Więc tak: Ja pare dni temu kupiłem sobie 316, bo kierowalem sie stanem samochodu, a nie jego litrażem, trafiłbym na 320, to kupiłbym idelane 320, ale nie było. Prawo jazdy mam od roku i męcze już trzecie auto ( z różnych powodów). Pierwszy był golf mk4 1.6 105KM, silnik wyraźnie dynamiczniejszy niż w 316, jeździło się nim perfekcyjnie, ale sprzedałem z powodu wykrytych wad, które były zatajone przed zakupem-nie ważne. Drugie auto to był Passat TDI 115KM, jak to autko z turbinką, jeszcze lepsza jazda niż golfem, mimo większej wagi passata. Był po czip-tuningu co spowodowało jeszcze lepszą frajde, bo moment obrotowy robił swoje, autem jeździ teraz mój ojciec. Ja kupiłem sobie teraz autko, które jest najsłabsze i najstarsze z tych wszystkich, ale i tak zaskoczyło mnie niekontrolowanym poślizgiem w pierwszy dzień, także jak na pierwsze auto nawet to Ci wystarczy. Może fani i pseudo znawcy teraz mi cisną, że chyba upadłem na głowę kupując 1.6, ale i tak uważam, że jak na te pieniądze to potrafi zadowolić. Tym bardziej, że nie jeździłeś jeszcze niczym innym, a tym bardziej napędzane na tylną ośke. Ja nie jestem doświadczonym kierownikiem, ale "coś" już tam jeździłem i teraz z szacunkiem podchodzę nawet do 100KM w BMW i boję się co by było gdybym miał 140KM w takim aucie- większy strach niż 174KM w audi 80 QP, którym też jeździłem :)