Skocz do zawartości

[Exx] Rozrząd + Mobil = wielki klekot!!


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam nadzieję, że tytuł był na tyle prowokujący, aby dużo forumowiczów "tu" zajrzało. :twisted2:

 

Moja historię postanowiłem napisać tak trochę dla przestrogi. Zacznę od początku.

W ubiegłym roku w zimie zmieniłem dźwigienki i hydroregulatory. Wałek stary, bo wydawał się być OK. Już nie pamiętam, jakiej firmy były części, które znajomy mi zakładał. Po tej naprawie beti śmigała aż miło, naprawdę chciało się jeździć. :dance: :dance: Zalewałem Mobilem 10w40, był już spory przebieg (wtedy równo 200 000). Bałem się pełnym syntetykiem, nie wiedziałem, na czym beti jeździła wcześniej. Tak były trzy zmiany oleju - Mobil 10w40. Nadmienię, że silnik traktowany jak fabryka wymagała; dopóki zimny, to jazda na emeryta. Po uzyskaniu pionu przez wskazówkę od temperatury często i gęsto było czerwone pole, ale NIE nagminnie. :nienie: Jeśli klekotanie było to tylko przez CHWILĘ. Jakiś miesiąc temu znowu zmieniłem olej na Mobil 10w40 i jazda jak zwykle, spokojna i czasami małe szaleństwa - oczywiście w granicach rozsądku i możliwości m40. Po ok.1,5 tygodnia zaczęło się poklepywanie rozrządu. Najpierw sporadycznie, a po 2 - 3 dniach prawie cały czas. Na liczniku "ginie" jeden zielony klocek od oleju. Nie miała znaczenia temperatura silnika i otoczenia, stan oleju się zgadzał, obojętne były obroty, tak i tak klepało. :mad2: Patrzyłem na ekonomizer, jak by wzrosło spalanie. Jak by samochód stracił wigor. Pojawiła się myśl o zajeżdżonym rozrządzie. :mad2: :mad2: :mad2: Jakoś nie miałem czasu zajrzeć dokładniej pod machę, trochę też miałem nadzieję, że przejdzie samo. Nie przeszło. W ubiegłym tygodniu się wku... wnerwiłem i postanowiłem "zlikwidować tego bociana". Popatrzyłem na olej na bagnecie, czarny jak smoła. Myślę OK, bywa. W końcu to Polska, liczy się ilość nie jakość. :mad2: Doszedłem do wniosku, że zmienię olej. A co! Kupiłem Midlanda 10w40 (śmiejcie się, krzyczcie, że zły, już miałem markowego mobila :hand: ) zastanawiałem się jeszcze nad Shellem i Valvoline. Zalałem. Pierwsze 5 minut pracy leciutko (!) klepie, po drugich 5 min. przeszło. Przejażdżka - beta przyspiesza jak szalona, ekonomizer pokazuje "normalne" wskazania, ucicha klepanie.

Teraz mi klepie jedynie zanim się nie nagrzeje, ok. 3 - 4 minut. Podczas gdy kiedyś cichło po max. parunastu sekundach!! Żałuję, że wcześniej nie zmieniłem tego oleju, zabrakło tygodnia, może półtora.

I co wy na to Forumowicze?

Napisałem do Mobila... cisza. :duh:

Zawsze uważałem, aby nie kupić podróby. Dobre sklepy i nic mi to nie dało.

Co Wy byście zrobili? :norty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem pod wrazeniem tego co napisałeś - żeby nie powiedziec w szoku.. kiedys tez mialem sytacje taka ze jak kupilem becie to na starym czarnym oleju nie klepało nic a jak zmienilem na castrola magnatec to zaczeło z rana klepać... ale tak sobie mysle ze to moze byc zwiazane z tym ze oleje syntetyczne/polsyntetyczne maja zwiazki wyplukujace nagar w silniku w zwiazku z czym lepkosc takiego oleju jest mniejsza - a co za tym idzie ryzyko przytarcia sie hydraulika sie zwieksza.. a to ze sie szybko olej robi czarny to wlasnie z tym jest zwiazane- oczyszcza z nagaru- i to ze olej szybko czernieje moze niekoniecznie swiadczyc o jego kiepskości.. ale to tylko takie moje przemyslenia - zupełnie nie poparte zadnymi dowodami badz danymi.. jesli zle mysle to wyprowadzcie mnie z bledu.. :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a moim zdaniem na lepszym oleju wychodzą pomału wszelkie niedomagania silnika, właśnie dzięki właściwością myjącym, wymywa się osad i pojawiają się różne wycieki i inne podobne kwiatki, zalanie gorszym gęściejszym olejem to tylko maskowanie objawów, ja używam oleju Mobil od zawsze, teraz do mojego TDSa leje Mobil Turbodiesel 0w-40 i jest wszystko ok, przebieg to 175tkm, w poprzednich autach też był lany mobil, a przebiegi były dużo większe (Merc w124 230E 490tkm-b, Fiat Croma 1.9TDid 370tkm) i w żadnym z tych samochodów nie miałem z Mobilem żadnych problemów, nie było żadnych wycieków, ani ubytków oleju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś miesiąc temu znowu zmieniłem olej na Mobil 10w40 i jazda jak zwykle, spokojna i czasami małe szaleństwa - oczywiście w granicach rozsądku i możliwości m40. Po ok.1,5 tygodnia zaczęło się poklepywanie rozrządu. Najpierw sporadycznie, a po 2 - 3 dniach prawie cały czas......

......Popatrzyłem na olej na bagnecie, czarny jak smoła. Myślę OK, bywa. W końcu to Polska, liczy się ilość nie jakość. :mad2: Doszedłem do wniosku, że zmienię olej. A co! Kupiłem Midlanda 10w40 (śmiejcie się, krzyczcie, że zły, już miałem markowego mobila :hand: ) zastanawiałem się jeszcze nad Shellem i Valvoline. Zalałem. Pierwsze 5 minut pracy leciutko (!) klepie, po drugich 5 min. przeszło. Przejażdżka - beta przyspiesza jak szalona, ekonomizer pokazuje "normalne" wskazania, ucicha klepanie.

Teraz mi klepie jedynie zanim się nie nagrzeje, ok. 3 - 4 minut.

 

Pierwsze co mi się nasuwa to że kupiłeś lewy olej :? sorry Winnetu ale podróbki Mobila to nic nowego. Nie widzisz zbieżności - wymiana na olej ten sam ( :?: ) co zawsze i nagle zaczyna klepać? Chmmm... czary?

 

Sprawa druga, napisałeś: " Już nie pamiętam, jakiej firmy były części, które znajomy mi zakładał." Pewnie te po 37zł/szt, przejechałeś na nich 30tys (3x zmiana oleju) i to by było na tyle... Popychacze NoName mają dosyć...

www.turboBMW.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Korona:

To że kupiłem olej podróbę to też tak myślałem. Tylko ja nie szukałem tego oleju aby był jak najtaniej. Nie kupiłem go w sklepie u Pana Staszka za rogiem tylko w szanującej sie podobno hurtowni z tego typu rzeczami (oleje,smary,itp). Tak to są takie czary. Wlewa sie olej słonecznikowy i powstaje mobil :duh: :nienie: A ktoś zbija kasę kosztem innych. Niestety takie mamy czasy. Co do popychacze/hydroregulatory - wydaje mi się że było to rouville (czy jak tam się to pisze). Poszukam w garażu opakowania na to , może nie wywaliłem jeszcze.

Po tym midlandzie cichną, może nie jest z nimi tak źle (czego się obawiam). Na tym g... klepało jak diabli.

 

 

 

NawrotBMW: Widzisz już miałem markowy olej. Od zalania bacznie osłuchuje i obserwuję silnik. coś się będzie działo, to zareaguję jak najszybciej. :cool2: Powoli zbieram na następne popychacze i resztę, gdyż obawiam się że mogą już być podtarte :mad2:

 

 

Bagor: Zgadzam się, każdy leje to co chce i uważa :mrgreen:

 

 

przemo tds: No dobrze ale ja cały czas jeździłem na 10w40 Obawiam się że ten Mobil, który ja zalałem nie miał NIC wspólnego z olejem silnikowym :duh: :duh: Trafiłem na podróbkę - o czym wcześniej już wspomniałem :twisted2:

Edytowane przez Lucass_81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pierwsze co mi się nasuwa to że kupiłeś lewy olej :? sorry Winnetu ale podróbki Mobila to nic nowego. Nie widzisz zbieżności - wymiana na olej ten sam ( :?: ) co zawsze i nagle zaczyna klepać? Chmmm... czary?

 

Tak na marginesie :norty: Dlatego też napisałem tak:

Zawsze uważałem, aby nie kupić podróby. Dobre sklepy i nic mi to nie dało.

:mrgreen: :8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem to kiedys w audi a4.......

zrobilem pelen serwis i wymienilem olej na mobil 1 10w 40 kupiony w sklepie...

umarlo mi 20 popychaczy hydraulicznych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

wymiana-70 zl za sztuke firmy INA

a potem auto jezdzilo na oleju-tu najlepsze- LOTOS 5w40!!!

zrobilem na lotosie 150 tys i byla rewelacja-audi a4 1,8t z sekwencyjnym gazem

mobil chyba jest najczesciej podrabianym olejem-wolalem miec oryginalnego lotosa niz podrabianego mobila

bmw jezdzi teraz na shellu-kupuje go zawsze w niemczech jak jade po jakiegos klamota i mam pewnosc.

WYPRZEDAŻ CZĘŚCI E30 E34

CZĘŚCI ZA GROSZE-skrzynie od 250zl,mosty tylne od 150zl,zawieszenia,blachy

#####Kasacja aut#####

tel.787482121

gg 208272

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co powiedzie o petro-canada duron cos tam - 5w40 syntetyk ?

Ktoś (parę osób) na forum zachwalał ten olej, wpisz w szukajkę. Ciekawe rzeczy Ci pokarze. Petro Canada podobno nie jeste rozlewana w Polsce, także może być ciekawą opcją wśród olei. :mrgreen:

jacekkarasowski: mobil chyba jest najczesciej podrabianym olejem
Ech, smutna prawda :mad2:

A co myślisz o tym shellu? Jak Ci się sprawuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz mam shella i jestem zadowolony,ale pewnie dlatego ze w niemczech kupowany...

ze z mobilem cos jest nie tak to pewne,znajomy mial olej castrol-tak przyjechalo z niemiec,zalal mobil 10w40 i zrobilo sie kino.glosno,benzyna chodzila jak dizel.spuscil,wlal shella i jak ok.

WYPRZEDAŻ CZĘŚCI E30 E34

CZĘŚCI ZA GROSZE-skrzynie od 250zl,mosty tylne od 150zl,zawieszenia,blachy

#####Kasacja aut#####

tel.787482121

gg 208272

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również zachwalam shella - na castrolu magnatec 10W-40 klepało niemiłosiernie, teraz kupiłem shella 10W-40 i zupełnie inny silnik :modlitwa:

Także Shell (około 125zł w detalu) rewelacja.

 

Pozdrawiam

Przeczytaj moje artykuły:

Test 530d F10, przekrojowy o E30 i E36

http://img40.imageshack.us/img40/1371/renoma.jpg

http://images.spritmonitor.de/310241.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś wie coś więcej gdzie mozna poczytać o przekretach na temat oleju Mobil 1 to prosze niech napisze coś więcej :!: .Martwię się bo sam mam pełny syntetyk Mobil 1 i słychać jakies klekotanie, a olej był zalany przez mechanika który zakładał mi drugi silnik po tym jak w poprzednim pękły zawory.Poprzedni wprawdzie jeżdził na mineralu i się wyłożył choć chodził bardzo ładnie.

 

Napiszcie czy słyszeliście że podrabiają półsyntetyki czy syntetyki też?

Gdzie to miało miejsce? Jak można sprawdzić czy mam oryginalny olej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Unie miałem Mobil 1 - syntetyk - nie było specjalnie powodów do narzekań - ale przebieg też ledwo ponad 100 tys... Poza tym ja słyszę głównie o problemach z półsyntetykami Mobila.

 

Po zakupie beemki zalałem Castrolem 10W40 - i powiem szczerze, że nie byłem zadowolony - choć źle też nie było. Po ostatnim zalaniu Valvoline silnik chodzi ciszej, popychaczy nie słychać, lepiej się wkręca - także przy tym oleju już zostanę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DAN-LZ: Nie mam za dużego pojęcia o tym, gdzie można sprawdzić olej - a raczej jego jakość. Na pewno gdzieś w laboratorium - obawiam się że koszt może być zabójczy.Taniej może wyjść zwykłą zmiana po jakimś nabraniu podejrzeń. No chyba, że masz kogoś znajomego np.: na jakiejś politechnice :norty: :twisted2: Po prostu baczniej osłuchuj silnik, czy złego coś się nie dzieje, jeśli nie Ty, to niech to będzie ktoś doświadczony. Ja słuchałem i wysłuchałem - niestety za późno :duh:

 

Varrol:

Po zakupie beemki zalałem Castrolem 10W40 - i powiem szczerze, że nie byłem zadowolony - choć źle też nie było.

Przed zmianą rozrządu miałem castrola. I powiem to samo :twisted: Niby było dobrze, silnik pracował ale był głośny, coś jak by dzwoniło, stukało. Miałem wrażenie, żesilnik zrobił sie głośniejszy :mad2:

Trudno to opisać, trzeba to usłyszeć :twisted2:

Edytowane przez Lucass_81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniales olej osobiscie? czy u mechanika? Byc moze mechanik podmienil markowy olej na gorszy, sprzedawany w hurcie na beczki.

 

Olej sam kupiłem i widziałem jak go nalewano z "bańki" 4-ro litrowej. Także jestem tego pewien, że w tym momencie nikt nic nie kombinował.

A to, że w bańce już był olej (np.:)) słonecznikowy :evil: utrwaliło się w moim przekonaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mobil to syf, tak samo jest z Castrolem.

 

Na jakiej podstawie to stwierdziles? Pytam serio. Bo jesli na podstawie wlasnego "widzi mi sie" i "bo kolega tak powiedzial, to byc moze wprowadzasz ludzi w blad.

 

Zeby wydac opinie o oleju trzeba by bylo je przetestowac. Wziac kilka nowych samochodow tego samego modelu i zrobic kazdym w tych samych warunkach po 500tys km, potem rozebrac silniki i sprawdzic wszystko pod mikroskopem.

A jezeli ktos kupi "igle" z niemiec od handlarza z przebiegiem 180tys km (w rzeczywistosci 480tys km), zaleje pelny syntetyk bo sprzedajacy mowil ze na takim ta igielka jezdzila dotychczas (a w rzeczywistosci jezdzil na minerale + motodoktor wlany przez handlarza, zeby ciszej silnik pracowal) to pozniej musza wyniknac z tego problemy.

 

Ja polecam: Valvoline, Quaker State, Motul. Żaden z nich nie jest rozlewany w Polsce.

Gdyby polowa samochodow jezdzila na tych olejach w polsce, tak jak teraz wszyscy jezdza na mobilu i castrolu, to by bylo tyle samo negatywnych opinii co teraz nt. mobila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jakiej podstawie to stwierdziles? Pytam serio. Bo jesli na podstawie wlasnego "widzi mi sie" i "bo kolega tak powiedzial, to byc moze wprowadzasz ludzi w blad.

Mobil jest produkowany w Koszalinie, z jakością jest tam kiepsko. Olej po paru tysiącach jest czarny, były też przypadki nadmiernego zużycia oleju, pojawia się "masełko" na korku wlewu oleju.

Castrol... W Toyotach (i nie tylko), które jeździły na Castrolu Magnatec zacierały się silniki (problem z panewkami). Ten niby ekstra Magnatec jest zwykłym chwytem marketingowym, w rzeczywistości to jakiś stary olej. Ponadto kolega z klubu Beemka-Klub przeprowadził badania Magnateca i wyszło, że ma gorsze właściwości smarne niż Lotos. Jest zbyt suchy.

 

Gdyby polowa samochodow jezdzila na tych olejach w polsce, tak jak teraz wszyscy jezdza na mobilu i castrolu, to by bylo tyle samo negatywnych opinii co teraz nt. mobila.

Na jakiej podstawie wysnuwasz takie wnioski? Każdy kto przechodzi z Mobila, czy Castrola, na Valvoline, to odczuwa inną, cichszą pracę silnika, lepsze wkręcanie się na obroty, olej podczas kolejnej zmiany nie jest przepracowany, ani czarny jak smoła. Dlaczego Kuzaj reklamuje Castrola, a naprawdę jeździ na Motulu?

Valvolina, Quakera, czy Motula nie rozlewa się w Polsce. Valvoline jest konfekcjonowany w Holandii, Quaker w USA, a Motul we Francji.

Jak Castrol, czy Mobil, to tylko zakupiony w Niemczech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy ja wlałem ten nieszczęsny olej, to mniej więcej po mnie 2 tyg. wlał też mój kumpel do swojej micry mobila 10w40 z tego samego źródła. Wczoraj napisał mi, że jemu również zaczął klepać rozrząd.

Jestem już pewien że to cała dostawa była jakaś felerna :duh: :mad2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż ja złego słowa nie powiem jak na razie o tym Mobilu 10w40 półsyntetyk, zrobiłem 4 tys km na silniczku m40 przebieg na zegarze 210tys a ile w rzeczywistości to nie wiem.

 

Wiesz, ja też tak wcześniej myślałem. :mrgreen: Niestety do czasu :mad2:

Teraz tak się zastanawiam - czym się kierować kupując olej (lub jakąkolwiek rzecz do samochodu) :twisted2: Najwyższą ceną w okolicy, a może wielkością sklepu (najmniejszy/największy) :?: :?: Chore :duh:

Jutro znajdę jakieś pudełko i będę tam wrzucał każdy paragon związany z beti :dance: A w razie jakichś nieprzyjemności będę starał się "dochodzić" swego. Mądry polak po szkodzie :duh: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.