Skocz do zawartości

Albo E 390 jest takie mocne,albo Opel astra tki slaby.


belgus

Rekomendowane odpowiedzi

witam

Wrcalem dzis ul. Wolczynska,pojechalem ciutza daleko i chcialem zawrocic.

Wjechalem na jakis podjazd ,popatrzylem do tylu i stwierdzilem,ze cos jedzie tam ok 200 m.Wlozylem wsteczny i wycofalem.Jak stanalem juz na jezdni ,to stuknal mnie Opel.Albo sie zagapil ,albo rozmawial przez komore.

W kazdym badz razie stlukl sobie reflektor,pekla jakas listewka o sie troche porysowalo.W moje buni,zostalo zadrapanie 2 mm na zderzaku i nic wiecej.Facet chcial mnie naciagnac na kase,bo niby ja go uderzylem ,aleon wjechal mi w kufer.W koncu jak powiedzialem,zeby dzwonil po patrol,to zrezygnowal z roszczen i pojechal.

Oczywiscie zle mi zyczyl :P Czy E 30 jest tak mocna z tylu?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
nie wiem jak e30 ale kiedys mialem e12(rekin) i jak puknal we mnie fiacik maly to poszedl mu kompletnie caly przod, i to dosc gleboko, swiatla maska zderzak nawet ukumulator mu strzelil i nie mogl go zapalic, mi natomiast zderzak lekko sie podgial, prawie nie bylo widac. takze wytrzymala bestia :8)

🙃🙃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tego typu stłuczkach przewaznie auto, ktore najechalo na tyl jest znacznie bardziej uszkodzone. To nie kwestia wytrzymalosci akurat E30. Samochody maja przeciez strefe zgniotu, ktora ma pochlonac energie. Astra (nawet najstarsza) ma juz taka konstrukcje. To nie polonez:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm... dziwne ze odpuscil facet bo z tego co piszesz to wymusiles, on byl na ulicy glownej a ty tylem wjechales przed niego.

 

a co do uszkodzen, tak to wyglada, tak samo jakby centralnie przywalil, tyl samochodu zazwyczaj malo uszkodzony a ten co najechal masakra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tej sutuacji raczej tez bym nie odpuscil bo kierowca astry gdyby byl skupiony na tym co siie dzieje na drodze to by w razie potrzeby wychamował. nie nazwał bym tego wymuszeniem tym bardziej ze widzial ja 200m dalej. jesli chodzi o wytrzymalosc to e30 maja wiele + w tym zakresie. stare rekiny jeszcze wiecej. dla porownania kolizja w ktorej ucierpi przod e36 z regóły konczy sie skrzywieniem podluznicy. a sprobuj to zrobic w e30. skubana jest tak twarda ze nawet jak ja skrzywisz to raczej ciezko by ci bylo ja wyprostowac naramie. kiedys byl podobny temat. chlopak pojechal na rame i 2 rozwalil a nie wyprostowal. ale za to w e36 prostuje sie jak maslo
WIELE SERC, JEDNO BICIE. BMW PONAD ZYCIE.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego słodki251 bardzo sie mylisz, bo nie ważne czy ja jadąc drogą głowną widzę kierowcę wyjeżdżającego z podporzadkowanej z 200 czy 5m tylko ważne jest to czy ja muszę hamować przez tego kierowcę czy nie, jeśli muszę to jest wymuszenie pierwszeństwa a czy wyhamuje czy nie to juz inna kwestia. Winai tak jest wyjeżdżającego z podporządkowanej. Belgus miał jedynie szczescie dlatego że koleś walną mu w dupe i jak by przyjechała policja można łatwo wkręcić że się hamowało a koleś nie zahował odpowiednigo odstepu i wjechał w d... samochodu, gdyby koles miał świadka to belgus by sie nie nakłócił. Ale nikt nie powiedział że ten świat jest sprawiedliwy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.