Skocz do zawartości

2.0 m50 Guchotanie po wymianie zaworów wydechowych


muss

Rekomendowane odpowiedzi

witam ponownie, auto wróciło od mechanika który skasował mnie na 1300 PLN za wymianę dwóch zawórów wydechowych.,

Auto łądnie pracuje teraz na wszystkich garnkach, na jałowim pięknie się wkręca na obroty, ale teraz podczas przyspieszania słychać mega głośne głośne gruchotanie! Wczesniej tego wogole nie było słychać, a teraz ogłos jest taki jakby ktoś zaczepił garnek do podwozia. Auto straciło na mocy kiedy to gruchotanie się włacza, nie chce przyspieszać. Za to kiedy przekroczy bodajze 5 tysiecy obrotów, grzechotanie ustaje i wtedy jest uderzenie mocy, nagle jej dostaje. W dolnym zakresie sie muli, sa małe skoki mocy, raz jest, raz jej nie ma. Tyb sport w automacie przestał działałc nagle(wcześniej działał bez zarzutu). Przy stałej jeżdzie 90 km/h słychac je ale troszke słabiej. Co to moze być? Vanosa źle złozyli? klawiature całą słuchać. Naprawili jedno, a zepsuli drugie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Możę byćcoś nie tak z vanosem...pewnie coś źle zrobili przy tym.

Swoją drogą troche dużo mi się wydaję jak na samą wymianę zaworów. Planowali głowicę,. docierali zawory???Ale nawet i tak jest to dużo.

 

PZDR>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Zawory same z siebie nie gną się. Pewnie musiała zajsć jakaśkolizja z rozrządem. Łańcuch i ślizgi są nowe? łańcuch do vanosa dobrze założony. Jak nie jeździ to dawaj na reklamację do mechanika.

 

PZDR>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta, mechaniek twierdzi ze to nie jesgo wina, On naprawił co innego i co innego moge reklamować. Jak dopłace 400 to mi to naprawi jeszcze to.

Tylko że przed wymianą zaworów wszystko pracowało cichuteńko, a teraz to woła o pomste do nieba.

Sam nie wiem czemu zawór uderzył w cylinder, kupiłem takiego i dałem się wpuscić w maliny że to Lambda i przepływomierz do wymiany. (jak kupowałem to nierówno troche pracował, stąd wizyta u mechanika)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Niech mechanior nie pier...jak było cicho a jest głośno to niech nie wciska ciemnoty i niech robi co trzeba. Pewnie coś spierniczył i wie pewno co skoro od razu zawołał z ceną....ciśnij go mocno..

 

PZDR>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze tylko takie info ze własnie wróciłem z pracy i zobaczyłem dość pokaźna plamę na asfalcie, tuż pod zderzakiem. :( Chyba wymienię z nazwiska ten serwis. Zastanawiam się nad ewentualnym pisemnym wezwaniu do usunięcia nieprawidłowo wykonanej usługi, będzie to podstawa do ewentualnych późniejszych roszczeń..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

własnie sprawdziłem, to płyn chłodniczy, cieknie jak siępatrzy od przodu z prawej strony chłodnicy, cała mokra.

 

Nie nie widziałem. Pracuję do pózna, wracam zawsze koło 7-8 do domu. Wzielem specjalnie urlop zeby do mechanika ja zawieść. I następnego dni powiedział mi co jest.no, a potem nie odbierał przez 4 dni telefonu, jak się w końcu dodzwoniłem to na 18 będzie, i znowu potem nei odbierał. Ale na włąsne oczy nic nie widziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja moze powiem cos na temat glowicy bo sie tym zajmuje. Nie widzialem tej glowicy ale teorii troche moge napisac;)

 

Jak wymienił 2 zawory to musial tez zrobic gniazda zaworowe bo na 100% byly podpalone Koszt tego moze byc tak. 2 zawory (ssacy lub wydech) nie wiem ktore wymienial ale gdzies 20-40 zł za 1 zawor musial zapłacic to daje nam 40 zł czesci wstawianie gniazd i je zrobinie okolo 30-40 za 1 to daje nam drugie 80 zl to juz 160zl planowanie okolo 50-60zł to 220zł juz. Jezeli robil taka operacje to napewno wymienil uszczelniacze o ile pamietam to 4 zl za sztuke do ciebie idzie ich 24 czyli prawie 100zł za uszczelniacze to 320 zł juz. Takze za sama glowice powinienes zaplacic 320 zł + uszczelka pod glowice 300 zł + reszte uszczelek jakies 200zł to 820 zł czesci na glowice tylko. AA i popychacz 40-50 zł za 1 to 870zł juz daje no i 500 robocizna. Nie wzial duzo tak normalnie. Teraz o robote jesli chodzi.

 

Jezeli wymienil 2 zawory i cos gruchocze moze są poprotu podparte caly czas bo ich nie uciał z 0.5 mm i hydraulkia nie wydaje. Jezeli dostostowal gniazdo do starych zaworow to powinien uciac te zawory gdyz w wyniku eksploatacji zawory sie w gniezdzie z biegiem czasu zapadaja. a jak zawory sa podparte to sie nie zamykaja do konca i otwieraja mocniej co moze powodowac udeżanie o tłok delikatnie i to moze powodowac gruchot. Mogą być znowu lekko pogiete ale to nie na 100%. Niech sprawdzi czy nie podparte sa zawory te co robil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Taifun, byłu naprawiane gniazda, dwa zawory wydechowe, komplet uszczelek, planowanie 150 pln, uszczelka pod głowice faktura na 180 pln, uszczelka pod pokrywę, popychacz tez któryś był zużyty. ta cena była by dobra gdyby wszystko działalo poprawnie,nie mam tutaj pretensji. Ale jest gorzej niż przed naprawą.

 

Dzisiaj zaprowadziłem do innego, polecanego przez znajomą, kupę aut u niego robią bo mają firmę transportowa, koleś twierdzi ze coś z klawiaturą. żlę ustawione, albo vanoś zle działa. Jutro ma dać znać.

 

natomiast to to co dzisiaj zauważyłem, to jak delikatnie dodaję gazu i brzęczenia nie słychać to auto pracuje normalnie, lekko przyspiesza, za to jak się włączy grzechotanie to od razu traci na mocy. Utrzymywałem obroty poniżej 2000 i dobrze pracowała, ale jak się włączyło grzechotanie, to zero mocy. Jak ten nowy mechanik krzyknie za dużo to z mordą polecę do tamtych i niech naprawiają to co zepsuli. Jak dla mnie to będzie źle ustawiony rozrząd, Vanos sie włącza (badz uszkodzili go) nie tak jak powinien

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jezeli wymienil 2 zawory i cos gruchocze moze są poprotu podparte caly czas bo ich nie uciał z 0.5 mm i hydraulkia nie wydaje. Jezeli dostostowal gniazdo do starych zaworow to powinien uciac te zawory gdyz w wyniku eksploatacji zawory sie w gniezdzie z biegiem czasu zapadaja. a jak zawory sa podparte to sie nie zamykaja do konca i otwieraja mocniej co moze powodowac udeżanie o tłok delikatnie i to moze powodowac gruchot.

 

Możesz Kolego bardziej jaśniej... Bp pierwszy raz słyszę żeby skracać zawory. TIS na ten temat nic nie wspomina.

Akurat w tym przypadku są to "zwykłe" zawory, ale w przypadku 4 cylidrówek zawory są wypełnione sodem w celu lepszego odprowadzania ciepła - więc jak w tym przypadku miałbyś niby skrócić zawór?

Sprzedam felgi aluminiowe 15"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno coś jest nie tak z vanosem. Na średnich obrotach ma się przełączyć na wcześniejsze otwieranie zaworów dolotowych, a na wysokich z powroten w pierwotną pozycje. Wygląda na to, że u Ciebie coś jest nie tak w tej drugiej fazie. Vanos zmienia tylko kąt otwarcia zaworów dolotowych, wydechowe cały czas są tak samo, więc musiał raczej coś pochrzanić przy vanosie, a nie przy zaworach.

http://25.media.tumblr.com/tumblr_m9u4h0flHW1qarea0o1_500.gif

Posiadam sporo części z e34 na sprzedaż. Kompletny silnik M20B20.

GG: 12785321

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jezeli wymienil 2 zawory i cos gruchocze moze są poprotu podparte caly czas bo ich nie uciał z 0.5 mm i hydraulkia nie wydaje. Jezeli dostostowal gniazdo do starych zaworow to powinien uciac te zawory gdyz w wyniku eksploatacji zawory sie w gniezdzie z biegiem czasu zapadaja. a jak zawory sa podparte to sie nie zamykaja do konca i otwieraja mocniej co moze powodowac udeżanie o tłok delikatnie i to moze powodowac gruchot.

 

Możesz Kolego bardziej jaśniej... Bp pierwszy raz słyszę żeby skracać zawory. TIS na ten temat nic nie wspomina.

Akurat w tym przypadku są to "zwykłe" zawory, ale w przypadku 4 cylidrówek zawory są wypełnione sodem w celu lepszego odprowadzania ciepła - więc jak w tym przypadku miałbyś niby skrócić zawór?

 

Jeżeli gniazda sie robi nożem który ma od razu 3 kąty to wiadomo że siłą rzeczy zawór bedzie niżej niż oryginalnie. Temu stosuje się niekiedy ucinanie trzonków zaworów srednio od 0.25-0.5 mm czasami jezli gniazda są mocno zurzyte ucina sie nawet 1 mm ale to są skrajne sytuacje. Wracajac do tematu. Jeżeli zawór w gniezdzie siedzi nizej istnieje mozliwosc podparcia zaworow przez popychacze w których regulacja hydrauliczna juz nie wydaje i po prostu popychacz jest juz na maksa wcisniety. Jezeli utniemy 0.5 mm unikniemy takie sytuacje i tenże popychacz ma 0.5 mm luzu na prace wtedy jest 100% pewnosci ze zawory zamykaja sie do konca. A to z czego są zawory nie ma roznicy. Najczesciej zawory wydechowe są z tego samego materialu co ssace i nie ma roznicy czy auto jest 6 czy 4 cylindrowe czy jest to V8 czy V6 albo V12. Jedyna różnica w zaworoch jest to ze zawory wydechowe moga być ze stali kwasoodpornej(tzw kwasówki) (wieksza odpornosc na temperature i spaliny) oraz najzwyczajniej w swiecie moga być utwardzane (oksydowane)

 

 

PS

Źle ustawiony rozrząd to jedynie wina mechanika. Kolego kłóć sie i walcz o swoje bo samochod przed oddaniem do warsztatu nie byl z taka usterka. A źle ustawiony rozrząd moze znow oznaczac podgiete zawory :mad2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Zmierz kompresję, postaw do mechanika i niech naprawie. Koło VAnosa, nie jest tanie, rzadko ktoś sprzedaje używane osobno. Na dobrą sprawę łańcuch, slzgi tez już warto dać nowe, po coś się stało że łańcuch przestawił się. I niech macher robi to na swój koszt, bo to ewidentnie jego wina.

 

Jeśli chodzi o ucinanie zaworów. Można ucicnać, ale trzeba wziąć pod uwagę, że wiekszość zaworów jest powieszchniowo utwardzona, i jak się zetnie te 0,25mm to nie będzie już tej warstwy utwardzonej. Przez co zawór szybko zostanie zbity.Z poczatku nie będzie problemu po popychacz trochę skompensuje ten luz, ale po 20-30 tyś zawór może zostać zbity już dużo ponad 1mm i hydraulika nie będzie ogarnia...

 

PZDR>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmierz kompresję, postaw do mechanika i niech naprawie. Koło VAnosa, nie jest tanie, rzadko ktoś sprzedaje używane osobno. Na dobrą sprawę łańcuch, slzgi tez już warto dać nowe, po coś się stało że łańcuch przestawił się. I niech macher robi to na swój koszt, bo to ewidentnie jego wina.

 

Jeśli chodzi o ucinanie zaworów. Można ucicnać, ale trzeba wziąć pod uwagę, że wiekszość zaworów jest powieszchniowo utwardzona, i jak się zetnie te 0,25mm to nie będzie już tej warstwy utwardzonej. Przez co zawór szybko zostanie zbity.Z poczatku nie będzie problemu po popychacz trochę skompensuje ten luz, ale po 20-30 tyś zawór może zostać zbity już dużo ponad 1mm i hydraulika nie będzie ogarnia...

 

PZDR>

 

to prawda ale większość zaworów utwardzaną część ma do zabezpieczenia także nie ma tego ryzyka:) chyba ze chińczyk robil to juz druga sprawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najczesciej zawory wydechowe są z tego samego materialu co ssace i nie ma roznicy czy auto jest 6 czy 4 cylindrowe czy jest to V8 czy V6 albo V12. Jedyna różnica w zaworoch jest to ze zawory wydechowe moga być ze stali kwasoodpornej(tzw kwasówki) (wieksza odpornosc na temperature i spaliny) oraz najzwyczajniej w swiecie moga być utwardzane (oksydowane)

 

Masz rację Kolego że zawory są wykonane najczęściej z tego samego materiału ssące czy wydechowe i nie ma znaczenia czy to silnik V8 czy szóstka rzędowa... Ja tylko mówię co w przypadku kiedy zawory są wypełnione sodem? Jak chcesz je skracać? Co to jest sód to chyba nie muszę tłumaczyć ewentualnie odsyłam do Wikipedii. A musisz wiedzieć że BMW właśnie w silnikach 4 cylindrowych M43, M44, oraz w S50 stosowało zawory wydechowe wypełnione sodem - jak już pisałem w celu lepszego odprowadzania ciepła. Jak jest napisane w Sam Naprawiam i w Bentley'u nie należy takich zaworów oddawać na złom gdyż podczas topienia w hucie mogą eksplodować, nie stosować tych zaworów jako narzędzi np. do pobijania. Aby takie zawory złomować należy je ostrożnie przeciąć piłką i wrzucić do wiaderka z wodą co wywoła gwałtowną reakcję spalenia sodu.

Sprzedam felgi aluminiowe 15"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto wróciło w końcu od Mechanika nr 2(odradzany przez znajomych, a okazał osię ze zrobił robotę zajebiście.), rozrząd był źle ustawiony. Sinik pracuje idealnie, cichutko, w środku na jałowym nawet się nie czuje żeby silnik pracował. O wiele lepiej teraz przyspiesza, czuć ze ma moc. Aż dziwne takie to uczucie. Ciekawe jak będzie ze spalaniem teraz bo wcześniej palił mi 14 do 15. Jestem bardzo zadowolony, szkoda tylko że musiałem mu dołożyć te 400 pln i 50 za łacznik plastikowy od chłodnicy, ułamali coś widocznie bo ciekło. No i mam nauczkę, nie słuchać się znajomych jeśli chodzi o mechaników.

I stanowczo odradzam Pana Bednarskiego z Wyszkowa, kłamca i partacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.