Dziwne drgania kierownicy przy wiekszych predkościach

Witam. Mam nastepujacy klopot. Przy wiekszych predkosciach (wyzszych niz 110 km/h) podczas jakiegokolwiek skretu (jazda po luku , wyprzedzanie) kierownica wpada mi w jakies dziwne drgania, jakby przednie kola podskakiwaly. Drgania sa bardzo nieprzyjemne i mocno przenosza sie na kierownice. Co to moze byc? Czy jakies gumy w przednim zawieszeniu? Proszę o pomoc i porady. Dodam tylko, żeprzy prędkościach mniejszych niż 100 km/h problem się nie pojawia. Edytowane 11 Lipca 2006 przez bodziotx

A amortyzatory i oponki w jakim stanie?

Oponki w doskonałym stanie. Amorki raczej tez nie, nie sprawdzalem na diagnostyce ale biorac pod uwage zwykly test czyli rozbujanie nadwozia to dosc szybko sie uspokaja wiec raczej ok, chyba ze sa jeszcze jakies inne sposoby sprawdzenia samemu amorkow.

dosc szybko sie uspokaja wiec raczej ok

Powinien od razu odbić i stać (a nie się uspokajać).

 

Sprawdzałeś przekładnię kierowniczą, jakie szerokie oponki, masz dystanse? Może klocki ham. przy skręcie chodzą w prowadnicach? (miałem kiedyś tak, że przy skręcie klocki piszczały, może u Ciebie uderzają o tarcze?)

 

Najgłupsze pytanie: KOŁA masz DOBRZE dokręcone?

cześć

mam też problem z biciem kierownicy,

myślałem na początku że to wina zimowych bierznikowanych opon , ale po zakupie alu z letnimi oponkami jest to samo, chodzi o to że drgania nie wystąpują ciągle, najczęściej zdażają się podczas jazdy drogą z koleinami, kiedy najadę i zjadę z koleiny zaczyna się szarpanie kierownicy bez względu na prędkość, nawet po jej zmniejszeniu szarpanie się zwiększa.

I jest tak cały czas nawet jak wjadę już na gładka nawierzchnię :( jedynym sposobem na zlikwidowanie tego bicia jest zatrzymanie sie do zera i dalsza jazda

 

może ma ktos pomysła z czym to będzie związane

 

pozdrowienia

Hehe no kola to mam przykrecone dobrze :P tyle to wiem :D a jesli chodzi o uspokojenie sie po rozbujaniu auta to tylko raz sie bujnie i sie uspokaja. Oponki na przodzie mam 195 bez zadnych dystansów. Wiesz nic mi nie piszczy i tak jak pisalem to te drgania sa tylko po przekroczeniu okolo 100 km/h ponizej tego nic nie ma. Wiec chyba raczej klocki to by mi tak trzasly przy kazdej predkosci. Jak wchodze 70 km/h w zakret to jest luzik nic nie drga.

 

dosc szybko sie uspokaja wiec raczej ok

Powinien od razu odbić i stać (a nie się uspokajać).

 

Sprawdzałeś przekładnię kierowniczą, jakie szerokie oponki, masz dystanse? Może klocki ham. przy skręcie chodzą w prowadnicach? (miałem kiedyś tak, że przy skręcie klocki piszczały, może u Ciebie uderzają o tarcze?)

 

Najgłupsze pytanie: KOŁA masz DOBRZE dokręcone?

Sprawdź może to (miałem kiedyś dziwne wibracje kierownicy w ESPERO hi, hi, tam przyczyną była tulejka plastikowa na wale kolumny kierowniczej). Przeglądałem realoem i znalazłem coś takiego (to tylko oczywiście sugestia):

http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=BE51&mospid=47425&btnr=32_0635&hg=32&fg=30

Na rys. nr 2.

to na 100 % sworzen dolny wachacza wymien obydwa i ciesz sie jazda

Aha to moze byc sworzen bo świta mi, że jak kupowalem autko 8 miechow temu to koles na diagnostyce cos mowil ze z przodu z jendej strony sworzen wydawal sie torche slaby. Mam wiec pytanie ile takie ustroistwo kosztuje. Bo planuje w niedalekiej przyszlosci wymienic uklad wydechowy co troche uszczupli moj budzet :/ i chcialbym wiedziec ile jeszcze chajcu skołować.

Witam, ja kupilem sworznie za 40 zlotych za sztuke, moze nie zadne firmowe...ale sa. (kupilem firm QH)...Pozdrawiam! :D

Witam tak jak jest mowa sprawdz swozen przy prawym lub lewym kole bo z twojego opisu wynika ze jest to samo co umnie powyzej 110km/h przy skrecie na łukuw w lewa strone mialem bardzo mocne drganie kierownicy po wymianie swoznia jest calkiem inna jazda tyko zalecam wizyte na stacji diagnostycznej w celu ustawienia zbierznosci (napewno prawe kolo) pozdrawiam

:cool2:

Co sadzicie o tych sfozniach kupilem takie. http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=115669059

Co sadzicie o tych sfozniach kupilem takie. http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=115669059

 

Czytałem na forum, że bardzo OK są. Wytrzymałe i autko się prowadzi lepiej, kosztem pogorszenia lekko komfortu.

Bylem na stacj diagnostycznej i tak jak mowiliscie. Lewy przedni krotki sworzen jest tak wywalony ze chlera jasna. Gdzies za bardzo po dupie dustal, ale na naszych drogach to nie ma sie czego dziwić. Jak w samym centurm miasta mam drogi zapadajaca sie z dziurami na 10 cm i ni cholery ich ominąc :( . Ale lazikowalem po sklepach i tak pytalem sie o ceny tych sworzni to moge dostac najtansze za 40 zybli i raczej je wezme bo z tego co czytalem to ludzie kupowali takie po 70 zł a i tak jak pojezdizli po dziurach to po pol roku musieli wymieniac. Pozatym troche mnie kasuja na warsztacie za zalozenie 2 sworzni 100 i geometrie za 70 ale coz trza i tyle.

naprawione to o czym pisałem wcześniej :)

 

okazało się że spadła guma z tłoczka od zacisku hamulca przedniego prawego koła , tłoczek dostał brudu i się czasami zacinał.

raz mi klocki odbijały a raz trzymały delikatnie i z tego powodu biła mi kiera.

 

 

pozdrawiam :arrow: