drgania przy skręcie z lewo (powyżej 130 km/h)

Koledzy mam prośbe o podpowiedź co mam sprawdzić i od czego zacząć.

Dzisiaj na trasie zauważyłem niepokojącą rzecz. Otóż powyżej 130 km/h na prostej drodze, lekko skrecając kierownicę w lewo przez chwile czuć drgania / wibracje gdzies w kołach przednich ( wydaje mi sie ze w prawym ). W drugą stronę nic takiego nie ma. Drgania pojawiają się na chwilę po czym znikają ( czuć je na kiedownicy ) tak jakby koło traciło przyczepność ( takie mam wrażenie ). Dzieje się to tylko przy skrecie w jedną stronę.

Co to może byc ? Od czego zacząc ? Czy może być od maglownicy ? drozki ?

Bardzo prosze o jakies sugestie...

Przy skręcie w lewo dociążasz prawe kolo, i wg. mnie powinieneś sprawdzić prawy sworzeń- u mnie pomogło, tylko ze drżało mi przy mniejszych prędkościach, i właśnie przy wyprzedzaniu itp.

dzieki oby to byl tylko sworzen....

a lozysko moze tez byc ?

Potwierdzam, sworznie wahacza. MiaŁem to samo w e36.

Koledzy a który sworzeń obstawiacie 3 czy 19 ?

I mam takie pytanko dotyczące sworznia 19, bo bylem rok temu na stacji diagnosycznej i tak naprawde to goscie nie wiedzieli jak go spradzic. Podwazali go itp... ale nikt nie wiedzial czy on ma tam chodzic delikatnie w swoim gniezdzie czy nie ma ? Stad moje pytanie jak ocenic stan tych sworzni ?

Wczoraj byłem na diagnostyce, no i oczywiscie okazało się że wszystko jest ok.

Sam nie wiem czy sie cieszyc czy nie :(.

Macie jakies jeszcze sugestie ?

Nie ciesz się napewno sa sworznie wybite jak byłem na szarpakach też nie wykazało a były wywalone wszystkie cztery otóż konstrukcja tego zawieszenia jest taka ze wszystko chodzi i ciężko zdiagnozować gdzie jest luz a tak jak koledzy wczesniej napisali na 99% bedzie to sworzeń

No ok, ale który sworzen ? bo sa 2 mam wszystkie 2 wymieniac :( ?

Dodam jeszcze, ze niekiedy jak sie ruszy gwałtowniej to cos puknie.

Mialem cos podobnego w Audi 80 kiedys i byl to rzeczywiscie sworzen.

Mozecie mi pokazac na realoem na ktory obstawiacie ?

http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=CC11&mospid=47445&btnr=31_0242&hg=31&fg=05

Ta tulejka o nr 5 to w sumie ciezko chyba ocenic jej stan. ?

Jeśli już sworzeń, to ten krótki, czyli nr 19. Dziwne, że nie wykryło nic na diagnostyce. :shock: Może jeszcze drążek/wspornik amortyzator <--> stabilizator, ale to nie koniecznie.

 

EDIT:

Jeśli już wymieniasz sworzeń, to także ten długi zmień. Koszt będzie większy o ok. 50-90 zł. Chyba, że stary będzie naprawdę OK.

Dzisiaj bylem ponownie na diagnostyce przy okazji przegladu rejestracyjnego, no i rzeczywiscie okazalo sie ze sworzeń kulisty z lewej strony jest wybity. :duh: Nie wiem czy to tak trudno bylo wykryc wczesniej. Tyle dobrze ze mi podbili dowod, ale i tak nie bede jezdzil nigdzie w trase w takim stanie. Teraz pytanko takie bo cos gdzies widzialem ze Meyle robi takie jakies "ulepszone" - wzmocnione sworznie. Maja one inny wyglad niz standardowy i podobno sa trwarlsze.

Jest sens inwestowac w takie cos ? Wymienie dodatkowo tulejki wachacza no i ten sworzen dlugi to nie wiem czy jest sens robic od razu tez ?

A tak w ogole to jakiej firmy polecacie te elementy ?

mam dokladnie to samo przy lekkim skrecie w lewo (okolo 3-4 cm na obwodzie ) troche rusza kierownica a jak przekrece dalej czy tez w druga strone to wszystko jest w porzadku - bylem na diagnostyce to powiedzieli mi ze faktycznie w sworzniach mam lekki luz no i na lewym laczniku stabilizatora tez - ponawiam pyanie kolegi jakiej firmy te sworznie najlepiej no i czy te krotkie czy przy okazji dlugie i stabilizator

Ja planuje zakup kompletu (2 sworznie + tuleki ) za opiniami kolegów firmy Lemforder. Waham sie jeszcze nad meyle wzmocnione, ale niektórzy pisza ze te wzmocione to tylko z nazwy a ponoc wyciagnac je potem to masakra ( zmieniona budowa ).

Jak interesuja cie kolego ceny to u mnie w sklepie sa:

sworzen krótki 58zl, sworzen dlugi 46zl, tuleki - 42zl ( oczywiscie wszystko Lemforder ). Mechanik powiedzial mi 70 zl za robote jednego wahacza.