320d czasem wyje po dodaniu gazu i nie przyspiesza

Witam Szanownych Forumowiczów:)Mam taki dziwaczny problem:mianowicie, czasam, podkreślam czasem podczas gwaltownej chęci przyspieszenia auto wyje,obroty się powoli podnoszą, ale nie idzie do przodu.Dziwny objaw i bardzo uciążliwy, szczegulnie podczas wyprzedzania.Autko 136PS.Przeplywka wymieniona na nową bosch(wgrany nowy soft w ASO).Elektrozaworki też czyścilem i wymienilem wszystkie kabelki podciśnienia.Czyszczony EGR i czujnik za kolektorem.Może tego elektrozaworku turbo poprostu nie da się idealnie wyczyścić, tylko trzeba zmienić na nowy.A może to zapieczone lopatki kierownicy w turbinie dają taki efekt.Nie mam pojęcia co to może być.Jeśli mial ktoś podobne objawy to proszę o podzielenie się nimi.Pozdrawiam!!!

Witam Szanownych Forumowiczów:)Mam taki dziwaczny problem:mianowicie, czasam, podkreślam czasem podczas gwaltownej chęci przyspieszenia auto wyje,obroty się powoli podnoszą, ale nie idzie do przodu.Dziwny objaw i bardzo uciążliwy, szczegulnie podczas wyprzedzania.

 

jeśli obroty się podnoszą a auto nie jedzie, to sprzęgło po prostu się śliska...

To raczej nie sprezęglo,bo te dolegliwości nie występują podczas zmiany biegu, ale podczas jazdy na danym biegu - bez używania sprzęgla.Wygląda to tak: jade sobie na np. 4ce i chcąc gwaltownie przyspieszyć slysze jak silnik prosi żebym go nie palowal i puścil gaz bo wyje niemilosiernie i nie rwie do przodu tylko się toczy. Dziwne co? Ale tak mam.Beznadzieja.

no wlasnie tak wyglada slizgajace sie sprzeglo

no wlasnie tak wyglada slizgajace sie sprzeglo

:cool2: prawdę mówi(pisze)

miałem podobny objaw w swojej i to była turbina.

Witam,

Mam 320 d e46 z automatyczną skrzynią. Czasami zdarza się tak, że jadę 40 km/h, wciskam gaz do końca a ten przyspiesza na drugim biegu do 4500 obr i nie przerzuca biegu.

Gdy zwolnię gaz i jeszcze raz dodam lub dwa razy :( wtedy łapie i rusza jak głupi.

 

Pytanie, czego to objaw ???