316ti Kontrolka Check Engine Pomozcie

Witam. Opisze dokladnie cala sytuacje. Moze ktos mial podobna lub wie co to moze byc.

Problem tkwi z kontrolka Check Engine. Jesli jezdze na krotkie dystanse np. po miescie kilka kilometrow nic sie nie zapala, natomiast kiedy jade w dluzsza trase np 200km to w roznym momencie moze sie zapalic.

http://zoz.kolobrzeg.pl/temp/bmw/2/check.jpg

Jak podlaczylem auto pod komputer Blad w silniku pokazuje taki:

TEN pierwszy od gory.

http://zoz.kolobrzeg.pl/temp/bmw/2/erbmw.jpg

----

Ponizej przedstawiam wszystkie odczyty pracy silnika:

http://zoz.kolobrzeg.pl/temp/bmw/2/1a.jpg

http://zoz.kolobrzeg.pl/temp/bmw/2/2a.jpg

http://zoz.kolobrzeg.pl/temp/bmw/2/3a.jpg

http://zoz.kolobrzeg.pl/temp/bmw/2/4a.jpg

http://zoz.kolobrzeg.pl/temp/bmw/2/5a.jpg

http://zoz.kolobrzeg.pl/temp/bmw/2/6a.jpg

http://zoz.kolobrzeg.pl/temp/bmw/2/7a.jpg

http://zoz.kolobrzeg.pl/temp/bmw/2/8a.jpg

Hmm zastanawiam sie aby sprawdzic wszystkie bezpieczniki, moze ktorys sie przepalil jakos i nie do konca wszystko prawidlowo funkcjonuje.

Co myslicie ?

Silnik ogolnie chodzi super. Nawet jak sie zapali wszystko dziala bez zarzutu.

Mi też dzisiaj zapaliła się ta kontrolka,silnik pracuje bez zmian,powiedz może orientujesz się czy ta lampka sama zgaśnie czy trzeba na kompa jechać,czytałem że ta kontrolka to nic poważnego i po kilku cyklach odpalania itp sama gaśnie,na innym forum ktoś pisał że przyczyną zapalenia tej lampki mogą być błahe powody,może niech ktoś doświadczony się wypowie

w moim przypadku jak sie zapali, musze podlaczyc pod kompa i zresetowac blad. Wtedy gasnie i sie nie pali.

Wlasnie tez czekam w moim przypadku aby ktos bardziej doswiadczony sie wypowiedzial.

Kontrolka zgaśnie sama po kilku cyklach odpalania jeżeli jest to błąd sporadyczny (nieraz się tak dzieje że zawiesi się jakiś czujnik lub coś w tym stylu i po chwili zacznie działać). Jeżeli nie gaśnie tzn.że błąd cały czas jest i coś się uwaliło. Jeżeli tak jak u kolegi kontrolka nie gaśnie sama a po skasowaniu kompem zapala się ponownie oznacza że problem nadal jest i trzeba szukać przyczyny.

Też mi się wydaje że te błędy są od lambdy.

Kontrolka zgaśnie sama po kilku cyklach odpalania jeżeli jest to błąd sporadyczny (nieraz się tak dzieje że zawiesi się jakiś czujnik lub coś w tym stylu i po chwili zacznie działać). Jeżeli nie gaśnie tzn.że błąd cały czas jest i coś się uwaliło. Jeżeli tak jak u kolegi kontrolka nie gaśnie sama a po skasowaniu kompem zapala się ponownie oznacza że problem nadal jest i trzeba szukać przyczyny.

 

Też mi się wydaje że te błędy są od lambdy.

ja stawiam ze cos z katalizatorem...mialem taka sytuacje ze mi olej wydechem wyplulo.. i byc moze cos w kat sie zrypalo..Moze jak pojezdze troche czasu to przestanie sie zapalac nawet na dluzszych trasach..

Koledzy jak widzę tą kontrolkę to mnie nagły trafia szlak,dlaczego...?dlatego że wiem że oznacza ona nie małe problemy a co najgorsze w tym wszystkim że mało kto potrafi uporać się z usterką,bo podpiąć fejs odczytać błąd i go skasować każdy potrafi,ale usunąć usterkę i przyczynę jej powstawania,,, uwierzcie mi ze świecą szukać fachowca,wiem coś o tym miałem podobne problemy z vw golfem 4 2.0 benzyna,a było to tak,,autko sprawowało się dobrze aż pewnego zapaliła się żółta lampka i w vw wyświetlał się dodatkowo komunikat ,,abgaze werkstad,,czyli odpowiednik pogorszenia jakości spalin w naszych bmw,kontrolka gasła sama to znowu się zapalała podnosząc mi ciśnienie więc udałem sie do fachowca który stwierdził że to od złego paliwa,skasował mnie 50 zł powiedział zęby nie brać do głowy,pojeździłem trochę znowu to samo,udałem sie do innego, gość stwierdził sonda lambda rząd pierwszy do wymiany ok zmienił z robotą 300zł za dwa tygodnie znowu żółta lampka znowu jadę do gościa,koleś podpina sprzęt wyskakują błędy:wypadanie zapłonu przerwa w komunikacji z sondą,fachowiec każe wymienić przewody zapłonowe i świece,ok wymieniłem,za jakiś czas ta sama bajka,i powiem wam byłem w kilku miejscach i nikt nie poradził sobie z tą lampką,z czasem auto zaczęło nie równo pracować na wolnych obrotach,po skasowaniu błędu było ok jakiś czas

Sprawę rozwiązała sprzedaż auta,z tego co wiem nowy właściciel uporał się z tym problemem w niemieckim serwisie koszt 60eu a u nas podejrzewam że i 5 tys by poszło i nic by nie dało.

Powiem tak,boję się że i wtym przypadku mogą być podobne jazdy bo mało jest u nas doświadczonych fachowców w tej dziedzinie,każdy tylko by kasę brał,ale o profesjonalną diagnozę ciężko,,,jutro jadę do kolesia który specjalizuje sie tylko w bmw zobaczymy co orzeknie,ale nie nastawiam się zbyt optymistycznie,,,,,