E90 320D Gaśnie silnik podczas jazdy

E90 320D Manualna skrzynia.

Zwracam się z problemem ,który mi się przydażył podczas ostatniego powrotu do domu na święta,a mianowicie jechałem autostradą na której znajdował się wyjeżdżony śnieg i było dosyć ślisko.Jechałem z prędkością ok.140km/h na szóstym biegu i w momencie gdy zdjąłem nogę z gazu,samochód zaczął hamować tylko silnikiem i zgasł momentalnie.Pojawił się komunikat ,że jadę nie stabilnie,pojawił się również komunikat o nieaktywnym systemie kontrolowania ciśnienia ogumienia.Po zatrzymaniu się na poboczu(autostrada!)i odczekaniu ok.30s auto ponownie odpala i jedzie dalej.Zdażyło mi się to pięć razy na trasie 800km.Czy może ktoś z Was spotkał się z takim zjawiskiem,co należy zrobić aby uniknąć tego na przyszłość?

1. Myśle, ze to jakiś problem elektryczny. Podłączyć auto do komputera i sprawdzić co pokazuje.

2. W moim pierwszym aucie Punto (przedni napęd) podczas hamowania na bardzo śliskiej nawierzchni, auto bez ABSu koła potrafiły sie zablokowac i zatrzymać, oczywiście przeni naped powodował, ze momentalnie silnik gasł. Tu jest dość zrozumiałe napomiast u Ciebie, zeby taka sytuacja miała mieć miejsce to musialbyć w trakcie jazdy doprowadzić do kompletnego zatrzymania tylnych kół (napędzanych) gdzie przy systemach wspomagających jest to niemożliwe. Tak samo nie nie wyobrażam sobie, zeby przy prędkości 140 km/h doprowadzić do zablokowania koła tylnego

Mam już zaplanowaną wizytę w ASO ,ale dopiero w lutym.Co wyjdzie na kompie to zobaczymy.Na pewno podzielę się wiedzą.

A jest na to jakaś rada?

I czy konieczna jest wizyta w serwisie?

to znaczy ,że jeszcze pozostanę w niepewności przez dwa ,może trzy tygodnie ,bo wcześniej nie mam możliwości sprawdzenia auta w serwisie :(

dzięki za wszyskie informacje i porady

Niestety nadal męczę sie z tym problemem,a więcej ,teraz to silnik

wyłaczą się przy zdjęciu nogi z gazu nawet jak nie jest ślisko,oczyiście

nie za każdym razem,ale zdaża się raz do dwóch razy dziennie ;(

 

Brak mi czasu na diagnozę ,może teraz na święta zjadę do Polski to może

uda mi się dojechać do warsztatu

Witam,

Mam podobny problem, podczas jazdy potrafi ni z tego ni z owego zgasnąć. Ale odpala natychmiast bez problemu.

Żadne błędy ani kontrolki się nie pojawiają, wszystkie statusy na OK... Może to wina temperatur na zewnątrz?

W poniedziałek podjadę na serwis na Legnicką 52 we Wro, może uda im się podłączyć pod kompa i cos znaleźć bo ja nie mam bladego pojęcia co się dzieje. Normalnie auto pali bez problemu, jeździ gładko, spalanie w normie...

Problem zniknął po wymianie wszystkich pasków wieloklinowych,

domyślam się ,bo nie jestem pewien na sto procent przyczyną gasnącego silnika podczas jazdy był pasek wieloklinowy ,który był mocno zaoliwiony oparami z turbiny,możliwe ,że się ślizgał po puszczeniu nogi z gazu.

Podłączałem auto wiele razy pod kompa i nie wykazywało najmniejszych błędów.

Jeżdże już tak parę miesięcy i obawiałem się zimowej pory ale wszystko jest w porządeczku auto nie gaśnie :D :cool2:

mam podobny problem

juz 2razy zgasło mi samo auto zaparkowalem stoje gadam przez tel i nagle zgasł a na wyswietlaczu pokazal sie duzy zolty wykrzyknik " ! " odpala bez problemu odrazu co moze byc?

niestety problem powrócił i silnik nadal gaśnie,trzy tygodnie temu wymieniłem czujnik położenia wału korbowego, przez tydzień silnik nie gasł , lecz radość nie trwała długo ,teraz jest chyba jeszcze gorzej,gaśnie regularnie , do tego pojawiające się komunikaty o pompie paliwa,niestabilności jazdy , awarii kontroli ciśnienia ogumienia,ręce opadają :mad2:

Kiedy ostatnio wymieniałeś filtr paliwa? Miałem identyczne objawy plus komunikat o ograniczeniu mocy i kontrolka check engine po montażu wadliwego filtra paliwa (czyli działającego jak zapchany filtr), po wymianie na nowego MANNa wszystko wróciło do normy.

ludzie nie ma co wymyslac .... komputer , komputer jeszcze raz komputer .... naczytalem sie nie raz co moze byc przyczyna moich problemow ... a to swiece , cewka , filrt . jedz na kompa i bedziesz wiedzial .

ja mialem taki sam problem..

wymienilem-

filter paliwa,

akumulator,

swiece zarowe,

paski osprzetu z napinaczami...

itd

nic nie pomoglo..

winny jest DDE komputer (zimne luty) ktory mozesz sprobowac naprawic (sa firmy na allegro)

albo wymienic (1000€)

Ja po 2 latach sprzedalem auto Turkowi (wiosna) :cool2:

Witam ponownie, odświeża temat , po dziesięciu zimach i przejechaniu 420 tys,wymawiałem sterownik główny

I niestety wczoraj rano przy 6stopniach silnik znów zgasł przy zmianie biegu2-3 , pomocy bo nie mam już więcej pomysłów

, podłączenie pod kompa nic nie pokazuje , jedynie podczas jazdy gdy miałem podłączony komputer i silnik zgasł zauważyłem spadek napięcia na sterowniku głównym ;(

Niestety, mechanik podmienił mi komputer na inny i problem pozostał, powtórzyliśmy jeszcze raz po dwóch tygodniach na jeszcze inny komputer żeby definitywnie wyeliminować kompa , do tego sprawdziłem przewód masowy ,wyglądał na Ok,

Ale i tak go wymieniłem na miedziany , i tydzień temu przy temperaturze rano 6 stopni silnik zgasł ,masakra,ratujcie!

Cześć kolego. Mi się też pojawił taki problem. Zgasł mi ostatnio dwa razy w ciągu 2tygodni. Mi gaśnie podczas jazdy z nogą na gazie. Żadna kontrolka się nie zapala a auto hamuje brak wspomagania. Raz wrzuciłem 2gi bieg i auto odpaliło i pojechalo. Drugim razem wcisnąlem start i auto odpaliło bez problemu. Komputer nic nie wskazuje. Tzn wskazywał coś z dziedziny ABS czujnik obrotowy prawego koła i jeszcze jakieś ale stwierdzili że zapewne nie od tego. Od tego momentu zmieniłem świece i sterownik świec bo był zepsuty ale i o tym stwierdzili że to nie od tego. W tej chwili komputer nie pokazuje błędów auto jeszcze nie zgasło. Zauważyłem że auto ma chyba zepsute termostaty. Auto po przejechaniu 10km osiąga temperaturę max 70-77 stopni. Kolejne kilka minut na postoju podnosi temperaturę do 91. Podczas jazdy spada temperatura. Może wina leży gdzieś tutaj?

Witam,

Czy udało się rozwiązać problem???? Moje E91 również gaśnie przy niskich temp...

Kolego problem zniknął na kilka miesięcy, ale dzisiaj powrócił. Myślałem że to jest wina niskiego stanu paliwa bo tylko wtedy się to działo dzisiaj miałem pół baku i to samo. Dziś zgasł po 10 sekundach jak stałem na światłach odpalilem pojechałem 50m znowu zgasł i do tej pory nie wiem co z tym.

Witam. Temat nieco stary ale ktoś doszedł co było przyczyną. Mam to samo tyle że podczas jazdy to tak na ułamek sekundy gasnie i jadę dalej. Lecz na postoju raz w tygodniu się zdarzy. Wyjmuje kluczyk wkładam spowrotem i odpala. Brak błędów.Zdarzyło się tylko 2 razy że niby błąd czujnika wału lecz już ten błąd więcej nie wyskoczył. Jak ktoś doszedł co to chętnie weyslucham opini bo szkoda kupować czujnik za 500zl jak to nie to może jest przyczyną. Pozdrawiam.

Czujnik położenia wału. Kupujesz boscha i masz spokój. Przerabiałem temat rok temu.

Dzięki za info. Mam do wymiany świeczki więc wymienię i czujnik. Mam nadzieję że pomoże bo robi się to uciążliwe trochę.

Kolego Tude napisałem Ci na pw z zapytaniem jaki miałeś czujnik ale może ktoś też wie.

Jak wpisuje owy czujnik to wyskakują mi 2.Jeden z kablem a 2 bez. Niby e90 e46 czy e60 mają ten sam ale to nie zmienia faktu że występowały 2 rodzaje. Pytam bo jak już rozkręcę auto w mak to chcę skąpletować graty.