seria 3 E90 Pytanie debiutanta

Witam serdecznie

 

Po latach szarpaniny z różnymi motoryzacyjnymi produkcjami podjąłem ostateczną decyzję o zaprzyjaźnieniu się z marką BMW. Po przeliczeniu budżetu i wszelkich kombinacjach najlepszym i najrozsądniejszym wyborem stała sie dla mnie seria 3 z rocznika 2005 i powyżej. W związku z tym gorąco proszę o podpowiedź na jakim modelu i silniku należy się skupić w pierwszej kolejności, czy lepiej szukać auta z polskiego salonu, czy bezpośrednio od Niemca/Belga/Holendra.

 

Rocznie przejeżdżam ok 30tys, dużo jazdy miejskiej, auto najlepiej w dieslu (koleżka jest strażakiem :D ), bardzo pasuje mi sedan (żona zwariuje, że nie kupiłem kombi). finanse do przeznaczenia na ten cel: 40-45tys, bardzo nie chcę dobić do 50 tys, ale jeżeli nie będzie innego wyjścia to max 50.

 

z góry dziękuję za wskazówki

Witam,

świetny wybór, jeżeli chodzi o makę. Ja posiadam auto tej marki z 2006 r.od maja tego roku.

Zdecydowanie polecam motor 2 litrowy w wersji 163 konnej. Spalanie w jeździe mieszanej nie przekroczy 7,5 l.

Elastyczność i przyspieszenie w zupełności powinny Cię zadowolić. Ale kwotę jaką przeznaczyłeś na to auto, raczej nie pozwoli Ci na kupno dobrze wyposażonej i bezwypadkowej wersji. No chyba, że zdecydujesz się na wersję z silnikiem benzynowym, ale też słabo to widzę.

Może mam błędne odczucie, ale auta w wersji kombi są chyba troszkę tańsze. Jeżeli chodzi o kraj pochodzenia, to decyzję musisz podjąć sam.

za 50 patyków możesz mieć problem znaleźć coś rozsądnego :(

ja za swoją bawarkę dałem 58 rocznik 2006 a to co oglądałem za niższe kwoty bym nikomu nie polecił

dokładnie, ja też zapłaciłem podobnie bo niecałe 59000 zł,

ale za auto świetnie wyposażone min. navi prof., sportowe fotele, audio logic 7, pakiet oświetleniowy, czujniki parkowania przód i tył itd. jedyne czego mi brakuje to szyberdachu i tylnej rolety.

Za 50 to kupisz dobre E46 z końcówki lat produkcji..

 

A co do reszty pytań, o wszystkim było, także poczytaj sobie archiwalne tematy. Jaki model/ile pali/itd..

 

Pzdr serdecznie :)

Ja również poleciłbym 320d 163ps. Wg opini prasy motoryzacyjnej do 3er to jest najlepszy silnik, w miarę mocny, w zupełności wystarcza do jazdy, i bardzo ekonomiczny. Tylko bym uważał z kolegą strażakiem, duże firmy mają umowy flotowe z reguły na najtańsze paliwa, więc tym samym z jakością jest różnie, a lać badziewia do nowszego auta nie polecam. Myślę też, że będziesz musiał dołożyć kasy, jak chcesz mieć dobry samochód. Nie rozumię, jak ludzie sprowadzają z Niemiec cudowne samochody za połowę lub 2/3 ich wartości, jeździłem tam i wiem jakie są ceny. Co do miejsca zakupu musisz się dobrze zastanowić, bo jeśli nie masz kogoś za granicą, gdzie się mógłbyś zatrzymać, to do kosztów samochodu musisz doliczyć podróż, zamieszkanie na kilka dni itp, a to też się liczy. Do tego jak nie znasz języka, to nic nie załatwisz. Czasami się zdarzają handlarze mówiący po polsku, ale raczej na uczciwość nie liczyłbym zbytnio. Samochody w dobrym stanie, serwisowane, są sprzedawane bezpośrednio przez salony danej marki. Zobacz na niemieckiej stronie bmw, ceny są 1-3 tys euro większe niż w innych ogłoszeniach, ale masz gwarancję stanu technicznego samochodu. Tylko tam raczej nie znajdziesz samochodu 4-5 letniego poniżej 15 tys euro.Nie wierz w takie okazje cenowe, że Niemcy oddają kochanemu Polakowi samochód za mniej, niż by go sprzedał Niemcowi - takich okazji po prostu nie ma. Do samochodu sprowadzonego musisz załatwiać formalności w urzędzie skarbowym, celnym, następne pieniądze, czas i wkurzenie, bo w tych urzędach nie jest łatwo ( może akurat doświadczenia w Warszawie). Życzę powodzenia w podejmowaniu decyzji.

Twój budżet jest niestety maławy. Owszem moze znajdziesz za tyle samochód, ale niestety bedzie to szrot powypadkowy lub nabite 350 tys km. Zastanów sie czy warto oszczedzać 5-10 tys i miec auto na lata czy problemowego trupa zostawiającego cztery ślady.

Opcją tanszą jest wersja 318d - ceny rynkowe tych samych roczników i tego samego wyposażenia sa niższe o ok. 5 tys - może warto iśc w tym kierunku. Jeśli jezdzisz wiekszosc po mieście spokojnie silnik da rade a w przyszłosci zawsze mozesz zrobić wiruska.

Co do zakupu - poprzednie auto kupiłem od handlarzy, kazdy sie pukał w czoło a ja samochodem smiagałem az miło - kwestia sprawdzenia blachy, silnika itd. Obecne sprowadziłem sam z Niemczech i usterek (drobnych) miało więcej wiec reguły żadnej nie ma.

Wybór marki, modelu, wersji - super :cool2:

Ale z taka kasa to bym nawet nie podchodził do tematu :(

Niestety moi przedmówcy maja racje, 4x tys to ZDECYDOWANIE zbyt mało jak na e90. W tym przedziale chodzą raczej bardzo dobrze utrzymane e46... Doloz kasy i pogadamy dalej, a jeśli nie to naprawdę jeszcze raz przemyslalbym ten zakup.

3mam kciuki za właściwa decyzje :cool2: :)

Co do samego wyboru przyłączam się do przedmówców, nie tylko dlatego, że sam wybrałem E90, ale po kilku innych firmach, w tym autach na ,,F'', bawarka prezentuje się w eksploatacji ponadprzeciętnie. Silnik 2.0D jest optymalny, alternatywa na miasto to 318D plus wirus (koszt około 1000 zł u solidnego fachowca i masz w sumie serię 320D - około 160 ps i 350 Nm). Przede wszystkim, należy się skupić na stanie mechanicznym i wymaganym wyposażeniu, używka z odpowiednim przebiegiem (czytaj dla diesla w Niemczech od 50 tkm na rok wzwyż) będzie miała wszystkie typowe usterki blacharskie - odpryski, zadrapania, małe wgniotki etc. Jeśli przy przebiegu 150tkm pojazd jest blacharsko ,,jak nówka'' to może oznaczać jedno - był malowany, a przyczyn można się jedynie domyślać.

Co do ceny, to w przypadku sprowadzenia E90 z 2005/2006r., flotówki z przebiegiem około 200tkm, ze standardowym wyposażeniem, powinieneś się zmieścić razem z kosztami sprowadzenia i rejestracji w tym oczywiście akcyzą w 50 tyś zł. Średnie ceny takich zamortyzowanych już u naszych zachodnich sąsiadów pojazdów to około 11-12 tyś ojro. O zakupie od bauera w tej cenie zapomnij. W Polsce raczej nic sensownego poniżej 55 tyś zł nie znajdziesz, a lepiej poszerzyć opcję poszukiwań do 60 tyś zł, żeby nie trafić na minę. Takie są realia.

Przy okazji mały OT, skoro w temacie poruszono pośrednio kwestię paliwa, co sądzicie o Shellu DieselExtra do zawirusowanego E90 z DPF-em? Ja przez jakiś czas tankowałem, jak zapewne część forumowiczów V-power Diesel, ale kilka ostatnich baków zalałem ,,zwykłym'' Shell'em i nie odczuwam żadnej różnicy w osiągach, a spalanie jest nieco (jakieś 0,3l/100km) niższe, pewnie dlatego że tak mocno nie cisnę :). Czy ktoś może polecić z własnego doświadczenia paliwo innego dystrybutora, czy to jedynie kwestia konkretnej stacji?

oj dyskusja była :lol:

:search: viewtopic.php?f=17&t=112111

jedno jest pewne - idziesz w dobrym kierunku,

ja po kilku autach zdobylem sie na wydatek i troche namawiany zapodalem 318d z 2006, 118kkm. mialem wybor passat ful wypas ten sam rok i mniejszy przebieg czy pusta e91 ( z radiem rodem z duzego fiata) - cena identyczna. szarpnalem sie na trojeczke. do tej pory zrobilem 12kkm i nie zaluje ani grosza wydanego na zakup. z mojego doswiadczenia musze sie zgodzic z przedmowcami, koncowa kwota 50tys to absolutne miniumum za rocznik 2006. jezeli masz mozliwosc to oczywiscie proponuje naszych zachodnich sasiadow, i koniecznie sprawdz nr w serwisie.

powodzenia w poszukiwaniach!

Strzez sie aut powypadkowych,w tym przedziale cenowym ktory Cie interesuje jest male prawdopodobienstwo na znalezienie zadbanej,niebitej trójki w dieslu...

Witam :police:

Ja swoje e90 kupiłem w 2007 i zapłaciłem około 90 tyś PLNów :think: . Kupiłem go w salonie BMW w ofercie po lisingowej czy jakoś tak :think: , stan licznika był około 90 tkm a teraz ma 160 tkm !!! Bardzo dużo jeżdżę i lubię :cool2: ,Europe przejechałem od Liverpoolu do Malagi :dance: :dance: oraz od Marsylii po Bari aż do Mogyoródu (Hungaroring ):dance: Przy samochodzie nic nie robiłem ,tylko olej ,filtry,klocki,płyny itp. bezpiecznik 57 itp :norty:. Teraz wymieniam zamek w drzwiach no ale to się stało pod Realem :mrgreen: (sklepem) Wszystkie koszty eksploatacji śmiesznie niskie ! Było by mniej bo nie mam składanej tylnej kanapy ( dokupienie bagażnika dachowego chyba za 2,5tys pln) ,ani haka ,nie mam też webasto ani czujników parkowania ani też tempomatu. Spala po mieście 7,2 L :modlitwa: ,na trasie nawet 5,5 ( chyba raz ) a tak to 6,5 l/100km . Wcześniej miałem audi A6 2.4 170KM 1997 benzyny palił po mieście 14 L :jawdrop: ! a na trasie 10 l/100km :clap: !! . BMW POLECAM po to by się cieszyć jazdą :!: :!: :norty: :norty:

Edytowane 27 Sierpnia 2010 przez die4

Dzięki wielkie Panowie, trochę otworzyliście mi oczy swoimi wskazówkami trzeba będzie nadwyrężyć budżet, ale jak czytam warto. Jestem zdeterminowany do zakupu e90 a Wasze zamiłowanie do marki i radość z jazdy tylko mnie w tym utwierdziły.

Dzięki wielkie Panowie, trochę otworzyliście mi oczy swoimi wskazówkami trzeba będzie nadwyrężyć budżet, ale jak czytam warto. Jestem zdeterminowany do zakupu e90 a Wasze zamiłowanie do marki i radość z jazdy tylko mnie w tym utwierdziły.

 

 

Warto :cool2:

 

Pzdr i powodzenia w poszukiwaniu autka!

W tym budżecie do 50 000 PLN tak jak napisali koledzy nie dostaniesz zadbanego auta - sam szukałem kilka miesięcy temu, niestety cena ogladanych aut odpowiadała wprost proporcjonalnie ich jakości. Ja osobiście szukałem auta bezwypadkowego, z pewną historią, z pewnego źródła - i było to takie moje "must have", z ktorego nie chciałem rezygnować. Dlatego po kilku ZONK'ach, (kiedy stawałem na miejscu przed dylematem czy oby napewno widziałem wcześniej zdjęcia i opis ogladanego właśnie egzeplaża :duh: ) zwiększylem budżet i finalnie autko z samego końca 2005 r. wyszło mnie z ubezpieczeniem i innymi pierdołami trochę ponad 60 000 PLN. A wcale jakiejś specjalnej ekstrawagancji w wyposażeniu nie mam. Ewentualnie znajdź poprzedni model, dobrze wyposażony i zadbany - też będziesz zadowolony. Powodzenia :cool2:

http://moto.allegro.pl/czarne-bmw-e90-320d-163ps-alu18-skora-xenon-navi-i1204753058.html

 

całkiem fajna opcja, tyle że w kombi:)

http://moto.allegro.pl/czarne-bmw-e90-320d-163ps-alu18-skora-xenon-navi-i1204753058.html

 

całkiem fajna opcja, tyle że w kombi:)

 

Ładna, z tym, że przebieg na bank kręcony, moja w 2005 miała 154 677km... a poza tym auta z Płocka nie najlepiej mi się kojarzą, kiedyś oglądałem A4... jeszcze przed E46 i nie dość, że nie miała 130KM tylko 110KM to jeszcze była strasznie zniszczona, a niby IGŁA miała być.

 

Warto ją sprawdzić jak ktoś jest mocno zainteresowany. Jedyne co ładne, to felgi konkretnie ten model :)

 

Pzdr.

Omijać auta z Płocka szerokim łukiem :!: :!: :!:

nie no jasne, bierzesz od gościa VIN i sprawdzasz, nie ma sensu się tłuc do Płocka w ciemno, puściłem link, bo ładna wersja, ale stanu nie znam:)

Jak slysze ze przebieg na bank krecony to mi sie smiac chce.Na bank to golębie srają.Skąd moze kolega wiedzec ze krecony???.Sam mam e90 2005r ktora kupilem w salonie i mam przejechane 118tkm a chyba sam nie jestemna tym swiecie z takim przebiegiem.Oprocz tego jezdze innymi autami jeszcze.

ja mam z lutego 2006 i kupiłem z przebiegiem 103 tys., i do końca serwisowana w Niemczech, sprawdzane po VINie:)

Jak slysze ze przebieg na bank krecony to mi sie smiac chce.Na bank to golębie srają.Skąd moze kolega wiedzec ze krecony???.Sam mam e90 2005r ktora kupilem w salonie i mam przejechane 118tkm a chyba sam nie jestemna tym swiecie z takim przebiegiem.Oprocz tego jezdze innymi autami jeszcze.

 

Śmiej się, w końcu śmiech to zdrowie :D

 

W tym przypadku jestem pewny, że kręcony jak nic, bo z Płocka :lol: chociażby dlatego. Widać, że nie tylko ja podzielam zdanie, że auta z Płocka należy omijać szerokiem łukiem.

 

Oczywiście, że wyjątki się zdarzają, ale bez przesady, jak ktoś myśli to nie da się nabrać na niski przebieg w 5cio letnim - w dodatku DIESLU kupionym od Niemca. Halo?! :D

 

Pzdr.

Kolega moze jest jasnowidzem jak tak wszystko wie o przebiegu auta tylko dlatego ze jest z niemiec.Oj male chyba masz doswiadczenia z autami i zabardzo popadasz w stereotypy.Sam mam znajomych w niemczech gdzie maja po 3 samochody i nie jezdza tylko jednym caly czas dlatego przepiegi niskie.A ze z Plocka...no tak wszyscy z plocka to oszusci i kretacze.Na prawde smiac sie chce