E90 318d- żywotność silnika (ile może przelatać?)

Witam,

jestem nowy i od jakiegoś czasu przeglądam forum chcąć się czegość więcej dowiedzieć o serii 90, ponieważ jestem nią zainteresowany ;]

 

W moim mieście pojawiła się taka E90 z Belgii z przebiegiem 313 000 (!) z rzekomo udokumentowanym przez książkę serwisową. Wyceniona 32 500 PLN i jeszcze do opłat.

 

18d E90 z roku 2006, 122 PS

VIN chyba źle zanotowałem i nie wiem czy siedzi tam M czy N47 :/

Linku do ogłoszenia dawał nie będe bo nie ten dział :P Chodzi mi o opinie:

 

Czy to nie jest strach kupować takie auto z takim przebiegiem?

Gratuluję sztuki ;]

I turba nie ruszałeś (regeneracja) ?

Domyślam się, że wtryski, turbinę, - komputer mi nieco o tym może powiedzieć. A sprzęgło i dwumasę muszę organoleptycznie? ;]

Bo tutaj nie ma DPFa?

człowieku, co najmniej połowa latających w Polsce pojazdów ma przebiegi rzędu 300-400 tys kilometrów tylko o tym nie wie :mrgreen:

 

bo jak auto przekracza granicę to przebieg topnieje do 160 tys bo to ulubiona liczba handlarzy :mad2:

 

jak jej nie kupisz to kupią ją handlarze , wymyją wypolerują cofną poniżej 200 tys i pójdzie w tydzień na allegro- możesz sam taką kupić :mrgreen:

 

poza tym przebieg nie ma tyle znaczenia co sposób eksploatacji i podejście kierowcy

człowieku, co najmniej połowa latających w Polsce pojazdów ma przebiegi rzędu 300-400 tys kilometrów tylko o tym nie wie :mrgreen:

 

bo jak auto przekracza granicę to przebieg topnieje do 160 tys bo to ulubiona liczba handlarzy :mad2:

 

jak jej nie kupisz to kupią ją handlarze , wymyją wypolerują cofną poniżej 200 tys i pójdzie w tydzień na allegro- możesz sam taką kupić :mrgreen:

 

poza tym przebieg nie ma tyle znaczenia co sposób eksploatacji i podejście kierowcy

 

 

 

Dokładnie tak podchodzę do zagadnienia :-)

Swoja drogą wychodzi, że trzaskał miesięcznie około 45 tysięcy rocznie....w Belgii chyba mają dobre drogi? :]

pamiętaj jednak , iż kupno każdego diesla ze sporym przebiegiem to potencjalne wydatki.

Musisz do ceny dodać na oko kilka tysi aby potem nie byc zaskoczonym. Jeśli to Twoje całe oszczędności to odpuść BMW i kup coś tańszego z mniejszym przebiegiem.

Turba w tych bumach wytrzymują ok 150 tys tak wiec moze coś sie zadziać , dodatkowo wtryski, dwumasa , przepływka i pełno innych pierdół nie wspominając o zawieszeniu - może nic się nie stanie ale warto to wkalkulować jako ryzyko.

Witam ja 4 miesiace temu kupiłem e91 320d z przebiegiem 228t. Do chwili obecnej przejechałem 4t km i wszystko OK.Według mnie kondycja samochodu zależy od tego jak był wcześniej użytkowany. Weź samocdhód na serwis jak będzie OK kupuj i cieesz się jazdą.

wreszcie przebieg ktory wyglada realnie.

wreszcie przebieg ktory wyglada realnie.

 

 

w Polsce "realnie" to oznacza 10 letni diesel z przebiegiem 150 tys :mrgreen:

a wracajac do pytania autora watku jesli wlasciciel dba o silnik to moze przelatac duuuuzo. Przyroda zna przypadki samochod ktore robily i milion kilometrow... Takze trudno powiedziec; na pewno nalezy liczyc sie z jakimis kosztami wymiany elementow typu turbo czy dwumasa, ale przeciez kupujesz uzywke. Nowe auta tez sie psuja. Na wstepie dalbym sprzedajacemu "plusa" za uczciwosc. Sprobujcie znalezc na allegro bmw e90 z przebiegiem powyzej 300 kkm... wszystkim liczniki kilometrow zatrzymuja sie jak zaczarowane na ok 160-220. A rzeczywistosc jest taka ze wielu z nas jezdzi z duzo wiekszym przebiegiem niz mysli.

Pamiętajcie ,że silnik to nie wszystko. Czasem jest tańszy niż reszta.

Osprzęt kosztuje sporo kasy i się zużywa proporcjonalnie do przejechanych kilometrów.

Za auto z dużym przebiegiem około 300-400 tys trzeba poprostu mniej zapłacić . Najgorzej kiedy ktoś cofnie licznik i chce normalną cenę . Dlatego już lepiej samemu kupić wiedząc i godząc się z dużym przebiegiem.

To jest silnik M47. W tej wersji nie ma klapek, raczej małe ryzyko pęknięcia wału, a turbo być może już zostało wymienione. Niestety jeździ to bardzo słabo i pali dużo, ale jeśli Ci to nie przeszkadza to nie ma problemu. Do szaleństw się takiego silnika nie kupuje wiec być może zrobi drugie tyle. Tak naprawdę wszystko zależy od stanu, bo równie dobrze sporo elementów może być na wykończeniu lub tuż po wymianie na nowe. W aucie zużywa się sporo rzeczy nie tylko turbo. Wtryski, dwumasa, sprzęgło zawieszenie, akumulator dpf i masa innych rzeczy które mogą być na końcu żywota i wkrótce trzeba je będzie w krótkim czasie wymienić. Albo jak pisałem ktoś je akurat niedawno wymienil i sprzedaje auto, bo ma dość kosztów. Różnie bywa.

To jest silnik M47. W tej wersji nie ma klapek, raczej małe ryzyko pęknięcia wału, a turbo być może już zostało wymienione. Niestety jeździ to bardzo słabo i pali dużo, ale jeśli Ci to nie przeszkadza to nie ma problemu. Do szaleństw się takiego silnika nie kupuje wiec być może zrobi drugie tyle. Tak naprawdę wszystko zależy od stanu, bo równie dobrze sporo elementów może być na wykończeniu lub tuż po wymianie na nowe. W aucie zużywa się sporo rzeczy nie tylko turbo. Wtryski, dwumasa, sprzęgło zawieszenie, akumulator dpf i masa innych rzeczy które mogą być na końcu żywota i wkrótce trzeba je będzie w krótkim czasie wymienić. Albo jak pisałem ktoś je akurat niedawno wymienil i sprzedaje auto, bo ma dość kosztów. Różnie bywa.

Ty miałeś takie auto?

Co znaczy jeździ słabo i pali dużo?

To jest silnik M47. W tej wersji nie ma klapek, raczej małe ryzyko pęknięcia wału, a turbo być może już zostało wymienione. Niestety jeździ to bardzo słabo i pali dużo, ale jeśli Ci to nie przeszkadza to nie ma problemu. Do szaleństw się takiego silnika nie kupuje wiec być może zrobi drugie tyle. Tak naprawdę wszystko zależy od stanu, bo równie dobrze sporo elementów może być na wykończeniu lub tuż po wymianie na nowe. W aucie zużywa się sporo rzeczy nie tylko turbo. Wtryski, dwumasa, sprzęgło zawieszenie, akumulator dpf i masa innych rzeczy które mogą być na końcu żywota i wkrótce trzeba je będzie w krótkim czasie wymienić. Albo jak pisałem ktoś je akurat niedawno wymienil i sprzedaje auto, bo ma dość kosztów. Różnie bywa.

Ty miałeś takie auto?

Co znaczy jeździ słabo i pali dużo?

Jeździłem takim zastepczakiem w wersji kombi. Jak na bmw to tak jakby silnika nie było. Spalanie 8-10 litrów.

313 kkm !

Nie ma co sie zastanawiac , omijac z daleka :cool2:

Ma machanikow wydasz tyle, ze moglbys spokojnie kupic auto z 2 lata mlodsze i z polowa przebiegu.. :cool2:

Kolego popatrz sobie tu:

http://www.autoscout24.de/ListGN.aspx?atype=C&make=13&mmvco=1&model=-38&mmvmk0=13&mmvmd0=-38&fuel=D&pricefrom=1000&kmfrom=200000&fregfrom=2006&cy=D&ustate=N%2CU&results=20&desc=1&sort=mileage&page=1

 

Jakie sa ceny w DE pow 300kkm. Cos czuje ,ze to co sobie upatrzyles pupy nie urywa, a cena tez nie mala :roll:

143KM to nie jest demon, ale da się tym normalnie jeździć, a 320 Nm maksymalnego momentu to niewiele mniej niż w wersji 163KM. I przede wszystkim bardzo ładnie ciągnie na wysokich obrotach (odcięcie przy 5 tyś), natomiast po chipie dynamika jest już bardzo dobra.

122 KM to jest masakra, szczególnie w kombi, nawet po mieście. Ale są ludzie dla których dynamika jest wtórna i ja to szanuje.

K8v8M - przestań w końcu trollować z tym M47 vs N47. N47 jest najlepszy, zwłaszcza ten egzemplarz który Ty masz pod maską i koniec tematu.

W dolnym zakresie obrotów nie ustępuje 320d. Turbina dużo wcześniej wstaje. Do jazdy po mieście (normalnej) bardzo przyjemne. Oczywiście jak piszesz moc i moment max i to tyle. W lecie po mieście 7/100 w trasie 4osoby + bagaż 5/100. Nie wiem ale w/g to nie dużo. Zapas mocy momentu można sobie dorobić. Na 160 KM bez problemu.