Skocz do zawartości

Przykręcenie szpilek głowicy "na oko" M20B25


Vikingb

Rekomendowane odpowiedzi

Witam :?

 

Wiem, że zaraz zaczniecie mnie op....ć :oops: ale teraz potrzebuję fachowej pomocy z Waszej strony i mam nadzieje, że to szanowne forum mi podpowie co mam teraz zrobić, w końcu po to tu się spotykamy :wink:

 

Mój problem polega na tym, że nie miałem dostępu ani kasy na klucz dynamometryczny i szpilki którymi przykręca się głowicę do bloku (14 szt, z łebkiem sześciokątnym, klucz nr 17) musiałem przykręcić "na oko".

 

Szpilki były stare (niektórzy zalecają wymiane na nowe) przykręcałem je z zachowaniem kolejności dokręcania śrub oraz z precyzją zegarmistrza co do kąta obrotu każdej śruby. Pierwszego dnia przykręciłem mocno, tyle ile z wyczuciem się dało, tzn. przekręciłem np. pierwszą szpilkę o 90 stopni to wszystkie pozostałe szpilkii do 14 szpilki przekręciłem tak samo. Późnie jeszcze raz od 1 do 14 a na koniec znowu od 1 do 14.

 

Następnie po upływie 24 h znowu dokręciłem wszystkie szpilki tak jak wyżej tj. po kolei i z zachowaniem kąta obrotu. Wszystkie szpilki dawały w tym samym miejscu opór.

 

Po upływie kolejnych 24 h (48 h od początku) szpilki dały się dokręcić znowu ale już tylko nieznacznie. Podociągałem je na max max max jak tylko mogłem :norty: (oczywiście opór max każdej szpilki był w podobnym miejscu, kącie) aż bałem się że zaraz przekręcę gwinty lub urwę śruby.

 

Teraz mija 5 doba od przykręcenia głowicy (JESZCZE NIE URUCHAMIAŁEM silnika) i dziś dowiedziałem się, że śruby mogłem przykręcić za mocno :mad2: i gdy uruchomię silnik to śruby od naprężenia wytworzonego siłą przykręcenia, nagrzaniem silnika i ciśnieniem w cylindrze mogą pęknąć jak zapałki.

 

Czy tak może zostać aby nie narobić sobie kłopotów, czy uszczelka po 5 dniach na tyle się ułożyła a śruby się dociągnęły, że nie powinno sie nic stać, czy uruchomić auto na 1-2 minuty i pozostawić do ostygnięcia i śruby się ułożą, czy odkręcić troszkę śruby :duh: ???

 

Będę bardzo wdzięczny za wszelkie uwagi i zalecenia co dalej zrobić.

Wiem, wiem, wiem, że tak się nie powinno robić ale nie miałem wyjścia :cry:

 

Pozdrawiam, Vikingb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uszczelka do wywalenia. szpilki mogą popękać, następnym razem używaj odpowiednich narzędzi.

 

ps. sześciokątne szpilki urywają się dość często, a ty dokręciłeś stare na maksa. kup szpilki typu torx i nową uszczelkę

EFES Kebab House - Najlepszy Kebab w mieście!!!

http://img470.imageshack.us/img470/4254/efeswq6.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawą technikę dokręcania zastosowałeś, zwłaszcza jeśli chodzi o odstępy czasowe. Gdyby w warsztatach tak robili to umarliby z głodu.

Jeśli chcesz zaoszczędzić faktycznie to pożycz od kogoś klucza dynamometrycznego i sprawdź, bo może nie dokręciłeś za mocno i można tak zostawić. Jeśli nie stosowałeś przedłużki to możliwe że wydawało ci się że jest bardzo mocno. Z śrubami od głowicy jest tak, że w wielu przypadkach jak przekroczysz jej wytrzymałość to zaczyna płynąć czyli w miarę dokręcania siła nie wzrasta a śruba się rozciąga aż się urwie. Jeśli dociagnąłeś to równomiernie to powinno być raczej dobrze gdzyż większość siły przejęła uszczelka zgniatając się. Jest szanasa że po odpaleniu uszczelka jeszcze trochę sie ułoży i będzie dobrze. Nie takie przypadki widziałem co "mechanicy" wyprawiali z dokręcaniem głowicy i silnik później chodził bez zarzutu.

Jeśli jednak nie chcesz oszczędzać to zdejmuj z powrotem głowicę, kup nowe śruby i uszczelkę i jeśli chcesz mieć pewność że wszystko jest dobrze to daj głowicę do sprawdzenia czy się nie skrzywiła i w razie potrzeby ją splanuj.

Jeszcze jedna uwaga to że "szpilka" posiada oba końce gwintowane a u ciebie jak i w wielu innych autach głowica przykręcona jest na śrubach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Witam, heja :)

 

Opiszę co było dalej ... :roll:

 

Zdecydowałem się zostawić śruby tak jak jest ze względów ekonomicznych jak i dlatego, że starałem się przykręcić śruby naprawdę z zegarmistrzowską precyzją oraz, że mogłem pozwolić sobie na CZAS a tym samym na ułożenie się uszczelki. Zaryzykowałem ale TYLKO dlatego, że byłem w 100% przekonany, że powinno być wszystko dobrze.

 

Dzisiaj mamy 09.02.2007. Minęło już trochę czasu i przejechałem do dziś od wymiany uszczelki pod głowicą niecałe 20.000 km i ... wszystko jest suuuperrrr !!! :D :D :D

 

Myślę, że moje doświadczenie może się komuś na przyszłość przyda oraz to, że czasami nawet najlepszy sprzęt warsztatowy nie zastąpi dokładnego i solidnego wykonania naprawy czego niestety brakuje nawet w wielu przypadkach ASO i dużych warsztatach.

 

Dzięki za pomoc, pozdrawiam Vikingb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, ze wszystko jest OK. Ale na przyszlosc tak nie rob. Sadze ze sroby sa wkrecone za mocno, jednak glowica to wytrzymuje.

Jakby kiedys przyszlo Ci robic uszczelke pod glowica to pamietaj ze klucz dynamometryczny jest w takiej sytuacji niezbedny.

Nawet doswiadczeni mechanicy nie zawsze sa w stanie dokrecic glowice bez klucza i nie chodzi tu tylko o sile z jaka ja dokrecaja ale rowniez czy jest ona rowno przykrecona (wszystkie sroby z dokladnie taka sama sila). W przeciwnym wypadku glowica skrzywi sie lub w gorszym wypadku peknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam po latach.chcę zabrać głos w sprawie silnika m20 bo ciekawy temat poruszyliście.Powiem nie skromnie,że dosyć dobrze znam ten silnik i głowicę wielokrotnie zdejmowałem/nie tylko w m20/i powiem ,że głowice są dosyć odporne na zwichrowania,szpilki na zerwania/choć się wyciągają w skutek eksploatacji/ ale jest większ problem o czym nie przestrzegacie---zerwanie gwintu w bloku,ja tego doświatczyłem choć robiłem wszystko zgodnie z procedurami.pozdrawiam

Syrena z sercem od rekina!

http://img264.imageshack.us/img264/227/resize1yf.jpg


Duże Zdjęcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego w autach wykorzystywanych w sporcie śruby zastępowane są szpilkami wkręconymi w blok a głowicę dociąga się nakrętkami.

Zerwanie gwintu w bloku da się teraz w większości przypadków naprawić przy pomocy helicoil a problem jest dopiero gdy przy dokręcaniu pęknie ścianka bloku między gwintem a kanałem wodnym. Często tak się dzieje jak ktoś robi przy silniku niechlujnie i przed wkręceniem śrub nie usunie z otworów wody lub oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie było do ciebie tylko napisałem ogólnie bo często widzę co ludzie z silnikami wyprawiają a potem narzekają że M20 jest do niczego itd. a to nieprawda bo po prostu jest on może nieco bardziej wrażliwy na nieumiejętną eksploatację i obsługę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niech mi ktoś powie czy miał takie zdarzenie-mam po wymianie uszczelki w e34 M20b25 wyciek oleju niewiadomo skąd jest wilgotno i to dość mocno od str. pasażera na silniku z przodu jak rozrząd , w dół tak że koło zamachowe z przodu rozrzuca trochę ten olej po plastikowym dolnym zabezpieczeniu spodu silnika (osłonie), jest mokro od góry w dół -czy to może simering na wałku zrobione jest ze 3 tys. km. po wymianie uszczelki i to dobrej firmy, czy może to wina uszczelki? :arrow: :arrow: :arrow:
"" jedż z butem ,ale nie na kapciu"", mów co myślisz , rób co mówisz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bezpośrednio pod uszczelką pokrywy zaworów są dwa pół księżyce zasłaniojące otwory do osiek dzwigienek zaworowych i albo są stare i twarde albo nie wskoczyły na swoje miejsca.

Syrena z sercem od rekina!

http://img264.imageshack.us/img264/227/resize1yf.jpg


Duże Zdjęcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirek kujawsk. -słuchaj to może ciekło by odrazu ,nie wiem może po 2tys. km zaczęło ,jest to możliwe że spod uszczelki ,czy nie możlwe-bo zaczynam sie gotować, cicha nadzieja że simering na wałku ale truchleje -OBY?-dzieki odpisz jak masz cos na temat w głowie-możesz na pryw.pocztę :arrow: :arrow: :arrow:
"" jedż z butem ,ale nie na kapciu"", mów co myślisz , rób co mówisz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie nie chce mi sie zakladac nowego postu ale ma prosbe jaka sila trzeba dokrecac sruby z dekla zaworow od e36 316 m43 i czy musi byc zachowana jakas kolejnosc .druga sprawa to ze tez mam jedna luzna srube ale wszystko jest ok nie cieknie czy warto ja robic jak bede sciagal dekiel .oraz ostanie pytanie czy skomplikowane jest sciaganie kolektora ssacego?by bo wypiaskowac?na co zwrocic uwage ktora uszczelke warto wtedy zmienic?ale sama gorna czesc .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vikingb. Jeśli śruby przykręciłeś kluczem ze spora dźwignią (0,5m) z max siłą (załóżmy że masz parę w garści) to nie wróże ci długiej jazdy. Napewno któraś szpilka strzeli, odkształci się głowica i... Radzę ci póki to wszystko się trzyma kupy rozebrać to, skombinować klucz dynamometryczny, i z nową uszczelką złożyć z odpowiednimi momentami. Podpowiem ci że w necie gdzieś była książka haynes'a czy jakoś tak, w której było to opisane. Pamiętam, że przy trzecim kroku po nagrzaniu silnika do temp normalnej pracy dokręcało się szpile o kąt chyba 45stopni a nie na chama.
Nie chcem, ale muszem... jeździć na gazie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

djscreamvip .pokrywe zaworów przykręcamy na dwa sposoby, pierwszy zaczynając od środka po spirali/ ślimakiem/ do okoła ,drugi to zaczynając od środka na krzyż,z siłami 10 Nm dla M6,i 15Nm dla M7.Jeśli zdemontujesz kolektor dolotowy to lepiej wymień wszystkie uszczelki które rozkręciłeś tak będzie najlepiej.pozdrawiam.

Syrena z sercem od rekina!

http://img264.imageshack.us/img264/227/resize1yf.jpg


Duże Zdjęcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.