Skocz do zawartości

jakie e39?????


davidof25

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich !!

Przymierzam się do kupna e39 w dieslu rocznik od 2001 w górę , obecnie posiadam e46 w dieslu 150km.Jaki byście mi polecili silnik ? czy 2 litry nie jest za mały i jak siś sprawują silniki diesla w e39? Czekam na wasze opinie z góry dzieki!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 525D (163PS) w pełnym M-Pakiecie i jeździ bardzo przyjemnie a spalanie ma jeszcze przyjemniejsze :wink:

Jeśli Cię stac i - co najważniejsze - uda Ci się pośród zajechanych trupów znaleźc jakiegoś ładnego 530D to go bierz - jeszcze lepsze osiągi a spalanie niewiele większe niż w 525D.

Ja kupiłem 525D (chciałem 530D) bo był bardzo zdrowy i miernik lakieru nie wykazał ani jednej skazy - sądziłem, że ten silnik będzie trochę słaby ale bardzo miło się zaskoczyłem :wink:

Dodatkowy plus - fabrycznie nie mam już tzw "blaszek" w kolektorze ssącym, o których już pewnie słyszałeś, że są utrapieniem. Ale ich brak jest tylko i wyłącznie w wersji 525D z rocznika 2003 - i też nie wiem czy od samego początku 2003 roku czy tylko jakieś miesiące. Mój jest z kwietnia 2003.

Powodzenia w poszukiwaniach :wink:

Pzdr.

P.S. Co do silnika 2.0D to na masę e39 jest zdecydowanie za słaby - takie jest moje zdanie. Szukając auta z ciekawości przejechałem się 520D - nuuuuuuuuda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz faktycznie ładnego 530D to się nie zastanawiaj - bierz go. Nawet nie ma co porównywać do niego 520D który tylko przemieszcza się do przodu. Silniki tak samo zaawansowane technologicznie ale kultura pracy - nie ma porównania. 525D i 530D to jednostki R6 więc kultura ich pracy jest bardzo wysoka. Co do awaryjności - jak znajdziesz ładny egzemplarz i będziesz o niego dbał (nie butować kiedy zimny, po trasie poczekać chwilę niech się turbo schłodzi zanim zgasisz silnik) to będzie Ci służył dłuuugo.

Usterki typowe: jeż w dmuchawie, czasem jakieś pierdoły z elektroniki, pompa progowa, łącznik gumowy wału, blaszki w kolektorze ssącym - części typowo eksploatacyjne. Jeśli będziesz katował silnik: turbo, uszczelki pod głowicą, wtryski, visco.

Podsumowując (przynajmniej w odniesieniu do mojego egzemplarza): auto nie odznacza się jakąś wielce wysoką awaryjnością. Tak jak w większości aut z tych roczników: czasem coś padnie i trzeba to posprzątać.

Co do spalania: ja po mieście (Wrocław) spalam w okolicy 8.0 - 8.3 litra. W trasie przy prędkości około 160 - 170 na autostradzie - spalanie 7.0-7.5 litra. Przy wolniejszej jeździe - 120 - 140 spalanie spada do około 6.0 - 6.5 litra.

Mojego brachola E60 530D (231 PS) spala we Wrocławiu około 9.0 - 9.5 litra, w trasie przy sprawnej jeździe 8.0-8.5 litra. Przy spokojniejszej 7.5-8.0

Myślę, że e39 530D będzie miało spalanie zbliżone do tego e60 mojego brata.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rowniez mam 525d w pelnym m pakiecie i rowniez jestem zadowolony z osiagow :) te 163 KM mi starcza chociaz szukalem 530d z tym 196 KM ale nic w dobrym stanie nie znalazlem a szukalem z 4 miesiace ;/

ale po 6 miesiecznych poszukiwaniach znalazlem prawdziwa igielke :) jedynie do czego mozna bylo sie doczepic to do drobnego pekniecia na zderzaku

ale cos zadziwia mnie to spalanie kolegi MANOLITO77 bo mi pali na trasie tylko 6,5 l przy predkosci 160km/h

a po miescie nigdy nie wiecej niz 7,4 l

 

a po 1,5 rocznym uzytkowaniu zepsul mi sie tylko

-jeden czujnik parktronica

-jeż

-lusterko fotochromowe sie lekko rozlalo (ale to od udezenia glowa)

-jedna swieca (ale wymienilem wszystkie)

-no i w tamtym tygodniu popsul mi sie wtrysk ale w poniedzialek jade naprawic

 

jesli znajdziesz cos fajnego z 530d to bierz bo naprawde ciezko jest cos znalesc w bdb stanie zdarzy sie jakas fajna ale to bardzo bardzo rzadko tak raz na 6 miesiecy;)

Edytowane przez Stelmacher

Obecnie:

F11 530d M-Pakiet 2013

F10 520D M-Pakiet 2012

F25 X3 2012r.

Było:

1.E36 320i Coupe

2.E36 323i Coupe M-Pakiet

3.E46 320D Touring

4.E46 330xd Touring

5.E39 525D Sedan M-Pakiet 2000

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz też mam na kompie, że niby w mieście mi pali 7,5 litra ale na to raczej patrzę z przymrużeniem oka. Bliżej 8.0 litrów biorę pod uwagę - z moich obserwacji przejechanych kilometrów na pełnym baku w mieście.

Przy stałej prędkości na autostradzie i płaskim terenie przy prędkości około 170 - 180 km/h spalanie wg ekonomizera mam na poziomie 6,5 l.

Co do moich usterek (zakupiona w listopadzie 2008 r.):

- pompa progowa - wymiana na Pierburga

- jeż dmuchawy - wymiana na Febi Billstein 260 pln (wymiana samodzielna)

- gumowy łącznik wału napędowego - był już wyrobiony i zaczynał stukać (koszt około 500 pln z robocizną)

- wymieniłem 2 świece żarowe bo były już martwe (koszt nie pamiętam jaki bo płaciłem razem ze zdjęciem kolektora ssącego w celu obadania tematu blaszek - na szczęście w moim roczniku fabrycznie założyli kolektor BEZ BLASZEK :) - może to i wina minimalnie większego spalania niż u kolegi Stelmachera - bez blaszek silnik może być odrobinę inaczej zestrojony fabrycznie)

Pzdr.

P.S. Ja swoją kupiłem po 4 miesiącach poszukiwań...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- pompa progowa - wymiana na Pierburga

mozesz mi kolego przyblizyc o co z ta pompa chodzi ?

jakie objawy niesprawnego funkcjonowania ?

za co ona odpowiedzialna?

bo nie ukrywam ze dopiero w tym tygodniu dowiedzialem sie o jej istnieniu :D

 

p.s

a do spalania to co pokazuje to tak trzeba doliczac z 0,5 l to co pokazuje komputer bo naprawde zaniza

Obecnie:

F11 530d M-Pakiet 2013

F10 520D M-Pakiet 2012

F25 X3 2012r.

Było:

1.E36 320i Coupe

2.E36 323i Coupe M-Pakiet

3.E46 320D Touring

4.E46 330xd Touring

5.E39 525D Sedan M-Pakiet 2000

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

p.s

a do spalania to co pokazuje to tak trzeba doliczac z 0,5 l to co pokazuje komputer bo naprawde zaniza

 

Dlatego podałem już wartości z doliczoną "połówką" do tego co komp pokazuje :wink:

 

Co do pompy progowej - w progu lewym , na wysokości fotela kierowcy. Jest to pompa wspomagająca zasilanie paliwem.

Jeśli padnie to objawy są następujące:

- nie odpalisz auta (najlepiej wtedy potupać nogami w podłogę siedząc na siedzeniu) - najczęściej po takiej kuracji za którymś razem odpala (pamiętać tylko trzeba, że ten objaw nie zawsze występuje - auto może odpalać normalnie ale w trakcie jazdy jest mułowate)

- po przekręceniu kluczyka w pozycję zapalenie się kontrolek usłyszysz dość głośne buczenie pompy (normalnie powinna byc ledwo słyszalna w środku - znak, że się załączyła i podaje paliwo

- po uruchomieniu auta w trakcie jazdy auto robi się mułowate. Może np do pewnej prędkości przyspieszać normalnie a potem nagle jakby Ci ktoś zapakował przyczepę 10ton na hak z tyłu - bez sprawnej pompy progowej silnik jes tw stanie sam zasać paliwo ale do pewnego momentu - potem robi się mieszanka za małą i silnik zaczyna mulić

- u mnie dodatkowo: po każdej wizycie w myjni (zwłaszcza po myciu podwozia) auto nie odpalało - choć przez tydzień np odpalało za każdym razem.

Ważna uwaga: długie jeżdżenie z uszkodzoną pompą progową (zwaną też: liniową) dość srogo daje w tyłek listwie zasilającej z wtryskami - takie opinie czytałem na różnych forach.

Jeśli masz jeszcze jakieś pytania odnośnie pompy to pytaj na PRIVa bo nei będziemy koledze robili OT swoimi postami a pytał przeca o wybór auta :)

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Panowie o co chodzi z tymi blaszkami na kolektorze ?- nigdy o tym nie słyszałem. Ja mam 525d A z 2002 spala mi średnio 8,6L, licząc po tankowaniu a nie po kompie bo tam średnie pokazuje 7,4 - 7,6 L

 

 

Poczytaj sobie o tym....

 

 

viewtopic.php?f=73&t=97723&hilit=kolektor

 

 

 

Te blaszki mogą narobić problemów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam

 

miał bym pytanie raczej głownie do posiadaczy diesli (ale jeśli ktos ma pisać że o tym było na forum niech lepiej nic nie pisze bo wiem że było ale na teraz nie umiem tego znaleźć) otóż jak dobrze pójdzie to będę miał możliwość kupna 530d 193PS 07 2001 ale jedno co mnie trochę ciekawi a raczej martwi to przebieg ok 240tys więc moje pytanie jest takie czy jest sens kupować takie auto? powiem szczerze że zawsze mnie interesowały 3 o 5 nigdy nie myślałem ale ze jest taka a nie inna możliwość rozpatruje teraz zakup takiej piątki ale nie wiem czy warto i czy lepsza jest 5 od 3.

może przedstawię mały opis:) auto jest od wujka i jest w DE głownie są robione nim jakieś większe trasy lub też kilka razy do roku przyjazdy do PL jest drugim właścicielem ale posiada je odkąd miało jeszcze niewielki przebieg posiada praktycznie wszystko poza skórą i podgrzewanymi siedzeniami jesli coś w aucie zaczynało stukać pukać itp było wymieniane a rok temu były wymienione dwa wtryski 800euro/szt (nie mam pojecia czy aż tyle kosztuja ale wymieniane były z powodu naszego wspaniałego paliwa bo po zatankowaniu pojawiał sie komunikat że coś jest nie tak a tankowane raczej było na wiekszych stacjach okazało się że jeden wtrysk padł całkiem a drugi juz zaczynał wysiadać) jeśli chodzi o komorę silnika to jest sucho żadnych wycieków nawet śladów jakieś wilgoci po oleju na łączeniach czy okolicach uszczelek olej był wymieniany przy paleniu sie jakis żółtych lampek, więc mam pytanie czy pomimo takiego przebiegu to auto jeszcze trochę pojeździ bez jakiś większych usterek??

 

mam jeszcze jedno pytanie bo ostatnio zaobserwował że po wybiciu piątki nie wskakuje do miejsca neutralnego tylko trzeba go ręcznie przesunąć w lewo i robi się to tylko na zimnym silniku wiem że o tym juz było na forum bo juz je śledzę od bardzo dawna ale nie moge teraz tego znaleźć więc czy może mi ktoś podać linka albo wyjaśnić co jest tego przyczyna czy to coś poważnego czy raczej tylko jakieś tulejki do wymiany?

 

jeszcze jedno gdzieś na forum czytałem że w dieslach chyba tych 3litry lubia się urywac jakieś blaszki czy coś i sieja to wtedy spustoszenie w silniku czy to są jakieś skrajne przypadki? i czy ten model tez posiada ten silnik z tymi urywającymi sie elementami? to z blaszkami to juz znalazłem nawet jest tu wyżej podany link to sobie to przejrzę

 

wielki dzięki za pomoc i czekam na jakieś sensowne odp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

miał bym pytanie raczej głownie do posiadaczy diesli (ale jeśli ktos ma pisać że o tym było na forum niech lepiej nic nie pisze bo wiem że było ale na teraz nie umiem tego znaleźć) otóż jak dobrze pójdzie to będę miał możliwość kupna 530d 193PS 07 2001 ale jedno co mnie trochę ciekawi a raczej martwi to przebieg ok 240tys więc moje pytanie jest takie czy jest sens kupować takie auto? powiem szczerze że zawsze mnie interesowały 3 o 5 nigdy nie myślałem ale ze jest taka a nie inna możliwość rozpatruje teraz zakup takiej piątki ale nie wiem czy warto i czy lepsza jest 5 od 3.

może przedstawię mały opis:) auto jest od wujka i jest w DE głownie są robione nim jakieś większe trasy lub też kilka razy do roku przyjazdy do PL jest drugim właścicielem ale posiada je odkąd miało jeszcze niewielki przebieg posiada praktycznie wszystko poza skórą i podgrzewanymi siedzeniami jesli coś w aucie zaczynało stukać pukać itp było wymieniane a rok temu były wymienione dwa wtryski 800euro/szt (nie mam pojecia czy aż tyle kosztuja ale wymieniane były z powodu naszego wspaniałego paliwa bo po zatankowaniu pojawiał sie komunikat że coś jest nie tak a tankowane raczej było na wiekszych stacjach okazało się że jeden wtrysk padł całkiem a drugi juz zaczynał wysiadać) jeśli chodzi o komorę silnika to jest sucho żadnych wycieków nawet śladów jakieś wilgoci po oleju na łączeniach czy okolicach uszczelek olej był wymieniany przy paleniu sie jakis żółtych lampek, więc mam pytanie czy pomimo takiego przebiegu to auto jeszcze trochę pojeździ bez jakiś większych usterek??

 

mam jeszcze jedno pytanie bo ostatnio zaobserwował że po wybiciu piątki nie wskakuje do miejsca neutralnego tylko trzeba go ręcznie przesunąć w lewo i robi się to tylko na zimnym silniku wiem że o tym juz było na forum bo juz je śledzę od bardzo dawna ale nie moge teraz tego znaleźć więc czy może mi ktoś podać linka albo wyjaśnić co jest tego przyczyna czy to coś poważnego czy raczej tylko jakieś tulejki do wymiany?

 

jeszcze jedno gdzieś na forum czytałem że w dieslach chyba tych 3litry lubia się urywac jakieś blaszki czy coś i sieja to wtedy spustoszenie w silniku czy to są jakieś skrajne przypadki? i czy ten model tez posiada ten silnik z tymi urywającymi sie elementami? to z blaszkami to juz znalazłem nawet jest tu wyżej podany link to sobie to przejrzę

 

wielki dzięki za pomoc i czekam na jakieś sensowne odp.

 

Po pierwsze - jeśli piszesz, że Twój wujek dbał o auto i raczej nie należy do osób, które katują samochody bo mają nogę ciężką jak cegła to auto nawet przy tym przebiegu będzie Ci dobrze służyło - pod warunkiem, że i Ty będziesz je odpowiednio traktował. Zresztą przebieg 240 tys km przy roczniku 2001 to całkiem normalny przebieg. To tylko w PL są "cudowne" przebiegi w "igiełkach"- rzędu 140-150tys km (z ilu cofane - tylko cofający to wie).

Po drugie - nie ma co porównywać e39 z np e46. E39 to o wiele większy komfort jazdy i zupełnie inna bajka niż 3-ka.

Po trzecie - "jakieś żółte lampki" od oleju - jest to wyświetlacz w formie lampek/diodek prostokątnych który w zależności od stylu jazdy wygasza je pokolei - są bodajże 4 czy 5 zielonych, 1 żółta i jedna czerwona. Jeśli zaświeci się żółta tzn, że czas już pomyśleć o wymianie oleju, jeśłi świeci się już czerwona - to już nie ma o czym myśleć tylko trzeba natychmiast wymieniać.

Po czwarte - co do tej niewyskakującej piątki to dość często spotykane ale nie jest to jakaś poważna usterka i kiedyś przy okazji robienie czegoś przy skrzyni możesz sobie to ogarnąć. Zresztą jak poczytasz wątki o tym to rozjaśnisz trochę temat.

Po piąte - blaszki (zwane tez przepustnicami w kolektorze)- są zbyt delikatnie zamocowane i jeśli się daje w tytę ostro to lubią się urwać pod wpływem ciśnienia w kolektorze ssącym. Nie są podłączone do żadnej elektroniki więc dużo ludzi je najzwyczajniej usuwa z kolektora. Mój znajomy w 530dA z 2001 też się ich pozbył i mówi, ze nie odczuł żadnej zmiany w charakterystyce silnika. Co do częstotliwości tej awarii to bardziej narażone są samochody, które są dość ostro eksploatowane. Choć i pewnie zdarzają się tez przypadki losowe, że i w aucie prawidłowo eksploatowanym potrafi się coś urwać. Na pewno przy okazji robienie czegoś przy silniku (zwłaszcza wymianie świec żarowych) warto zajrzeć do kolektora i sprawdzić czy nic nie jest obluzowane w tych blaszkach.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłem wczoraj obejrzeć pewne e39 540i i mam w związku z tym pytanko. Czy górna część klapy bagażnika jest aluminiowa? Czujnik grubości lakieru nie reaguje, podejrzewałem szpachlę na klapie a właściciel mówi że tam jest aluminium i dlatego czujnik nie reaguje. Zastanawiam się na jej zakupem i sam teraz nie wiem :?
Płyń pod prąd, z prądem płyną same śmieci...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłem wczoraj obejrzeć pewne e39 540i i mam w związku z tym pytanko. Czy górna część klapy bagażnika jest aluminiowa? Czujnik grubości lakieru nie reaguje, podejrzewałem szpachlę na klapie a właściciel mówi że tam jest aluminium i dlatego czujnik nie reaguje. Zastanawiam się na jej zakupem i sam teraz nie wiem :?

Chyba jednak ściemę wali. Ja mam normalną klapę -----> czujnik lakieru magnetyczny reaguje na nią.Co prawda ja mam wersję 525D w m-paku ale nie sądzę, że do wersji 540i specjalnie robili klapę z aluminium.

Swoją drogą - jeśli czujnik nie łapie w ani jednym miejscu to aż strach. W takim razie nieźle musiała być zmasakrowana ta klapa że AŻ TYLE szpachli musieli tam nawalić na całej jej górnej powierzchni :shock: JEśłi tak - to obejrzyj też dokładnie podłogę w bagażniku, pod kołem zapasowym czy nie ma tam jakichś odkształceń lub szpachli (zmierz czujnikiem).

No chyba, ze się mylę i faktycznie do wersji 540i zaprojektowali odrębną, aluminiową klapę (znając niemieckie podejście do racjonalnego wydawania pieniędzy to jednak wątpię w takie rozwiązanie).

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miał bym pytanie raczej głownie do posiadaczy diesli (ale jeśli ktos ma pisać że o tym było na forum niech lepiej nic nie pisze bo wiem że było ale na teraz nie umiem tego znaleźć) otóż jak dobrze pójdzie to będę miał możliwość kupna 530d 193PS 07 2001 ale jedno co mnie trochę ciekawi a raczej martwi to przebieg ok 240tys więc moje pytanie jest takie czy jest sens kupować takie auto?

 

Ja kupiłem 530dA e39 z 2003roku z przebiegiem 260 000 km i samochód jest w stanie idealnym. Nie łudź się, że znajdziesz coś z mniejszym przebiegiem. No chyba że kręcony będzie to wtedy będzie miał 170 000 z 300 000 albo 400 000km. Według mnie nie masz czym się przejmować że ma taki przebieg. Jeśli wszystko jest robione na czas to te 240 000 km to żaden przebieg. Mój kolega ma Seata Ibizę z przebiegiem 300 000 1.9sdi z 2002r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przebieg jest na 99% pewny bo na pewno tego nie przekręcał bo niby po co miał by się oszukiwać? a z tego co słyszałem to jeszcze wszelkie wymiany usterki i przebieg są zapisywane w pamięci kluczyka tylko nie wiem czy jest możliwość skasowania tego a jesli nawet to myślę że osoby co zbijają to na 90% tego nie robią tylko zbijają stan licznika z samochodu.

 

Dbać to na pewno dbał bo nalezy do osób że jeśli coś jest napisane i ma być wymieniane to wymienia (z motorami u niego jest tak samo jeśli pisało że tłok ma być wymienione po iluś tam h pracy to wymieniał łańcuch po każdej jeździe smarował a po pewnym czasie nawet wymieniał w PL się śmiali z niego po co to robi przecież to jest dobre i jeszcze jeździ ale mówił im że producent przewidział że ma być wymiana i wymienia) więc z autem zakładam że jest tak samo

 

I nie liczę na to że znajdę coś z tego rocznika i mniejszym przebiegiem no chyba że w PL:P

najbardziej się obawiam tych blaszek bo wtryski to raczej rzecz która po tankowaniu na firmowych stacjach raczej rzadko wysiada a jeśli nawet to nie jest to tak kosztowne jak remont całego silnika

 

Ale z tego co sie dowiedziałem i o ile sie z godzi na sprzedaż to auto będę miał dopiero na święta i tez powiedział że jak wróci to zobaczy ta skrzynie bo zepsutego nie chciał by sprzedawać więc może być że wszystko będzie OK:) ale dowiedziałem sie też że ma być znowu jakaś zmiana co do aut sprowadzanych i to jak zwykle na gorsze:/ więc może się tez okazać że do tych świąt może być juz nie opłacalne kupno takiego auta i znowu będę musiał powrócić do poszukiwań auta:/

 

Może tak troche będę dzielił teraz skórę na niedźwiedziu ale czy jest możliwość zmiany tylnych lamp na biało czerwone? ale do modelu po liftingu? bo są tam takie pomarańczowe i tak mało ciekawie to wygląda ale na Allegro są wszystkie do modelu przed liftingiem ale nie wiem czym sie różnią te lampy i ogólnie budowa samochodu przednie raczej będą musiały zostać bo są z ksenonami i nie bedą już takie tanie do wymiany a kierunku raczej nie da sie zdemontować żeby coś zrobić z tym pomarańczowym kierunkiem:?

 

A na razie to bardzo dziekuje za wasze opinie i że nie skrytykowaliście mnie w sposób "to juz było poszukaj na forum"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...najbardziej się obawiam tych blaszek bo wtryski to raczej rzecz która po tankowaniu na firmowych stacjach raczej rzadko wysiada a jeśli nawet to nie jest to tak kosztowne jak remont całego silnika...

Tutaj musisz trochę skorygować swoje myślenie o wtryskach bo to też potrafi być kosztowna rzecz. Jeden nowy, oryginalny kosztuje w granicach 1000 - 1200 pln więc jeśli musiałbyś wymienić kilka to już jest całkiem spora suma. Chyba, że znajdziesz profesjonalny zakład, który potrafi porządnie zregenerować wtryski - wtedy trzeba wysłać cały komplet - biorą za to w granicach 300 - 400pln/szt. Czyli przy 6 sztukach daje Ci to już kwotę około 2400pln + robocizna.

Co do tankowania nawet na markowych stacjach to nie ma się co oszukiwać - nasze paliwo na tych stacjach to i tak syf w porównaniu np z paliwem niemieckim. Zresztą jak pojedziesz do DE i tam pojeździsz na ich paliwie i potem przyjedziesz tym autem do PL to odczujesz różnicę - niestety auto się tak dobrze nie zbiera już na naszym paliwie jak na niemieckim. Na temat naszego paliwa podobną teorię wyzna Ci 90% mechaników którzy mają do czynienia z czyszczeniem różnych filtrów paliwa, zbiorników i wszystkich elementów, w którym zbiera się cały ten syf...

Moje auto po sprowadzeniu miało jeszcze w zbiorniku końcówkę paliwa niemieckiego - pamiętam bardzo dobrze, jak wyrywało do przodu kiedy się mocniej pedał gazu przycisnęło. Po przejeżdżeniu 2-3 tygodni na naszym paliwie jest już odczuwalna różnica, że auto jest trochę bardziej mułowate (a regularnie wymieniam wszelkie filtry i rzeczy eksploatacyjne).

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgodze sie z kolega Manolito77 jest czuc roznice po tankowaniu w niemczech. jestem tu na stale a jak wracam do polski i tankuje tam to niestety lipa, po za tym zauwazylem ze wiecej mi pali na polskiej.

 

a co do tematu uwazam ze powinines przede wszystkim zwrocic uwage na stan auta i nie nastawiac sie na konkretny silnik, kolor czy wyposazenie. ja bym ci polecal z benzynowych to od 528 w gore a dieselek 530.

a co do przebiegu to 200 tys. km to naprawde nie wiele dla tych silnikow a sczegolnie dla diesli to jeszcze ich mlodosc.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Benzyny nie chce bo obawiam się zbyt dużego spalania:/ co do naszych paliw to macie racje są gorsze bo sam to osobiście sprawdzałem a jeśli chodzi o silnik to interesuje mnie ten 530d na reszte rzeczy nie patrze to sa dla mnie drugorzędne sprawy a dzisiaj z ciekawości podjechałem do naszego serwisu w Opolu i Pan powiedział że z takim silnikiem jest wszystko ok ale trzeba zwrócić uwagę na kolektor ssący a najlepszym rozwiązaniem jest wymiana na nowy po 200tys km wtedy ma sie pewność że wszystko ok i że jeszcze długo auto nam posłuży ale koszt takiej części to ok 2000pln:/

 

wtryski to fakt kosztowna rzecz ale raczej rzadko sie psują a jesli nawet to jest możliwość wymiany np 1 szt a w wtedy to chyba nie jest aż takie straszne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]podjechałem do naszego serwisu w Opolu i Pan powiedział że z takim silnikiem jest wszystko ok ale trzeba zwrócić uwagę na kolektor ssący a najlepszym rozwiązaniem jest wymiana na nowy po 200tys km wtedy ma sie pewność że wszystko ok i że jeszcze długo auto nam posłuży ale koszt takiej części to ok 2000pln:/

 

...jak na zakup używanego i trochę wyjeżdżonego auto, to zapomniałeś do ceny kolektora dodać słowa "jedyne"

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.