Skocz do zawartości

Intruz


markus gażnikus

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem intruzem na Waszym forum, zawodowym mechanikiem na emeryturze, który przez 45 lat zajmował się samochodami angielskimi i mam ich parę.

Miedzy innymi Range Rover'a z silnikiem z Bawarii 2.5TDS. Świetnie chodził pomimo wagi auta 2200kg.Po zmianie sprzęgła i regeneracji dwumasy zapalił pięknie i pomknął jak zwykle. Ale po przejechaniu ok 20 km i nagrzaniu nagle wolne obroty lekko spadły o 50-100 i silnik zaczyna się trząść jak by miał urwać się z poduszek. Po przegazowaniu do 1300-1500obr. na kilka sek. jest idealnie i znowu to samo. Silnik na zimno i ciepło zapala" na dotyk", podczas jazdy ciągnie jak zwykle i nie przerywa, pracuje idealnie. Po zatrzymaniu auta na wolnych obrotach znów się trzęsie, ale nie tak bardzo, by za następnym zatrzymaniem znów mało nie wylecieć z ramy.Można utrzymać w miarę regularne obroty, gdy lekko pedałem gazu podwyższy się je do 900obr.Raz trzęsiawka występuje po 15 minutach jazdy a czasem dopiero po 30. Gdy gorący trzeba przy ruszaniu trochę dać więcej gazu bo lekko szarpie. Na zimno chodzi idealnie choć wydaje mi się, że jakby bardziej "twardo" ale to może być złudzenie.

Jako wróg elektroniki w samochodach nie mam o niej pojęcia, choć jakieś podstawy posiadam.

Jeżeli ktoś miał podobne objawy to niech się podzieli jakąś ideą, ja w zamian służę doświadczeniem w: Jaguar wszystkie modele do roku 1981,

Austin Mini ten prawdziwy, Austin Healey, Triumph, MG,Volvo P-1800, Amazon, 144,244,PV, Duett, samochody zabytkowe, oraz wszelkie gaźniki.

Dzięki za cokolwiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Nie chcę tu się zbyt pewnie wypowiadać ale ja bym nie obwiniał elektroniki tylko dwumasę. Może regeneracja nie do końca się udała?

No bo takie sprawy jak poduszki silnika zakładam są sprawdzone.

 

Ale nie będę się upierał. :mrgreen:

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie dwumasa, wtedy logicznie wystepowały by objawy zawsze, przy tych samych obrotach i bez względu na temperature silnika. Sprawe dwumasy przerobiłem dokładnie, łacznie z zespawaniem dwóch części i wyważaniem, dobry patent, ale w końcu powróciłem do oryginału, bo dość twardo pracował zespół sprzęgła mimo zastosowania tarczy ze sprężynami. Po za tym nawet mocno uszkodzona dwymasa, cholernie hałasuje na wolnych obrotach i jest za każdym załączeniem sprzęgła zdrowy "lkunk", ale nie traci wyważenia co mogło by skutkować wibracjami.

Ja stawiam na czujniki temperatury cieczy, powietrza, lub potencjometr pedału gazu. Inne pomysły?

Niestety interface do RR kosztuje 400$ i nie jestem w stanie się niczego dowiedzieć. W warsztacie (znam to z własnej działalności)"zostaw Pan auto na tydzień" już raz mnie chcieli walnąć w rogi na 4000PLN za wymianę komputera, a wystarczyło go zresetować w ciągu 2 minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę, byś coś z tego się zoriętował, sam, "w tym robię" 45 lat i gdyby nie te trzy komputery w gracie wiedziałbym o co chodzi.

A może ktoś zna wartości oporu czujnika temp. cieczy i powietrza przy konkretnych temperaturach, to przynajmniej wykluczył bym te dwa

elementy. Gdyby to była pompa to nie stało by się to nagle, po za tym co ma temperatura i to po upływie różnego czasu od 15 do 30 min. do

działania pompy wtryskowej, po za tym startuje od dotyku na zimno i na ciepło. Znalazłem podobne bardzo opisy objawów na angielskim forum

RR ale oni tez nie doszli do jakiejś konkluzji, jednemu to po 2 miesiącach wszystko wróciło do normy. Czyli [BAD] krasnoludki szczają do mleka!

Może ktoś zna długość w mm. przyrządu do ustawiania czujnika koła zamachowego.

Słowo, które zostało wykreślone znajduje się w słowniku języka polskiego a po za tym po szwedzku znaczy zakręt!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Stawiam na 'głowiczkę' sterownika pompy wtryskowej. W 2.5 tds z przebiegiem grafit na głowiczkach się ściera ... a właśnie wolne obroty to punkt najczęściej 'dotykany'. Można regenerować (różne opinie) .. mi udało się zdobyć tanio używkę (700,-) i latałem autem aż do sprzedaży (ponad 2 lata) bez problemów.

Pozdrawiam

Memento Mori :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki sprawdzę (tylko jak? na wygląd?) ale tak na zdrowy rozum wytarcie głowiczek nie następuje nagle.

Natomiast wszelkie czujniki "padają" w sekundę, dlatego szukam wartości oporowych, mam Manual do RR ale tam nie podają tych rzeczy,

A Hynes ma opracowane wszystkie typy RR....z wyjątkiem 2.5TDS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdy zaświruje po prostu polej zimną wodą górę pompy do schłodzenia /na pracującym silniku!/ i wszystko będzie jasne...

 

możesz sprawdzić jeszcze oporność wtrysku sterującego po nagrzaniu, powinna być ~100ohm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !!! Dwa lata temu kupiłem bmw 525tds i to był mój błąd juz po 2 tygodniach zaczoł przerywac na niskich obrotach tracił moc ale jak dodałem gazu do 2000 obrotów wszystko wracalo do narmy . Czasami mi zagotował wode tak ze az silnik gas i czasami klekotał . Mechanicy stwierdzali za to albo wtryski albo pompa , ustawiali zapłon i po wyjechaniu od mechanika znów sie przestawiał . W sumie ustawiali zapłon 6 razy samochód był u 4 mechaników za naprawe wydałem bardzo duzo i wtedy wpadłem na swietny pomysł i go sprzedałem . Do dzis dnie nikt nie potrafi mi powiedziec co było nie tak . moim zdaniem pompa paliwowa była uszkodzona ale nie miałem juz kasu na sprawdzanie .

Wiec pogrzeb troche w pompie . moge sie mylic

powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dzięki za wsparcie, spadła temperatura i widocznie coś się tam"nie nagrzewa"

nadmiernie, jest wszystko do zaakceptowania. Zostały bardzo delikatne objawy na wolnych

obrotach, jak w benzyniaku, gdy jedna ze świec czasami nie daje pełnej iskry i i jak się przyłoży dłoń do wydechu

to można wyczuć nieregularność.

Być może to problem z jednym z wtryskiwaczy, nalałem STP od tych spraw, zobaczymy, boję się tylko, że nie sprawny wtryskiwacz

może uszkodzić (wypalić) tłok, oczywiście, gdy poda za mało paliwa.

Gdy coś się zmieni dam znać, dostałem dużo danych na płycie (dane oporności czujników, i dane całego sterowania silnikiem) jak się z tym zapoznam, to Wam wrzucę na stronę.

A jak ktoś sobie sprawi zabytek z Wlk. Brytanii, to moja propozycja pomocy jest cały czas aktualna.

E-type-v12@o2.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Coś mi się zdaje, że wiem o co chodzi, podczas wymiany sprzęgła i innych spraw, przyspawałem z przodu auta MiGiem małe pęknięcie

blachy. Baterię oczywiście odłączyłem całkowicie ale BCM i ECU nie.Przy spawaniu powstaje pole magnetyczne i chyba prądy wirowe,

to mogło coś spieprzyć w elektronice? Również system alarmowy od tego czasu nie działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się zdaje, że wiem o co chodzi, podczas wymiany sprzęgła i innych spraw, przyspawałem z przodu auta MiGiem małe pęknięcie

blachy. Baterię oczywiście odłączyłem całkowicie ale BCM i ECU nie.Przy spawaniu powstaje pole magnetyczne i chyba prądy wirowe,

to mogło coś spieprzyć w elektronice? Również system alarmowy od tego czasu nie działa.

Dlatego przy spawaniu aut naszpikowanych elektroniką zapina się - w przypadku e39 - na klemę awaryjnego odpalania"+" w komorze silnika specjalne urządzonko i dopina do masy. Zapobiega ono powstawaniu skoków napięcia i innym niepożądanym w układzie elektrycznym auta cudom wywołanych spawarą. U mnie wymieniano łącza elastyczne wydechu - spawano więc przez dłuższą chwilę pod autem i nic mi się kompletnie nie działo potem z elektroniką. Ale miałem właśnie zapięte na klemę i masę ów urządzenie.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś podobne objawy w 324td i też mi chcieli regenerować pompę. Winny okazał się potencjometr gazu, a raczej któreś cięgno które idzie od pedału przyspieszenia do potencjometru. Wyleciała jakaś podkładka w miejscu mocowania do nadwozia i sprężyna za mocno cofała cięgno, w wyniku tego potencjometr wychodził poza skalę i silnik dostawał padaczki. Opis dość skomplikowany, ale naprawa 2 min.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.