Skocz do zawartości

cieknący olej z silnika 530d 184KM


chmielu_t

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam problem z wyciekiem oleju z silnika w bmw 530d 184KM (135KW) 99r. Juz pisze jak to sie zaczelo. W ostatnie mrozy dwa razy mialem problem z odpaleniem auta. Za drugim razem gdy odpalilem ( po nie malych klopotach), odjechawszy kawalek zauwazylem plamki oleju w miejscu gdzie stalem. Pojechalem do mechanika. Umyli silnik, pojezdzilem dzien (bo mechanicy po umyciu i wlaczeniu silnika na jakis czas na biegu jalowym nie mogli wyczaic wycieku :duh: ) i do nich wrocilem. Stwierdzili, ze to uszczelniacz walu korbowego (ten blizej skrzyni). Wymienili, powiedzieli ze nie cieknie. Postalem chwile u nich na parkingu z wl silnikiem. Faktycznie nic nie widzialem. Mysle sobie super, zrobili, problem z glowy :cool2: . Na drugi dzien jednak zauwazylem po jezdzie po miescie, gdzie troche deptalem, ze znowu sa niewielkie plamki oleju pod autem. Mysle sobie nie myli silnika za drugim razem po wyciekach to moze jakies resztki zostaly i sciekaja od jazdy. Po kolejnych dniach plamki nadal powstawaly i to troche wieksze :mad2: . Cos mnie natchnelo zeby sprawdzic odme :idea: . Zawalona.. Wymienilem.. Plamki sie zmniejszyly a nawet jednego dnia nie bylo w ogole (ale w ten dzien akurat jezdzilem spokojnie). Teraz znowu pojawily sie male plamki. Jak tak sobie ogladalem silnik z gory to widac brudny silnik od oleju najbardziej w okolicy filtra oleju ale troche nizej i glebiej. Filtr wydaje sie byc suchy z wszystkich stron. Dodam ze ten olej jest czarny (wyglada jak silnikowy). Sprawdzajac poziom na bagnecie nie widac aby cos ubywalo. autko jezdzi super. nie rozni sie prawie od chwili przed wyciekami a nawet jezdzi troche lepiej bo odme wymienilem. a jeszcze jest taki maly psikus ze lampka oleju gasnie dopiero po ok 1-2 sekundach po odpaleniu silnika a nie od razu (ale nie wiem czy tak nie bylo wczesniej). prosze o jakies podpowiedzi. pojechalbym do jakiegos mechanika ale znowu wymienia cos co nie trzeba i jadac tam wolalbym sie bardziej orientowac zeby mnie w h... znowu nie robili. A problemy z odpaleniem mialem wlasnie przez ow brudna odme ktora sobie zamarzla. pozdrawiam. nie jestem specem ani pseudomechanikiem dlatego jeszcze raz prosze o podpowiedzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Mnie dopadło podobne dziadostwo, też mi się leje z silnika, mam ten sam co ty.

Filtr wydaje się suchy, ale zaraz pod nim jest już wilgotno, więc u siebie obstawiam na uszczelkę podstawy filtra oleju, ew tą między filtrem a wymiennikiem ciepła.

Sądzę że możesz mieć podobny problem.

Uszczelka 8 lub/i 11: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DP81&mospid=47559&btnr=11_2328&hg=11&fg=30

Koszt w ASO 68 pln za sztukę.

U siebie wymieniam w tygodniu, zobaczymy czy pomoże, oczywiście wymienię obie, żeby 2 razy nie rozbierać.

Uszczelka miski gdyby poszła, to olej nie uciekał by raczej do góry, i okolice filtra były by suche.

Zresztą, łatwiej i szybciej jest wymienić te uszczelki pod obudową filtra, niż pod miską, dlatego radzę zacząć od tego.

 

EDIT: Gadałem z jednym mechanikiem z ASO, dowiedziałem się że czasem może jeszcze puszczać na uszczelniaczu wału od strony pasków, mówił że w 3.0d czasem się tak zdarza.

Ale wtedy olej śmigał by po misce do tyłu, co mogło by wskazywać na padniętą uszczelkę miski. W każdym rasie, jedno i drugie jest kosztowne i pracochłonne w wymianie.

Ostatecznie stwierdził, że jeśli silnik umoczyło wyżej niż uszczelka michy, w pierwszej kolejności sprawdzać te uszczelki pod obudową filtra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wymieniałem ostatnio obie te uszczelki, wcześniej olej wychodził jakby spod pompy CR i leciał na poduszkę silnika, winna była jednak uszczelka między obudową filtra a wymiennikiem, uszczelki kosztowały 126 pln. Przy okazji tej wymiany stwierdziłem także nieszczelność pompy CR, poci się ropą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie dopadło podobne dziadostwo, też mi się leje z silnika, mam ten sam co ty.

Filtr wydaje się suchy, ale zaraz pod nim jest już wilgotno, więc u siebie obstawiam na uszczelkę podstawy filtra oleju, ew tą między filtrem a wymiennikiem ciepła.

Sądzę że możesz mieć podobny problem.

Uszczelka 8 lub/i 11: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DP81&mospid=47559&btnr=11_2328&hg=11&fg=30

Koszt w ASO 68 pln za sztukę.

U siebie wymieniam w tygodniu, zobaczymy czy pomoże, oczywiście wymienię obie, żeby 2 razy nie rozbierać.

Uszczelka miski gdyby poszła, to olej nie uciekał by raczej do góry, i okolice filtra były by suche.

Zresztą, łatwiej i szybciej jest wymienić te uszczelki pod obudową filtra, niż pod miską, dlatego radzę zacząć od tego.

 

EDIT: Gadałem z jednym mechanikiem z ASO, dowiedziałem się że czasem może jeszcze puszczać na uszczelniaczu wału od strony pasków, mówił że w 3.0d czasem się tak zdarza.

Ale wtedy olej śmigał by po misce do tyłu, co mogło by wskazywać na padniętą uszczelkę miski. W każdym rasie, jedno i drugie jest kosztowne i pracochłonne w wymianie.

Ostatecznie stwierdził, że jeśli silnik umoczyło wyżej niż uszczelka michy, w pierwszej kolejności sprawdzać te uszczelki pod obudową filtra.

 

miałem podobnie, mokro na poduszce silnika od strony kierowcy, pod filtrem oleju, wymieniłem te uszczelki wymienione powyżej nr 8 i 11 na rysunku, bylo dobrze z miesiąc acz nie idealnie (było lekko mokro ale myślałem że to resztki z sączenia się oleju przed naprawą), po miesiącu zaczeło się lać, po drugiej rozbiórce podstawy filtra oleju okazało się że nieszczelna jest chłodniczka oleju (nr 10 z rys, niejaki "wymiennik ciepła"), dodam że przy naprawie przy pierwszym i przy drugim podejściu ciężko było jednoznacznie określić przyczynę pocenia

życie jest za krótkie, żeby jeździć dieslem ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, chłodniczke naprawiałeś, czy wymieniłeś?

Czy naprawa jest w ogóle możliwa?

 

wymiana na używkę, nie pamiętam dokładnie ale drogie to na pewno nie jest

a rozszczelniło się pomiędzy grubą blachą która trzyma śruby, a samą chłodniczką więc uszczelnienie tego niemożliwe

życie jest za krótkie, żeby jeździć dieslem ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

No nic, mam nadzieję że u mnie jednak wszystkiemu winna jest ta uszczelka.

BTW, właśnie wróciłem z ASO, mam już uszczeleczki, teraz byle do czwartku przejeździć i wymieniamy. Szczerze mówiąc, za kilka pasków gumy prawie 70pln to lekka przesada :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Wczoraj wymieniłem obie uszczelki przy filtrze oleju.

Pracy kilka godzin, mycie silnika, suszenie, rozkręcanie.

Konieczne okazało się zlanie całego płynu chłodniczego, ponieważ ciecz do chłodnicy oleju dopływa prosto od silnika właśnie przez podstawę filtra.

Bez demontażu połowy węży chłodniczych i kolektora nie mamy co myśleć o wyjęciu podstawy.

Przy okazji wymieniłem pozostałe filtry i odmę.

Auto chodzi lepiej (takie wrażenie :norty: ), i na razie nic nie kapie.

Silnik wymyłem, wytarłem, wczoraj po jeździe próbnej wszystko było ok.

Na noc podłożyłem kawałek kartonu pod spód, jak będę gdzieś jechał, to zobaczę czy jakieś plamki wyszły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez zdecydowalem sie na wymiane tych dwoch uszczelek. tzn oddalem auto do warsztatu. i wlasnie przed chwila dzwonil do mnie mechanik, ze juz uszczelki wymienione i przy okazji wymienil mi olej i filtr (oczywiscie za moja zgoda) i teraz ma maly problem. nie moze odpalic auta. kreci normalnie ale nie chce zalapac. czy moze ktos by wiedzial o co chodzi? bo ten mechanik to chyba troche cienki bo nie wie o co chodzi. ok. 15 jade tam sam sprawdzic o co chodzi ale ja tez nie wiem dlaczego tak sie dzieje. co to moze byc? pomozcie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wymieniłem obie uszczelki przy filtrze oleju.

Pracy kilka godzin, mycie silnika, suszenie, rozkręcanie.

Konieczne okazało się zlanie całego płynu chłodniczego, ponieważ ciecz do chłodnicy oleju dopływa prosto od silnika właśnie przez podstawę filtra.

Bez demontażu połowy węży chłodniczych i kolektora nie mamy co myśleć o wyjęciu podstawy.

Przy okazji wymieniłem pozostałe filtry i odmę.

Auto chodzi lepiej (takie wrażenie :norty: ), i na razie nic nie kapie.

Silnik wymyłem, wytarłem, wczoraj po jeździe próbnej wszystko było ok.

Na noc podłożyłem kawałek kartonu pod spód, jak będę gdzieś jechał, to zobaczę czy jakieś plamki wyszły.

 

da się, da ... :mrgreen:

życie jest za krótkie, żeby jeździć dieslem ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Sprawdź czy jest podpięty czujnik ciśnienia doładowania, wtyczka za kolektorem, przy wyciąganiu trzeba odpiąć.

U siebie odłączałem aku, i odpinałem wtryskiwacze, w/w czujnik, kostkę od alternatora, czujnik ciśnienia oleju z podstawy filtra, czujnik ciśnienia paliwa z filtra.

Z połączeń elektrycznych to chyba tyle.

Jako że wymieniałem filterek paliwa, kawałek układu paliwowego musiałem rozebrać, przez co potem należy go odpowietrzyć (pare razy włączasz zapłon, tak żeby pompka przepchała paliwo do filtra i napełniła całość), jeśli ten mechanik też demontował przewody paliwowe (to bardzo ułatwia wyciąganie węży od cieczy), to może w tym problem.

Sprawdzaj na początku elektrykę, ew raz jeszcze odepnij aku, odczekaj chwile, załóż z powrotem i próbuj odpalić.

A na przyszłość zmień mechanika, bo widzę że jakiś chłopak nie ogarnięty.

Tak sobie jeszcze myślę, w pobliżu kolektora jest jeszcze czujnik na szynie wtryskowej (też jakby za silnikiem, na końcu szyny), oraz jedna kostka gdzieś do pompy wtryskowej (w bliskim sąsiedztwie filtra oleju), też sprawdź, może coś mechanik odpiął i zapomniał podłączyć.

 

EDIT:

Przemek, wszystko się da, nawet tłoka przez wydech wyciągnąć :norty: , tylko czy warto się z tym szarpać?

Masa węży, wężyków, paliwo, podciśnienie, ciecz chłodząca, wspomaganie, węże do chłodnicy oleju ze skrzyni, a podstawa filtra praktycznie na samym dole pod nimi.

O ile część gratów jest "ruchoma", możliwe jest manewrowanie między nimi, ale np przewody paliwowe są zbyt sztywne, i łatwo je uszkodzić.

Wspomagania, czy chłodnicy skrzyni nie ma sensu rozbierać, ale przewody paliwa i cieczy warto, o wiele ułatwia to demontaż.

 

EDIT2:

Dzisiaj pokusiłem się jeszcze o wymianę oringu przy bagnecie (w punkcie gdzie wchodzi do miski olejowej), pokazywało się małe zawilgocenie, możliwe że uszkodziłem poprzedni oring, gdyż przy wymianie uszczelek niechcący wyciągnąłem cały bagnet, a potem dość długo męczyłem się z ponownym umieszczeniem go. Mimo wszystko, skoro mamy dziada na wierzchu, to 1pln za nowy oring nie jest dużym wydatkiem :norty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez zdecydowalem sie na wymiane tych dwoch uszczelek. tzn oddalem auto do warsztatu. i wlasnie przed chwila dzwonil do mnie mechanik, ze juz uszczelki wymienione i przy okazji wymienil mi olej i filtr (oczywiscie za moja zgoda) i teraz ma maly problem. nie moze odpalic auta. kreci normalnie ale nie chce zalapac. czy moze ktos by wiedzial o co chodzi? bo ten mechanik to chyba troche cienki bo nie wie o co chodzi. ok. 15 jade tam sam sprawdzic o co chodzi ale ja tez nie wiem dlaczego tak sie dzieje. co to moze byc? pomozcie

no i nadal nie wiadomo co sie stalo doklanie. komputer pokazuje bledy: blad przeplywomierza, blad czujnika(czy zaworu) pompy paliwa i blad sterownika swiec. na poczatku jak nie chcial odpalic to pokazywal tylko blad sterownika swiec (ale mi normalnie odpalal przy mrozach -10 tylko raz jak odma zamarzla to mial wiekszy problem ale i tak odpalil) a po jakims czasie wyskoczyly te inne bledy. dzisiaj bylem z innym gosciem i zauwazylismy ze nie byla podpieta wtyczka do pompy common rail. podpielismy ja ale to nic nie dalo. nadal nie chce odpalic. kreci ladnie ale tak jakby paliwa nie dostawal. czy jest to mozliwe ze przez to ze nie podpieli tej wtyczki i probowali odpalic cos spier...li? czy to moze zbieg okolicznosci? wczesniej auto palilo i jezdzilo bardzo dobrze. mialo moc, nie mulilo i co najwaznieszje palilo na dotyk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Z tego co się orientuje z odpiętą wtyczką od pompy samochodu nie odpalisz.

Po takiej próbie nawet jak wtyczka wróciła na miejsce błąd trzeba skasować.

Błąd przepłwyki raczej nie wpływa na odpalenie silnika, tak samo jak przekaźnik świec.

Najlepiej pokasować co się da, i próbować dziada odpalić, jeśli nadal nie załapie, odczytaj błędy, może coś nowego wyskoczy.

Ogólnie to widzę że warsztat nie za dobry wybrałeś :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tez tak mysle ze nie za dobry. Błedy po wlozeniu wtyczki pokasowane ale nadal wyskakuja te same i zadne inne. jutro jeszcze sie tam wybiore i pokombinuje. troche poczytalem to moze cos sam wymysle. czytalem ze duza role w odpaleniu auta odgrywa pompa progowa. moze niefortunnie i przypadkowo sie cos z nia stalo. mowili ze ponoc cisnienie doladowania jest bardzo male. moze czujnik polozenia walka padl. ale tego bledu nie pokazywalo. ciezka sprawa. w poniedzialek ma ogladac auto elektronik to moze on to ogarnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rano obudzil mnie wspanialy telefon. Moje autko odpalilo :D niestety nie napisze za bardzo co sie stalo ze nie chcial odpalic bo ten idiota mechanik sam nie wie albo nie chce powiedziec :? . niby elektryk mu cos mowil (bo jednak udalo mu sie elektryka sciagnac dzis rano a nie w poniedzialek) ze jakies zimne luty gdzies albo jakis kabelek zalamany byl. jak na moje to zerwali jakis kabelek albo jakiejs jeszcze innej wtyczki nie podpieli albo zrobili to zle. no ale na szczescie wszystko dobrze sie skonczylo i bunia smiga jak ta lala. nie sprawdzalem jeszcze czy naprawili to z czym do nich pojechalem, czyli cieknacy olej z uszczelek filtra oleju, ale przy tym wszystkim to juz maly pikus. nie pytalem sie tez go za wiele bo chcialem jak najszybciej zabrac moje autko z tej jaskini zla :wink: napisz jak sprawdze. dzieki wielkie za wskazowki.wiele sie dzieki temu nauczylem :lol: . pozdrawiam :cool2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...
Witam odkopię czy ktoś może podać w przybliżeniu procedurę wymiany wyżej wymienionych uszczelek bez zdejmowania kolektora bo nie chcę sobie roboty narobić , da radę ogarnąć wszystko od góry czy potrzebny jest kanał ? w kraju bym sobie rąk nie brudził ale partaczom w Anglii nie dam auta do rąk .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko da się wyjąć BEZ ZDEJMOWANIA KOLEKTORA. Spuścić płyn chłodniczy, odpiac górny wąż plynu chłodniczego odsunąć go na bok (uważać żeby ostro się nie zagial bo potem szybko pęknie i wywali płyn). Dobrze też jest odkręcić z mocowania przy kielichu filtr paliwa razem z całą tą blachą go mocująca i odsunąć sobie w stronę tylu auta. Potem odpinanie wtyczek (pompa CR oraz podstawa giltra), odpięcie węża od wymiennika ciepła, wykrecenie 3 śrub z podstawy filtra oleju i całość wyciągać do góry manewrujac trochę by niczego nie urwać.

Do tych co wymienili uszczelki - obserwujcie czy w zbiorniczlu płynu chłodniczego nie pojawia wam się olej bo często jak chlodniczka jest w środku trochę nieszczelna ale uszczelki podstawy filtra oleju nie trzymają to olej wywala na zewnatrz na silnik. Jak się uszczelki wymieni to wtedy ładuje mocniej olej w chlodniczke i wywala olej w zbiorniczku wyrownawczym. Nowa chlodniczka to koszt około 550-600 pln. Używki to loteria - potrafią się trafić totalnie roszczelnione.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przymierzyłem się z kluczem i spokojnie dostęp jest do 3 śrub , uszczelki jadą z Niemiec będą w piątek , w tym zakichanym GB jak zwykle tego co potrzeba na półkach nie mają , zastanawia mnie na ile to może być prawdopodobne ,że to nie uszczelki a chłodniczka się rozszczelniła bo jeżeli to chodniczka to będę starał się zalutować cyną bo znowu będę tydzień czekał na zamówienie, w tym roku już jedną chłodnicę wody w robocie cynowałem i wytrzymała kilkaset godzin pracy więc może i tu da radę , nienawidzę września w zeszłym roku postanowił mi się tak sam z siebie urwać króciec od zbiorniczka wyrównawczego .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewien czy dasz radę polutowac tą chlodniczke cyna bo ona się rozszczelnia głównie W ŚRODKU przez co plyn chlidniczy miesza się z olejem silnikowym (dokładnie - olej wpycha do chłodniczego z racji wyższego ciśnienia w układzie olejowym). Ona nie rozszczelnia się więc tak, że olej będzie leciał na zewnątrz.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewien czy dasz radę polutowac tą chlodniczke cyna bo ona się rozszczelnia głównie W ŚRODKU przez co plyn chlidniczy miesza się z olejem silnikowym (dokładnie - olej wpycha do chłodniczego z racji wyższego ciśnienia w układzie olejowym). Ona nie rozszczelnia się więc tak, że olej będzie leciał na zewnątrz.

Pzdr.

mi cieknie na olej na łapę silnika do płynu nic się nie dostaje przyszły dzisiaj uszczelki i przyszła cała podstawa filtra z chłodnicą używka niestety przyszła podstawa mocowana na 3 śruby ale chłodniczka jest przykręcona na 5 śrub a u mnie chyba jest mocowana na 3 więc może to być od jakiegoś nowszej ewolucji m57 i zastanawiam się czy można taką podstawę zamontować

na podstawie jest chyba data 25 08 01 numeru oem nie ma a tak to wygląda https://photos.app.goo.gl/UdCeZHfW3MpXtUHH3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz, że u Ciebie ta chlodniczka jest montowana "chyba" na 3 śruby. To CHYBA wynika z tego, że próbowałeś to wymacac ręką czy jak? Jak nie jesteś pewien to wpisz numer części z tej chlodniczki w Google i na jakiejś stronie pokaże do jakich modelj jest to dedykowane.

Co do wycieku oleju to sprawdź też czy nie masz np peknietej tej plasyikowej pokrywy od filtra oleju albo czy oring na niej jest we właściwym miejscu (niektórzy zakładają oring na samej górze, przy rancie tej pokrywy a jego miejsce jest kilka milimetrów niżej - jedno z tych zeberek ma przerwę aby można było oring wąskim srubokretem podważyć i wyjąć).

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogarnięte chłodniczka mocowana na 5 śrub mogłem wymacać tylko 3 a do tego to mnie w błąd wprowadziło http://sam-naprawiam-bmw.com.pl/DEMONTA%C5%BB-PODSTAWY-FILTRA-OLEJU-ORAZ-CH%C5%81ODNICY-OLEJU-M57/

dostęp nie jest wcale taki zły bez zdejmowania kolektora .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdejmowanie kolektora jest zbędne żeby wyjąć podstawę filtra olejiu z chlodniczka.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.