Skocz do zawartości

Hamulce, serwo? Alternator, problem 535 V8


Tomek_M

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Prosze o pomoc, może ktoś zetkął sie z czymś podobnym.

W skrócie - jeszcze troche i sprzedam/utopie w wiśle dziada.

Bumier to e39 535iA z roku 1998(styczeń) przebieg na chwile obecną 155tys km, co ważne oryginalny - ks serwis, faktury za przeglądy (ostatnio potwierdzony stanem silnika "od środka" - jak nowy, oraz stanem szczotek w alternatorze, ale o tym dalej)

Ostatnio w aucie poleciała uszczelka pod głowicą - efekt zeszłorocznej awarii pompy wody. Troche się przegrzała i po prawie roku uszczelka puściła. Ponad 4 tysie poszły w robote (serwis BMW, oryginalne czesci)

Następnie padł czujnik położenia wałka rozrządu. 400zł na narbutta, zmieniłem......i zauważyłem że pęcznieje przewód wodny od pompy do chłodnicy. Pozostałość po padniętej uszczelce. Przewód 100zł na narbutta, zmieniony, odpowietrzony, uzupełniony płyn.

Myślałem ze koniec....otóż nie - padł alternator - niby ładował 14.0V w teście zegarów, ale czasami mrygała lampka ładowania.

Dwóch znajomych elektryków powiedziało - o nie kolego, sterowany z komputera, moge wiecej popsuć niż naprawić..... no cóż znowu serwis BMW, gdzie panowie przyznali się że tak naprawde oni nie robią alternatorów, a jedynie je wyjmują i zawozą do specjalistycznego zakładu.

OK dostałem namiary i nad ranem miałem pojechać..... i tu zaczyna sie problem.

Wsiadam rano - po świetach 27.12, temperatura -10st, zapalam, D autko rusza.....i zonk, ja w hamulec a on twardy jak skała. Gdyby nie mocny ręczny zaparkowałbym w innym swoim samochodzie :duh:

Zamarzło SERWO!!! :mad2:

Suszarka z domu, grzanie i po godzinie odpuściło.

Do warsztatu dojechałem, tam zmienili regulator napięcia..... i tak przygotowane autko zawiozło mojego staruszka na sylwestra.

Dziś jak wrócił, wziąłem auto i po paru kilometrach miałem ochote oblać je benzyną i podpalić..... :mad2:

 

Problem pierwszy - znowu alternator - na wolnych obrotach lampki pulsują, co by wskazywało na padnięty regulator napięcia.

Na obrotach od 600 w góre wszystko wraca do normy. Ładowanie na poziomie 14,4V

Bede reklamował.

 

Natomiast jest drugi bardziej wkurzający problem. Samochód hamuje zupełnie normalnie....tyle że jak sie wyłączy radio i dmuchawę, przy wciśnietym pedale hamulca z deski dochodza odgłosy jak z młynka do kawy. Takie chrupanie/mielenie Dziwny odgłos, przypominający czasami gulgotanie z rur po spuszczeniu wody w wannie.

Dodam że czuć te odgłosy na pedale hamulca.

Od strony silnika nic nie słychać, być może zagłusza to pracujący silnik.

Jak sie auto zgasi z wcisniętym hamulcem to gulgotanie/chrupanie słychać z deski jeszcze ze 30 sekund aż pedał zrobi się twardy. Wtedy odgłosu nie ma. Po zapaleniu, gdy serwo złapie podciśnienie, ponownie zaczyna hałasować.

Dodam ze samochód hamuje zupełnie normalnie, wszystko jest niby OK, ale te odgłosy naprawde mnie niepokoją.

 

Dodam że nie jest to blokada przy dźwigni zmiany biegów.

 

Prosze o jakieś rady - a najlepiej post w stylu - miałem to samo winny jest mały zaworek za 3zł do wymiany tu i tu :lol:

 

Sory za przydługą opowieść, ale naprawde zaczyna mnie doprowadzać do szału ta jeżdząca skarbonka. Nie moge zrozumieć jakim cudem zadbane naprawde igiełkowe, serwisowane, bezwypadkowe auto tak sie ciągle krzaczy. Nie moge pojąc jakim cudem jeżdzą po drogach te złomo e39 jakich 90% na naszym rynku za 20-30tys zł :mad2:

Wreszcie coraz bardziej utwerdzam sie w przekonaniu że prawdziwe BMW serii 5 skończyło się na e34. Tam pomimo już 13 lat rocznikowo (95) i 288tys przebiegu NIC się nie dzieje. Samochód jeździ od przeglądu do przeglądu......a w tej małpie ciągle coś. :cry2:

Pozdrawiam!

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wsiadam rano - po świetach 27.12, temperatura -10st, zapalam, D autko rusza.....i zonk, ja w hamulec a on twardy jak skała. Gdyby nie mocny ręczny zaparkowałbym w innym swoim samochodzie

Zamarzło SERWO!!!

Suszarka z domu, grzanie i po godzinie odpuściło.

Do warsztatu dojechałem, tam zmienili regulator napięcia..... i tak przygotowane autko zawiozło mojego staruszka na sylwestra.

Dziś jak wrócił, wziąłem auto i po paru kilometrach miałem ochote oblać je benzyną i podpalić.....

 

A pomyslałeś co było przyczyną? Przecież plyn hamulcowy ma własciwosci hygroskopijne i absorbuje wodę, która z czasem stanowi jego sporą część. Kiedy ostatnio wymieniłeś płyn hamulcowy? Cieszę sie że chwalisz E34 ale wszystko ma swoje przyczyny...

Bandite Motor Wagen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio w aucie poleciała uszczelka pod głowicą - efekt zeszłorocznej awarii pompy wody. Troche się przegrzała i po prawie roku uszczelka puściła. Ponad 4 tysie poszły w robote (serwis BMW, oryginalne czesci)

Następnie padł czujnik położenia wałka rozrządu. 400zł na narbutta, zmieniłem......i zauważyłem że pęcznieje przewód wodny od pompy do chłodnicy. Pozostałość po padniętej uszczelce. Przewód 100zł na narbutta, zmieniony, odpowietrzony, uzupełniony płyn.

Myślałem ze koniec....otóż nie - padł alternator - niby ładował 14.0V w teście zegarów, ale czasami mrygała lampka ładowania.

Dwóch znajomych elektryków powiedziało - o nie kolego, sterowany z komputera, moge wiecej popsuć niż naprawić..... no cóż znowu serwis BMW, gdzie panowie przyznali się że tak naprawde oni nie robią alternatorów, a jedynie je wyjmują i zawozą do specjalistycznego zakładu.

OK dostałem namiary i nad ranem miałem pojechać..... i tu zaczyna sie problem.

Wsiadam rano - po świetach 27.12, temperatura -10st, zapalam, D autko rusza.....i zonk, ja w hamulec a on twardy jak skała. Gdyby nie mocny ręczny zaparkowałbym w innym swoim samochodzie

Uszczelka po glowica moze miec nie bezpośredni wpływ ale na niektóre elementy jednak ma . Likwidując usterkę natychmiast w momencie sie jej ujawnienia lub przedwcześnie zapobiega to innym awaria , ja juz jestem po zmianie pompy wody a czemu ?? taki nawyk mija 100tkm to takie rzeczy sie wymienia mimo ze nie mam paska rozrządu to pompę wody sie wymienia.

Zamarzniete servo ?? moze czas wymienic plyn Hamulcowy ?? ale przecież jak piszesz to Auto servisowane ?? lub moze wierzysz w to ze tak jest ?? Plyn wymienia sie co 24 miesiace i po to jest zegarek przy inspekcji ze jak sie zaświeci to trzeba wymienić płyn a nie tylko go skasować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...no cóż dziekuje za odpowiedzi, ale bez urazy, nia macie bladego pojęcia o czym piszecie.

 

Napisałem wyraźnie - samochód serwisowany, co oznacza ze płyn hamulcowy zmieniany jest regularnie, ostatni raz ze 3 miesiące temu.

Jednak nawet gdyby nie był zmieniony - to niemiałoby to najmniejszego związku z pracą serwa. Gdyby zamarzł gdzieś w przewodzie to prawdopodobnnie skończyłoby sie rozsadzeniem przewodu, lub korek lodowy zostałby przepchnięty dalej.

Generalnie samochód miałby 'upośledzone' hamulce, ale serwo działałoby normalnie.

 

Właśnie wróciłem do domu po całodziennej walce - efekt w serwie był litr wody!!!!!! :worried: :mad2: :duh:

Domyślam się że jest to wynik drobnego błędu konstrukcyjnego, polegającego na oddzieleniu serwa od silnika. Dosłownie oddzieleniu go od komory silnika.

Efekt - nawet gdy silnik jest gorący - serwo pozostaje zimne.... i woda się skrapla.

Przez kilka lat nazbierało jej się troche i pojawił się problem.

 

Niestety serwo wygląda na dwu-membranowe....a co za tym idzie wode mogłem odessać jedynie za zaworkiem, przed pierwszą membraną.

 

Po wygrzaniu farelkiem problem prawie znikł. Jeszcze niekiedy po szybkim pompowaniu hamulca słychać mały gulgot. Pojeżdze z tydzień i ponownie spróbuje odessać resztki wody....choć mam nadzieje że zajmie się tym podciśnienie z kolektora.

 

Śladów przecieków, uszkodzeń brak, zapchane były odpływy z podszybia, ale na zdrowy rozum nawet gdyby serwo pływało w wodzie to i tak nie mogłoby jej nabrać. Jakakolwiek nieszczelność kończyłaby się gaśnięciem auta i brakiem hamulca, tzn twardym pedałem.

 

 

Na zakończenie prośba i pytanie do posiadaczy e39 V8 - podczas postoju, jak mocno depniecie na hamulec lewą nogą i przytrzymacie, a prawą bedziecie dodawać gazu - to czy pedał będzie delikatnie wchodził w podłoge przy wzoscie obrotów i wracał przy ich spadku?

Teoretycznie tak być powinno - a w praktyce cholera wie nie jestem do końca pewien jak działa serwo dwu-membranowe.

Pozdrawiam!

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na zakończenie prośba i pytanie do posiadaczy e39 V8 - podczas postoju, jak mocno depniecie na hamulec lewą nogą i przytrzymacie, a prawą bedziecie dodawać gazu - to czy pedał będzie delikatnie wchodził w podłoge przy wzoscie obrotów i wracał przy ich spadku?

Teoretycznie tak być powinno - a w praktyce cholera wie nie jestem do końca pewien jak działa serwo dwu-membranowe.

 

Kiedys pare razy probowalem startowac z wyzszych obrotow (przytrzymujac hamulec), ale nie zwracalem wtedy uwagi na to jak sie zachowuje. Pozniej uslyszalem albo gdzies przeczytalem, ze w taki sposob mozna szybko rozwalic skrzynie, wiec wiecej nie probowalem. Mysle, ze te ruchy pedalu przy wzroscie obrotow moga byc zwiazane wlasnie z praca skrzyni.

Lacze sie w bolu z tymi problemami, tez ich mialem ostatnio troche...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kiedys pare razy probowalem startowac z wyzszych obrotow (przytrzymujac hamulec), ale nie zwracalem wtedy uwagi na to jak sie zachowuje. Pozniej uslyszalem albo gdzies przeczytalem, ze w taki sposob mozna szybko rozwalic skrzynie, wiec wiecej nie probowalem. Mysle, ze te ruchy pedalu przy wzroscie obrotow moga byc zwiazane wlasnie z praca skrzyni.

Lacze sie w bolu z tymi problemami, tez ich mialem ostatnio troche...

Pozdrawiam

 

Z nieba mi spadasz :cool2:

 

Oczywiście chodziło mi o przegazowanie i trzymanie hamulca w pozycji P!! :mrgreen:

Nie jestem typowym kierowcą BMW, nie nosze dresów, nie słucham UMCA UMCA, mam włosy, nie jestem obieszony złotem niczym bożo-narodzeniowa choinka......i wreszcie co najważniejsze :norty: nie pale kapcia i nie katuje samochodu :cool2:

 

Mam do Ciebie kilka pytań.

Pierwsze - to ten hamulec, gdybyś mógł sprawdzić jak to się u Ciebie zachowuje. Mi sie wydaje że u mnie jest OK....ale już głupi jestem, przewrażliwony :roll:

Druga sprawa równie ważna - czy auto buja sie lekko na wolnych obrotach?

Walcze z tym od chwili zakupu czyli ze 2-3 lata..... różni ludzie, różne pomysły, w skrócie....

Na początek miały to być świece - zmienione na platynowe BKR6EQUP, dalej sie giba.

Następnie fajki cewek zapłonowych - zmienione na oryginał - giba sie jak gibała.

Dalej same cewki - j.w (na szczęscie udało się oddać, ponad 1tys zł uratowany)

Następnie membrana odpowietrzenia skrzyni korbowej - efekt j.w

Potem mechanicy ze stacji BMW stwierdzili że na 100% winne są katalizatory i naprężenia w układzie wydechowym. Katalizatory nowe, spawane na gorącym wydechu, aby uniknąć naprężeń.... i nadal galaretka.

Potem poleciała uszczelka pod głowicą - serwis BMW - no to jest ta przyczyna, zgubiła kompresje na jednym garze. Nowe uszczelki, przy okazji polerowanie zaworów i nowe uszczelniacze (aby nie robić tego za 100tys km) i..... jak sie gibała tak nic sie nie zmieniło.

Jako ostatni padł wykryty na kompie czujnik położenia wałka rozrządu. Opinia mechanika ze stacji BMW - no to już musi być ta przyczyna. Kupiłem, zmieniłem.....i dalej to samo :mad2:

Dziś jak podjechałem zapytać się co to z tym serwem może być (oczywiście usłyszalem że może być tylko nowe :mrgreen: ) to ponownie usłyszałem tekst "dlatego sie giba"

 

Oszaleje przez ten samochód , 99% mechaników BMW twierdzi ze 3.5 V8 giba się jak galaretka i koniec....ale ja chce żeby pracowała jak na V8 przystało.

 

 

Czy Twoja też się buja?

Pozdrawiam!

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kiedys pare razy probowalem startowac z wyzszych obrotow (przytrzymujac hamulec), ale nie zwracalem wtedy uwagi na to jak sie zachowuje. Pozniej uslyszalem albo gdzies przeczytalem, ze w taki sposob mozna szybko rozwalic skrzynie, wiec wiecej nie probowalem. Mysle, ze te ruchy pedalu przy wzroscie obrotow moga byc zwiazane wlasnie z praca skrzyni.

Lacze sie w bolu z tymi problemami, tez ich mialem ostatnio troche...

Pozdrawiam

 

Z nieba mi spadasz :cool2:

 

Nie jestem typowym kierowcą BMW, nie nosze dresów, nie słucham UMCA UMCA, mam włosy, nie jestem obieszony złotem niczym bożo-narodzeniowa choinka......i wreszcie co najważniejsze :norty: nie pale kapcia i nie katuje samochodu :cool2:

 

Ta obrośnięta małpa z czarnym ryjem, to mam być ja? (Stanisław Tym/Miś)

 

http://www.kakofonia.pl/PLmis.jpg

 

 

 

Uważasz ze na tym forum są same dresy i discopolowcy? JA tez sie czesze na krótko i chodze w dresie - po domu. A co mam we fraku chodzić?

Bandite Motor Wagen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kiedys pare razy probowalem startowac z wyzszych obrotow (przytrzymujac hamulec), ale nie zwracalem wtedy uwagi na to jak sie zachowuje. Pozniej uslyszalem albo gdzies przeczytalem, ze w taki sposob mozna szybko rozwalic skrzynie, wiec wiecej nie probowalem. Mysle, ze te ruchy pedalu przy wzroscie obrotow moga byc zwiazane wlasnie z praca skrzyni.

Lacze sie w bolu z tymi problemami, tez ich mialem ostatnio troche...

Pozdrawiam

 

Z nieba mi spadasz :cool2:

 

Oczywiście chodziło mi o przegazowanie i trzymanie hamulca w pozycji P!! :mrgreen:

Nie jestem typowym kierowcą BMW, nie nosze dresów, nie słucham UMCA UMCA, mam włosy, nie jestem obieszony złotem niczym bożo-narodzeniowa choinka......i wreszcie co najważniejsze :norty: nie pale kapcia i nie katuje samochodu :cool2:

 

Mam do Ciebie kilka pytań.

Pierwsze - to ten hamulec, gdybyś mógł sprawdzić jak to się u Ciebie zachowuje. Mi sie wydaje że u mnie jest OK....ale już głupi jestem, przewrażliwony :roll:

Druga sprawa równie ważna - czy auto buja sie lekko na wolnych obrotach?

Walcze z tym od chwili zakupu czyli ze 2-3 lata..... różni ludzie, różne pomysły, w skrócie....

Na początek miały to być świece - zmienione na platynowe BKR6EQUP, dalej sie giba.

Następnie fajki cewek zapłonowych - zmienione na oryginał - giba sie jak gibała.

Dalej same cewki - j.w (na szczęscie udało się oddać, ponad 1tys zł uratowany)

Następnie membrana odpowietrzenia skrzyni korbowej - efekt j.w

Potem mechanicy ze stacji BMW stwierdzili że na 100% winne są katalizatory i naprężenia w układzie wydechowym. Katalizatory nowe, spawane na gorącym wydechu, aby uniknąć naprężeń.... i nadal galaretka.

Potem poleciała uszczelka pod głowicą - serwis BMW - no to jest ta przyczyna, zgubiła kompresje na jednym garze. Nowe uszczelki, przy okazji polerowanie zaworów i nowe uszczelniacze (aby nie robić tego za 100tys km) i..... jak sie gibała tak nic sie nie zmieniło.

Jako ostatni padł wykryty na kompie czujnik położenia wałka rozrządu. Opinia mechanika ze stacji BMW - no to już musi być ta przyczyna. Kupiłem, zmieniłem.....i dalej to samo :mad2:

Dziś jak podjechałem zapytać się co to z tym serwem może być (oczywiście usłyszalem że może być tylko nowe :mrgreen: ) to ponownie usłyszałem tekst "dlatego sie giba"

 

Oszaleje przez ten samochód , 99% mechaników BMW twierdzi ze 3.5 V8 giba się jak galaretka i koniec....ale ja chce żeby pracowała jak na V8 przystało.

 

 

Czy Twoja też się buja?

 

Raczej nie zauwazylem, zeby sie bujala. Mam problem z wolnymi obrotami, ale chyba troche inny bo jest tak, ze przewaznie wskazowka lezy rowno z kreska (rozumiem, ze tak powinno byc), a czasami jest troche nad nia, wolne obroty sa o jakies 100 wyzsze. Zmienia sie sie to przy kolejnych odpalaniach, a jak juz chodzi to raczej rowno. Jak chcesz sam sprawdzic/porownac, to mozemy sie gdzies spotkac w W-wie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich serdecznie ;) jestem nowy na forum....

 

Co do serwa i hamulców. Dzisiaj dokładnie po takiej samej usterce (objawy identyczne) odebrałem auto od mechanika.

Też zebrała mi się woda wewnątrz serwa, aż zardzewiało w środku. Niestety ja nie miałem tyle szczęścia z jazdą co Ty :( Drzwi garażowe się trochę pogięły ;)

 

Diagnoza wymiana serwa i przy okazji pompy hamulcowej (400 zł + 100 zł robocizna).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich serdecznie ;) jestem nowy na forum....

 

Co do serwa i hamulców. Dzisiaj dokładnie po takiej samej usterce (objawy identyczne) odebrałem auto od mechanika.

Też zebrała mi się woda wewnątrz serwa, aż zardzewiało w środku. Niestety ja nie miałem tyle szczęścia z jazdą co Ty :( Drzwi garażowe się trochę pogięły ;)

 

Diagnoza wymiana serwa i przy okazji pompy hamulcowej (400 zł + 100 zł robocizna).

 

Witaj!

 

Wychodzi na to że moge mieć racje - za problemy z serwem odpowiadać może wydzielenie go z komory silnika i zimowe "niedogrzanie", czyli skrapla sie w nim woda.

W e38 serwo jest odkryte, tzn nie ma nad nim filtra kabinowego.

Mniejsza o większość.

 

Dziś pomimo odsysania wody, ganiania auta na wysokich obrotach, gazowania na postoju i deptania po hamulcach - aby odessało wilgoć.....serwo zamarzło ponownie. :mad2: :mad2: :mad2:

 

Jednocześnie stało się coś dziwnego - przypuszczam że może pękła któras membrana. Objawy są następujące - serwo minimalnie pracuje (pedał wchodzi na jakiś 1cm i słychać charakterystyczne sykanie) samochód ledwo ledwo, ale hamuje. Jednak w momencie wciśniecia hamulca, silnik zaczyna strasznie się gibać i ma ochote gasnąć.

 

Po grzaniu na postoju ok 15 minut, (temperatura silnika w połowie skali) auto zaczeło łapać już normalne obroty biegu jałowego 500-550obr/min.... i szok przestało się zachowywać jak galaretka.

Tzn już się nie trzesie. Zaczyna się gibać dopiero po wciśnieciu hamulca.

 

Zaczynam podejrzewać że problemy z kołysaniem całym nadwoziem na wolnych obrotach mają swój związek z uszkodzeniem którejś membrany w serwie, lub zaworka pomiędzy nimi.

 

Czeka mnie wymiana serwa na nowe.

 

Teraz pytanie do Ciebie "Raku13", gdzie kupiłeś serwo. Czy kupiłeś nowe?

Oryginał czyli lucas z naklejką BMW bedzie kosztował na realoem.com ok 1 tys zł. Na stronie InterCarsu znalazłem dokładnie moje serwo za niecałe 400zł. Niestety nie ma go w czosnowie (stan magazynu - zero sztuk)

W poniedziałek czekają mnie poszukiwania.

 

Pytanie numer dwa - jak jest z wymianą. Robiłeś u mechanika, ale może wiesz co rozbierał, tzn czy trzeba będzie wyciągać całą deske :o czego chciałbym uniknąć, czy może od dołu po zdjęciu osłon nad pedałami, da sie jakoś dojść.

 

oraz pytanie numer trzy - czemu zmieniałeś pompe - przecież wystarczy odkręcić ją od serwa?

 

Postanowiłem że zrobie to sam - mam już dość serwisów BMW gdzie wszystko zawsze kosztuje 4tys zł do tego złoma :mad2:

Pozdrawiam!

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

ad1. kupiłem używane (wyciagniete z anglika) z pompa za 400 zl w dobrym stanie. dokladnie takie samo jak miałem wczesniej (lucasa)

koleś handluje częsciami do BMW w Rąbieniu pod Łodzią (tel. 601 214 887)

ad 2. wymienial mi mechanik, nie zaglebialem sie jak to zrobil, ale deski nie wyciagal, zajelo mu to jakies 2-3h, nie marudzil za bardzo wiec nie bylo wiele roboty.

ad3. zmienialem pompe bo podobno stara sie zatarla, bardzo spieszylo mi sie z odbiorem samochodu wiec za bardzo nie marudzilem.

 

i po tej calej zabawie (ale to chyba nie mialo wplywu) nie swieci mi sie kontrolka od ASC, uklad dziala - ale w momencie dzialania nie mruga kontrolka, po wylaczeniu przyciskiem kontrolka swieci i rzeczywiscie odlacza ASC, wiec nie wiem co jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.