Skocz do zawartości

530d regeneracja turbiny?


makaron87

Rekomendowane odpowiedzi

Pada mi turbo i mam propozycje kupienia zregenerowanej za 800zł w zamian oddaje swoja. Daja gwarancje. Myślalem, że to wyglada to troche inaczej, daje swoja i mi ja regeneruja...

Przerabiał ktoś ten temat?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 107
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

O shittt :duh: Widzę i Tobie niezbyt dobrze się skończyły testy żwawości auta.

 

Ile daje gwarancji? Mojego znajomego, który ma zregenerowaną turbinę, słyszę chyba z kilometra, że jedzie. Tak mu świszczy. Z tego co wiem, to ludzie słabo sobie radzą z turbinami ze zmienną geometrią. Ale może to plota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To strasznie tanio jak sie znjomy kiedyś pytał to min 2tys a nowa po zdaniu strarej 3tys. Wiadomo, że producent w przypadku awarii zaleca nowe, ale w tym przypadku ma absolutna rację. Regeneracja tych turbin w żaden sposób nie wróci im fabrycznych paramterów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O shittt :duh: Widzę i Tobie niezbyt dobrze się skończyły testy żwawości auta.

 

Ile daje gwarancji? Mojego znajomego, który ma zregenerowaną turbinę, słyszę chyba z kilometra, że jedzie. Tak mu świszczy. Z tego co wiem, to ludzie słabo sobie radzą z turbinami ze zmienną geometrią. Ale może to plota.

 

Nie nie ;) Właśnie szukając przyczyny spotku i wzrostu mocy auta wyszło ze turbo słabo pracuje, a ze sterowaniem jest wszystko ok. Zalecaja mi regeneracje. Szukając w google dowiedziałem się ze tu u mnie w Białymstoku znaja się i dobrze robią. Mam dwóch znajomych mechaników, dwóch z różnych warsztatów. Jeden i drugi mówi, że wymontuje i zawiezie do chłopa co dobrze regeneruje i zrobi za 800zł . Tyle że sa to da inne miejsca gdzie regeneruja turbiny i każdy z nich zachwala... Weś i teraz zdecyduj się

 

Zeby te nowe turbo kosztowało jezcze 2 tys. zł to bym kupil. Jakoś do tych regenerowanych nie mam zaufania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej

 

sam mialem padajaca turbine i zdecydowalem sie na regeneracje

 

zdemontowana turbina zostala wyslana do lublina do tego zakladu:

 

tutaj

 

zaplacilem ok 1500 pln i juz smiagam na niej 1,5 roku - na razie bez problemow, autko kilkakrotnie mialem okazje sprawdzic na autostradzie w DE i lecialo jak trzeba wiec mysle ze jest dobrze zrobione

 

pozdr[/url]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość z serwisu mówił kiedyś jak był poruszany temat regeneracji turbin, że jeśli chodzi o te, które mają zmienną geometrię, to ciężka sprawa... Ale podzwoń i zapytaj, podaję Ci linka do firmy, która jest niezła w te klocki (na forum jest kilku Kolegów, którzy u nich robili turbiny, nie wiem tylko, czy ze zmianną geometrią też):

 

http://www.reampoland.pl

 

pozdrawiam

 

thenygoos

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

12.07.2005r. Uwaga na oszustów
W ostatnim czasie wiele firm i osób zaczęło zajmować się regeneracją i sprzedażą turbosprężarek widząc w tym łatwy i szybki zarobek ,oferują one turbosprężarki używane i po pseudoregeneracji z gwarancją !!!!

Firmy te mając dostęp do używanych turbosprężarek z rozbitych aut , myją je i czyszczą czasami wymieniają pierścienie bez sprawdzenia czy podstawowe wymiary pozostałych części mieszczą się w tolerancji producenta i składają je bez wyważenia !!!! ( Wyważenie części wirujących jest podstawą dobrego funkcjonowania turbosprężarki , a jeśli chodzi o turbosprężarki nowej generacji ze zmienną geometrią bez doważenia ich na specjalnej wyważarce nie wolno ich montować w aucie gdyż może grozić to przykrymi konsekwencjami dla użytkownika auta ,łącznie z uszkodzeniem silnika ).

Turbosprężarki takie można kupić na rynku w kwotach od 400,- do 1000,- pln , i jeśli nie puszczą oleju lub rozsypią się zaraz po zamontowaniu to wytrzymują najwyżej od kilku do kilkunastu tysięcy , trafiają się szczęśliwcy którzy przejezdżaja nawet kilkadziesiąt tysięcy , ale można policzyć ich na palcach jednej ręki .

Turbosprężarka zregenerowana prawidłowo w/g technologi naprawy producenta , ma takie same parametry jak nowa i otzrymuje taką samą gwarancję . Wiele osób zostało oszukanych przez pseudoregenerantów turbosprężarek i niesłusznie jest uprzedzona do turbosprężarek zregenerowanych w technologi producentów turbo , dlatego też każda turbosprężarka regenerowana powinna posiadać certyfikat z kartą gwarancyjną ,które dają nam pewność kto wykonał taką naprawę i co wniej było wymienione .Regnerację lub naprawę takiej turbosprężarki może wykonać serwis odpowiednio wyposażony i najlepiej z długoletnim doświadczeniem ,ktore gwarantuje nam pewność dobrze wykonanej usługi .

Ważne też jest aby naszą starą turbosprężarkę jeżeli decydujemy się na zakup drugiej sprawdził serwis turbo i określił przyczynę jej uszkodzenia jest to niewielki koszt , a pozwoli to nam na uniknięcie ponownego uszkodzenia turbosprężarki ,gdyż nie zawsze warsztaty wymieniające turbosprężarkę na drugą są w stanie prawidłowo ocenić przyczynę uszkodzenia i usunąć ją.

Orintacyjny koszt:
regeneracji podstawowej z kpl. naprawczym od 750,- do 850,- PLN*
turbosprężarki po regeneracji cena od 1400,- do 1800,- PLN *
nowej turbosprężarki od 2200 ,- do 3500,- PLN*

Przylozyli sie do tego tekstu... Ciekawe ile w tym prawdy.

BMW Schnellservice

Mechanik

Elektronik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przylozyli sie do tego tekstu... Ciekawe ile w tym prawdy.

 

Ja z racji tego, czym się zajmuję miałem kiedyś okazję widzieć ich wyposażenie i byłem pod wrażeniem...

Powtórzę się... Czytałem na tym forum pozytywne opinie o regenerowanych przez nich turbinach... I nie jestem bynajmniej na prowizji u nich :mrgreen:

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez z zmieniałem turbo (padło przy 191 tys km), i wszyscy mówili że regeneracja tych turbin (ze zmienna geometrią łopatek) nie jest zalecana bo nie będzie to potem chodzić dobrze. Ostatecznie kupiłem nową za 2700 zł w motoremo. Poza tym jak kupowałem nową to mi powiedzieli żę żywotność nowej to ok 150 tys km (taką informację mam od dystrybutora turbin Garreta), więć jak ktoś regeneruje to pewnie jeszcze krócej pojeżdzi.

Niestety, bmw jak sama nazwa mówi to Będziesz Miał Wydatki, też się z tego hasła śmiałem dopóki nie kupiłem BMW (i nie dotyczy to tylko turbiny)

pozdr

Konrad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przylozyli sie do tego tekstu... Ciekawe ile w tym prawdy.

 

Ja z racji tego, czym się zajmuję miałem kiedyś okazję widzieć ich wyposażenie i byłem pod wrażeniem...

Powtórzę się... Czytałem na tym forum pozytywne opinie o regenerowanych przez nich turbinach... I nie jestem bynajmniej na prowizji u nich :mrgreen:

 

ja tez u nich wlasnie robilem i jak opisalem wyzej jezdze na razei 1,5 roku bez problemow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
ja tez z zmieniałem turbo (padło przy 191 tys km), i wszyscy mówili że regeneracja tych turbin (ze zmienna geometrią łopatek) nie jest zalecana bo nie będzie to potem chodzić dobrze. Ostatecznie kupiłem nową za 2700 zł w motoremo. Poza tym jak kupowałem nową to mi powiedzieli żę żywotność nowej to ok 150 tys km (taką informację mam od dystrybutora turbin Garreta), więć jak ktoś regeneruje to pewnie jeszcze krócej pojeżdzi.

Niestety, bmw jak sama nazwa mówi to Będziesz Miał Wydatki, też się z tego hasła śmiałem dopóki nie kupiłem BMW (i nie dotyczy to tylko turbiny)

pozdr

 

Zrobiłem kilkadziesiąt tysięcy na regenerowanej turbinie w 530d i miałem jak najlepsze doświadczenia.Auto było kupione z Niemiec już z uszkodzoną ale miało duży przegląd na 3 lata i naprawdę służyło świetnie i nie było kosztowne w utrzymaniu.A u nas niestety jest jeszcze pełno ludzi którzy myślą że Niemcy sprzedają swoje autka z miłości dla Turków bądź Polaków.

Kupują w pełni "sprawne" auto z autohandlu który najczęściej prowadzi kebab musisz liczyć się z kosztami.

Niemcy liczą każdy grosz i dobrego nie oddają tanio zresztą zobacz na ogłoszenia prywatne i porównaj ile liczą sobie za swoje jeździdełka a stwierdzisz że u nas dziwnie są tańsze.... :norty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miesiąc temu regenorowałem swoją turbinę ponieważ lekko pociekała, wymieniono mi wszystko oprócz obudowy i wirnika, narazie zrobiłem 3tys km i jest ok, auto ma 8s do 100km/h czyli jak by wyjechało z fabryki. Dziś ściagalem się z audi a6 2,5tdi 180km i zostało w tyle :twisted2: na starej turbinie corolla 116km bylo bardzo ciezko wyprzedzić :mad2: .

Garett daje zestawy naprawcze do swoich turbin więc nie moim zdaniem jest możliwość naprawy tych turbin, tylko późniejsza jazda bezawaryjna na takiej turbinie zależy od serwisu w którym to naprawiasz, chłopaki albo się znają na tym albo chcą się znać i chcą mieć maszyny do wywarzania turbin ze zmienną geometrią łopatek. Osobiście przed wyborem zakładu popytałem ludzi którzy tam naprawiali swoje turbo. Znalazłem 8 osób które naprawiało swoje 530d tam i każdemu turbo jeździ do tej pory. Mam nadzieje, że ja nie będe wyjątkiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisałem do rempoland i odpisali:

 

"Witam

Czasami sama diagnostyka komputerowa nie jest w stanie jednoznacznie określić niedomagania auta , a przyczyn może być kilka nietylko turbosprężarka. Podejżewam że chodzi tu o ciśnienie doładowania , ale mając tylko takie informacje ciężko jest jednoznacznie określić przyczynę ze wskazaniem na turbo ,bo jak sam Pan mowi auto sprawuje się bez zarzutu .Naprawa podstawowa na kpl. naprawczym to koszt 790,- pln nettokoszt maxymalny to nowy zespół środkowy od 1400,- do 1600,- pln netto"

 

więc już sam nie wiem. Oleju nie bierze, pali ropy tyle samo. Delikatnie przy dodatniu gazu zadymi, ale to nie sa duze ilości.

 

 

Wladimir ,

a winowajcą w braku mocy okazał się zapchany katalizator od oleju który był wypluwany przez turbo

 

chodzi Ci o separator oleju czy coś jeszcze innego? ile cie to kosztowało?

 

u mnie turbo raz gwizdze ,a raz w ogole nie słychać jego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Katalizator jest jeden :roll2:

Widocznie zajechane turbo nie tylko rzyga w uklad dolotowy, ale i/lub w uklad wydechowy. Za sprężarką jest katalizator.

 

 

PS. A Ty lepiej pospiesz się z tym turbo, żebyś sobie kuku nie zrobił jak ten tu: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?p=645461 :jawdrop:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nie wiem co robić... z Rempoland od turbinek mi powiedzieli że skoro nie ubywa mi oleju, a samochód pali tyle co wcześniej ropy że to nie bedzie turbo. Nawet jak brakuje podciśnienia to ponoć nie jest wina turbiny.

Dzisiaj kolejny raz mierzylem przyśpieszenie i wszyszło tak jak wcześniej gdy ma kopa czyli 7,5-6s. do 100km/h a gdy jest muł ma 8,9 - 9.0s. do 100km/h .... niby mało ale w jeździe to sie odczuwa.

Ciekawostka jest to że po sprawdzeniu przyśpieszenia jak wracalem na skrzyrzowaniu bemka ruszyła jeszcze szybciej niż padczas mierzenia...

Ręce mi opadają. Nie moge znaleść żadnego speca od tego motoru zeby mi powedizał o co kaman. Najprościej oddać do servisu żeby ją tam sprawdzili ale wtedy to krzykna kosmiczną cene i to nie wiadomo czy robią, no chyba ze wymienia polowe podzespolów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nie wiem co robić... z Rempoland od turbinek mi powiedzieli że skoro nie ubywa mi oleju, a samochód pali tyle co wcześniej ropy że to nie bedzie turbo. Nawet jak brakuje podciśnienia to ponoć nie jest wina turbiny.

Dzisiaj kolejny raz mierzylem przyśpieszenie i wszyszło tak jak wcześniej gdy ma kopa czyli 7,5-6s. do 100km/h a gdy jest muł ma 8,9 - 9.0s. do 100km/h .... niby mało ale w jeździe to sie odczuwa.

Ciekawostka jest to że po sprawdzeniu przyśpieszenia jak wracalem na skrzyrzowaniu bemka ruszyła jeszcze szybciej niż padczas mierzenia...

Ręce mi opadają. Nie moge znaleść żadnego speca od tego motoru zeby mi powedizał o co kaman. Najprościej oddać do servisu żeby ją tam sprawdzili ale wtedy to krzykna kosmiczną cene i to nie wiadomo czy robią, no chyba ze wymienia polowe podzespolów.

 

sprawdz moze jak dziala ci sterowanie zmienna geometria turbiny - moze samo ciegno jest mocno zapieczone i nie dziala tak jak powinno wtedy turbina jest cala ale nie dziala prawdilowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja mogę jeszcze tylko dodać od siebie, że regenerowałem swoją turbinę w 530dA ponieważ gwizdała i po regeneracji zrobiłem ok 300 (trzysta) km, po czym znów usłyszałem znajome gwizdy w czasie przyspieszania.:(

Niestety mechanik nie uznał mi gwarancji i powtarzał jak mantrę że jest "niewłaściwe ciśnienie smarowania" Po poszukiwaniach usterki założono że jeden wtryskiwacz "leje" i paliwo dopala się w turbinie powodując jej przegrzewanie. (faktycznie mieniła się kolorami tęczy jak po wysokiej temp)

Wtrysk wymieniłem, niestety to była usterka z tych które jak to mówią-przebrała miarkę (a było ich,oj było :()i po ok 3tys km auto sprzedałem, zapobiegawczo nie przekraczając zbytnio 2,5tys obr/min. W ciągu tego przebiegu wszystko było z turbiną jak należy.

pozdrawiam

P.S. Nie wiem czy ten esej z postu mcmt nie jest dziełem tego mechanika, który też zarzekał się że nie ma problemu z turbosprężarkami ze zmienna geometrią jeżeli ma się sprzęt, a na moje stwierdzenie że "podobno nie regeneruje się takich" też coś w podobnym tonie mi pokazał i mówił że wystawi to w necie niedługo, a nie pamietam już gdzie to widziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dokładnie jak Ar_w pisał....łopatki się zacinają. Też to przechodziłem. Raz jedzie normalnie ... a raz w nieoczekiwanym momencie 'muł'. Robiłem regenerację ... po za regeneracją łopatek okazało się że wirnik był poszarpany (szkoda, że wtedy nie zająłem się przyczyną dlaczego :mad2: ). Całość regeneracji 1100 zł i auto śmigało że chej...ale do czasu aż sie turbina rozleciała. Okazało się, że znowu coś trafiło w wirnik. Ale to okazało się dopiero jak mi nową (sprowadzona "regenerowananiby") zainstalowano tam gdzie auto stanęło (Częstochowa) i sprawdzałem dlaczego taki 'muł'. Musiałem tą nibynową też regenerować...ale najpierw zrobiłem porządek z przyczyną rozwalania wirnika. Przyczyną był czujnik dawkowania paliwa i czegośtam w kolektorze, który się rozsypywał i odłamkami trafiał w wirnik. Od tamtego czasu śmigam i śmigam (z przerwą na generalny remont skrzynki :mad2: ) . Ale wracając do tematu.... regeneracja turbiny na wyspecjalizowanym warsztacie ma sens....i też za jakieś 150 k km ponownie to zrobię, bo te łopatki ponoć uwielbiają się zapiekać co jakieś 200 k km.

Pozdrawiam

Memento Mori :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.