Skocz do zawartości

ZATOPIONE BMW E60


pawelo03

Rekomendowane odpowiedzi

WITAM WSZYSTKICH MAM PROBLEM A MIANOWICIE WYRZUCIŁO MNIE Z ZAKRETU I WPADŁEM DO STAWU Z WODĄ :( SAMOCHÓD BYŁ ZATOPIONY MNIEJ WIĘCEJ DO KIEROWNICY. PROBLEM POLEGA NA TYM ZE WARIUJE MI ELEKTRONIKA MIANOWICIE WYSKAKUJA BŁĘDY NP OD PODUSZEK POWIETRZNYCH MIMO TEGO ZE SĄ CAŁE. CZY JEST TO USZKODZONY KOMPUTER SAMOCHODU? SILNIK ODPALA JEDNAK DZIWNIE PRACUJE I CIEŻKO MA WKRĘCIĆ SIE W OBROTY JAK MYŚLICIE JEST TO WINA ELEKTRONIKI CZY COŚ Z SILNIKIEM? SWIATŁA PRZODNIE NIE ŚWIECA CHŁODNICA ORAZ WSPOMAGANIE USZKODZONE I GŁOWNE PYTANIE ROBIĆ SAMOCHÓD DLA SIEBIE CZY LEPIEJ SPRZEDAC W TAKIM STANIE :?: NIE ZNALAZŁEM PODOBNEGO POSTU JEŚLI BYŁ PROSZE O SKIEROWANIE Z GÓRY DZIĘKI POZDRAWIAM.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 71
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

ja na twoim miejscu sprzedalnym padline-w e60/61 jest tyle elektroniki, ze glowa mala; to ze naprawisz cos i zacznie dzialac, nie oznacza, ze samochod bedzie sprawny; za chwile wyskoczy pewnie cos innego....

IMO po takim wypadku tylko na żyletki...

pozdrawiam Konrad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się tak wydaje. Ostatnio czytałem ciekawy artykuł w jednej z gazet motoryzacyjnych. Zatopienie auta to nie lada problem. Możliwe nawet, że silnik nadaje się do remontu. Często trzeba wymieniać całkowicie wiązki elektryczne. Im więcej elektroniki w aucie tym gorzej w tym przypadku. Zaczną korodować układy i usterki będą wyskakiwać jedna po drugiej.

BMW to jest to co lubię najbardziej! Freude am Fahren!

http://img.userbars.pl/120/23959.gif

http://img153.imageshack.us/img153/6728/aaad.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz o artykule w Motorze jakiś miesiąc temu? Temat ciągle aktualny jak widać. Ja bym takiego auta już nie chciał, z drugiej strony kto by chciał je odkupić? Oczywiście będąc świadomym, co kupuje.

 

Po zalaniu E60 już raczej nigdy nie będzie sobą. A objawy będziesz obserwował jeden po drugim, przede wszystkim w elektronice (smród tapicerki itp. to najmniejszy problem w tym przypadku). Rozumiem, że na początek wymieniłeś filtry i płyny? Pamiętamy, że woda jest nieściśliwa i w żadnym wypadku nie odpalamy auta bez odpowiedniego wysuszenia i konserwacji silnika, nie tylko elektryki i elektroniki. Ogólnie to jeśli masz zaplecze, sporo czasu i kasy na inwestycje, to auto można rozebrać na ile się da i doprowadzić do stanu używalności. Jakoś nie widzę całej operacji bez kompletnej wymiany wiązek elektrycznych. I wszystkiego, co tam po zalaniu się uszkodziło, nie wykluczone, że z ECU włącznie.

 

Jak dla mnie to auto z ekonomicznych względów nie nadaje się do dalszej eksploatacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się tak wydaje. Ostatnio czytałem ciekawy artykuł w jednej z gazet motoryzacyjnych. Zatopienie auta to nie lada problem. Możliwe nawet, że silnik nadaje się do remontu. Często trzeba wymieniać całkowicie wiązki elektryczne. Im więcej elektroniki w aucie tym gorzej w tym przypadku. Zaczną korodować układy i usterki będą wyskakiwać jedna po drugiej.

 

 

za kilka miesiecy ktos bedzie pytal na forum jak usunac taka a taka usterke bo mu elektronika swiruje (i dlaczego e60 maja taka awaryjna elektryke :duh: ) no i jakos "trupem" z bagaznika zapodaje :mrgreen:

pozdrawiam Konrad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A póznej się człowiek dziwi że kupił e60 i wyzywa to auto od nagorszych :) że skoda lepsza :) jak ktoś leci na cene , lub na wygląd to życzę udanych zakupów

wracając do twojej pływaczki jedynie rozbieranie auta , suszenie , czyszczenie . oczywiscie nie zapominając o modułach które należy również dokładnie przeglądnąć .

Z poduszkami w takim momencie może być różnie , możesz odpalić auto i dostać prosto w nos .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czego sie spodziewałeś, auto zalane po kierownica czyli praktycznie kompletnie i co miało być wszystko w porządku po schnięciu przez weekend. Przecież woda dostaje sie w takie miejsca, ze samo nie wyschnie bez rozbierania całego auta na drobiazgi. Woda może siedzieć też w jakichś wiązkach, kostkach itd. Moim zdaniem z takiego auta już nic nie bedzie

sadzomiotacz pędzony gnojówką


Sprzedam swoje BMW E91 320d 163 KM 2006 390 kkm, Navi Prof., panorama, bezwypadkowe, zadbane, pewne. Info - priv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spoko... krótko był we wodzie, nie? no. :mrgreen:

felgi, opony, prestige tuning, elementy carbon, znaczki carbon, grile

hurtowe ceny na zimowe opony renomowanych marek

http://img169.imageshack.us/img169/4364/gpowerwheel.jpg

Felgi oraz akcesoria legendarnego G-Power!

http://www.inovit.pl http://www.kahndesign.pl http://www.wolfrace-wheels.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam ze wypadek nie był z mojej winy mozna powiedziec i poszło na czyjeś oc ze mi wyjechał rzeczoznawca stwierdził ze mogą oni zwracać tylko za rzeczy które moge udowodnic im ze nie działają nie wiem sam ile mi zwrócą i co dalej z tym bedzie silnik niby pali myslałem ze jakoś tanim kosztem ją ogarne ale chyba to nie możliwe jednak....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam ze wypadek nie był z mojej winy mozna powiedziec i poszło na czyjeś oc ze mi wyjechał rzeczoznawca stwierdził ze mogą oni zwracać tylko za rzeczy które moge udowodnic im ze nie działają nie wiem sam ile mi zwrócą i co dalej z tym bedzie silnik niby pali myslałem ze jakoś tanim kosztem ją ogarne ale chyba to nie możliwe jednak....

a jakby tak jakieś przecinki postawić... łatwiej by się czytało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wodzie był jaką godzine mozna powiedziec

nie daj się w trąbę robić. powołaj rzeczoznawcę, który Ci zrobi wycenę auta przed szkodą i wymieni zakres uszkodzeń, zrób diagnozę z serwisu ASO BMW oraz weź kalkulację naprawy do stanu sprzed zdarzenia i rób szkodę całkowitą. to auto już nigdy nie będzie takie samo jak kiedyś, a z czasem będzie tylko coraz gorzej. do problemów elektronicznych dojdzie rdzewienie.

felgi, opony, prestige tuning, elementy carbon, znaczki carbon, grile

hurtowe ceny na zimowe opony renomowanych marek

http://img169.imageshack.us/img169/4364/gpowerwheel.jpg

Felgi oraz akcesoria legendarnego G-Power!

http://www.inovit.pl http://www.kahndesign.pl http://www.wolfrace-wheels.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam ze wypadek nie był z mojej winy mozna powiedziec i poszło na czyjeś oc ze mi wyjechał rzeczoznawca stwierdził ze mogą oni zwracać tylko za rzeczy które moge udowodnic im ze nie działają nie wiem sam ile mi zwrócą i co dalej z tym bedzie silnik niby pali myslałem ze jakoś tanim kosztem ją ogarne ale chyba to nie możliwe jednak....

 

 

wyrazy wspolczucia.....

na Twoim miejscu odstawilbym auto do ASO i powolaj rzeczoznawce; IMO auto na szrot

ubezpieczyciel bedzie chcial Ci wymienic to co nie dziala na ten moment-pewnie rzuca Ci marchewkę w stylu 15kzl za wymiane i daj Pan spokój;

w tym wszystkim nie uwzglednia jednak tego za za kilka miesiecy padnie Ci komputer albo cala elektronika i dodatkowo zacznie korodowac....

Jak ubezpieczyciel bedzie robil problemu sugeruje udac sie do prawnika-tym bardziej ze szkode masz z tytulu OC-a wiec masz wieksze prawa niz z AC (bo tu obowiazuja zapisy umowy ubezpieczyciela i jest mnóstwo roznych wykluczeń itp.); dodatkowo przy OC nalezy Ci sie na koniec (zakladajac, ze auto bedziesz chcial naprawiac) odszkodowanie z tytulu utraty wartosci pojazdu....

 

powodzenia w bojach, bo mimo , ze nie chce krakac ale bedzie ciezko....

 

pozdrawiam

pozdrawiam Konrad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw poczekaj na wyniki postępowania likwidacyjnego, zapoznaj się z uzasadnieniem odmowy - w całości lub części - wypłaty odszkodowania z OC sprawcy. Dopiero później - jeżeli nie zgodzisz się z wyceną szkody przez zakład ubezpieczeń - powołaj swojego rzeczoznawcę dla oszacowania szkody, odwołaj się od decyzji zakładu, dołącz do odwołania opinię "Twojego" rzeczoznawcy i czekaj na reakcje. Brak reakcji lub odmowa zmiany stanowiska - wnieś pozew do sądu, możesz żądać od zakładu ubezpieczeń także zwrotu kosztów sporządzenia prywatnej opinii oraz odsetek od żądanej kwoty odszkodowania. Jeżeli sprawca szkody został ukarany mandatem masz ułatwione zadanie. W postępowaniu sądowym "Twoja" prywatna opinia nie ma żadnej mocy dowodowej, więc będziesz musiał wnosić o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej z listy biegłych sądowych. Musisz liczyć się z tym, że zakład ubezpieczeń będzie starał się wykazywać Twoje przyczynienie się do szkody, tzn., że nie zachowałeś dopuszczalnej prędkości itp. W razie czego warto zawrzeć ugodę sądową na rozsądnych warunkach. Raczej długa i ciężka batalia.
M.i.k.l.i.k.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo zrób inaczej , odstaw auto do serwisu tak aby z ubezpieczenia poszły wszystkie pieniądze na auto . Wymienią wiążki moduły , wystawią faktury serwisowi a ty będziesz miał gwarancje zapali ci się Poduszka , jedziesz do serwisu . Zapali się coś innego również jedziesz na taką usługę dostaniesz gwarancje .

Lub jak inni mówią szkoda całkowita

Znając serwisy wystawią taką fakturę że auto w 99% pójdzie na szkode całkowitą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w opinii rzeczoznawcy warto także zawrzeć potencjalne uszkodzenia elektroniczne, które mogą ujawnić się z biegiem czasu.

 

droga z serwisem jest niby także ok. wymiana wszystkich modułów, włącznie z tymi prozaicznymi jak od foteli, które mogą choćby powodować niewłaściwe funkcjonowanie ogrzewania foteli prowadząc do wypadku w przyszłości, jeśli masz active steering to także tutaj wymiana może i całej przekładni wraz z elektroniką, wymiana wszystkich poduszek powietrznych wraz z wiązkami i czujnikami, podobnie z ESP, sterowaniem silnika, układ paliwowy wraz z czyszczeniem, czyszczenie i ponowne zabezpieczenie profili zamkniętych nadwozia, itp itd

 

to będzie rachunek na kilkadziesiąt tysięcy PLN. plus znaczna utrata wartości, bo nigdy auta popowodziowego nie sprzedasz w cenie auta normalnego (a teoretycznie nawet po naprawie w ASO powinieneś powiedzieć kupującemu, że auto jest po zalaniu, albo sam na to wpadnie oglądając historię w ASO)... nie ma innej opcji jak tylko szkoda całkowita.

 

w sądzie jednak musisz uważać właśnie na ten współudział w powstałej szkodzie, czyli na ile się przyczyniłeś do zaistniałej szkody (oczywiście nie demonizujmy tematu, bo masz prawo wykazać, że nawet jadąc w 100% zgodnie z przepisami było prawdopodobieństwo wylądowania w stawie). Może się jednak zdarzyć tak, że sąd orzeknie iż przyczyniłeś się do szkody w 30% i o tyle obetnie Ci odszkodowanie.

felgi, opony, prestige tuning, elementy carbon, znaczki carbon, grile

hurtowe ceny na zimowe opony renomowanych marek

http://img169.imageshack.us/img169/4364/gpowerwheel.jpg

Felgi oraz akcesoria legendarnego G-Power!

http://www.inovit.pl http://www.kahndesign.pl http://www.wolfrace-wheels.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedno pytanie. Do serwisu musze zaprowadzić samochód aby wycenili mi szkode i wtedy przedstawie wycene ubespieczycielowi. Jeśli bedzie ona wysoka może przestraszą sie i wypłacą mi znacznie więcej dzieki temu dobrze rozumiem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedno pytanie. Do serwisu musze zaprowadzić samochód aby wycenili mi szkode i wtedy przedstawie wycene ubespieczycielowi. Jeśli bedzie ona wysoka może przestraszą sie i wypłacą mi znacznie więcej dzieki temu dobrze rozumiem?

 

 

Niestety nie wystraszą się, raczej zaśmieją się :lol:

M.i.k.l.i.k.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem w gre wchodzi tylko szkoda calkowita. O ile ubezpieczyciel wejdzie w ten wariant to OK, jesli nie to bral bym dodatkowo rzeczoznawce i sie odwolywal. Auta raczej bym nie zostawil sobie. Kasa z ubezpieczenia do reki, auto na allegro albo do handlarza i szukaj nowego. Twoje znajac zycie pojawi sie za jakis czas jako "igielka" na gieldzie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.