E60 530i kontra Benz E320 (E350) 4matic

Witam.

Chcialem skonfrontowac tutaj dwa pojazdy pod wzgledem awarynosci oraz spalania. BMW e60 530i roczniki 2006-08 oraz MB E320 (lub E350) 4 matic (wiekszosc w usa to 4 matic lecz tylko E320). Chodzi mi miedzy innymi o spalanie, ilosc elektroniki i jej awarii bmw vs MB i jakosci prowadzenia oraz wszelkie inne pomocne spostrzezenia. Z gory dzieki za wyrozumialosc.

anybody? :pray:

Witaj kolego ...

 

Zanim zakupiłem E60 (u mnie wchodziły roczniki 2004-05) szukałem również MB E-klasse w benzynie (E200 po czym przeskoczyło na E320).Obie opcje bez 4matic. Tylko modele bezwypadkowe (te po wypadku to istna loteria :) )

Co się dowiedziałem podczas poszukiwań:

- częste awarie pompy SBC (w modelach do FL w 2007 roku) wchodzi w tryb awaryjny i za parę stów trzeba ją kasować.

- problemy z modułem ESP (moduł SAM czy jakoś tak)

- stukająca kolumna kierownicza (maglownica czy coś)

- cieniutkie zawieszenie

- awarie skrzyni biegów (AT) - mowa o konieczności programowania ponownego - lubi się wysypywać.

- przepalające się diody i częste pierdołowate usterki oraz bez powodu wyskakujące błędy na kokpicie (działa coś w praktyce a na kokpicie świeci że nie np. żarówka :)

Problemy te dotyczą większości modeli a zatem nie ma reguły. Szukałem wersji Avantgarde czyli z usztywnionym i nieco obniżonym zawieszeniem oraz lepszym bazowym wypasem. Jeździ dobrze ale nie AŻ tak dobrze jak BMW :) .Spalanie V6 wyższe niż r6 od BMW (4matic będzie jeszcze wyższy). Komfort w E-klasse doskonały - wygodny i często okreslany mianem "kanapowca". Silnik 224PS ponoć nie do zajechania ;) ale wariująca elektronika robi swoje. Brakowało mi w E320 szóstego biegu - skrzynia była "piątka" . Jak jest po FL E-klasy - nie mam pojęcia ale przypuszczam że komfort się nie zmienił :) Jesli chodzi o prestiż i design - mnie się bardzo podoba jednak ten samochód adresowany jest do ustatkowanych starszych Panów (bez obrazy) w wieku 45+

BMW E60 - szukałem diesla, było trochę perturbacji - stanęło na benzynie (krótkie odcinki). Jak do tej pory to:

- parujące reflektory (zmora większości E60) do FL (co umknęło mojej uwadze)

- żarówka oświetlenia tablicy rejestracyjnej która raz świeci a raz nie (pewnie jakieś kable w klapie szwankują)

Patrząc na pełną historię serwisową swojego pojazdu ... w zasadzie nic się tam nie działo poza eksploatacją i wymianą oleju w skrzyni biegów który w teorii jest longlife. Mam silnik M54 i ponoć (mnie to nie dotknęło) poza wyższym zużyciem oleju silnikowego nie ma się do czego przyczepić.

Jeśli chodzi o nowsze generacje silników (od 2005 roku 258PS i 272PS) nie wypowiem się gdyż nie dotykałem tematu.

Mam w domu oba samochody. Mój Ojciec jeździ W211. Porównania nie ma żadnego. Mimo ,że to 1 klasa , to 2 skrajnie różne samochody. Przejedz się i zdecyduj co Ci odpowiada ;). MB , wszyscy mowia ze bardziej awaryjne , ojca e klasa ma 220 tys , mamy ją juz 4 lata i nic się nie działo. Co prawda to 220Cdi. MB dla mnie za miękki i ma beznadziejny układ kierowniczy (zwłaszcza w porównaniu do Aktywnego układu BMW) , wykonana w srodku sporo lepiej od BMW , i ma takie "smaczki" jak funkcja oodprowadzania , podswietlenie klamek wewnetrznych diodami, czego w E60 brakuje . Koniecznie przejedz się oboma samochodami przed zakupem ;) ja bym nigdy nie wymienił na MB , a ojciec na BMW , co kto lubi

Te "smaczki" tez możesz mieć w Bmw - wystarczy zaznaczyć odpowiednią pozycję przy kupnie! :D

W kwestii smaczków - odpowiednie zaznaczenie opcji na liście i stosowna zasobność portfela załatwia sprawę :D

 

Mateusz... bo to są dwa skrajne samochody ... i to co napisałeś się zgadza (wykończenie i szeroko rozumiana jego jakość). NIe wiem jaką wersję ma Twój ojciec :) ale powiem ci że jeśli Elegance lub Classic to będzie miękki zawias - wręcz pływający. Avantgarde jest zdecydowanie bardziej sztywny i obniżony (wiem po A-klasie żony gdzie nie zawsze nią przejedziemy gdyż nawet trzeba uważać na progi ... dlatego taxiarze nie chcą tej wersji wyposażenia). Co do elektroniki ... jak się uda - podobnie jak i w E60 530/535d silnik :) jednemu nic się nie dzieje drugiemu się sypie dosłownie wszsytko. Niemniej jednak na to trzeba uważać chyba przy każdym nowoczesnym pojeździe - zwłaszcza w E. Ponoć w wersji po lifcie jest spokój

BMW jest samochodem "sportowym" takie jest moje zdanie - dość niskie , sztywne , dobre silniki , moc itp itd , Mercedes komfort , miękko , płyniesz sobie nim , pośrednikiem moim zdaniem jest Audi :) jak mówi mój znajomy dużym plusem w BMW są hamulce :) z 200km/h nie ma żadnych problemów , w mercu troszkę słabiej (jego zdanie), ile użytkowników tyle zdań , mi się podoba i Bmw i E :)

Z tymi hamulcami to prawda. Jeździłem E klasą (do FL) i wracając pamięcią chyba za sprawą SBC wrażenie hamowania jest nieco gorsze. Ale jak popatrzymy na drogę hamowania (testową) to wyjdzie podobnie lub identycznie bez różnic o wielkości wodotrysków.

 

Mnie osobiście podobają się oba samochody co już wyraziłem. Polecam model po FL i większośc wad wieku dziecięcego zostaje wyeliminowana.

 

A marka AUDI .. coż każdy ma swoje typy - ja ją pozycjonuję na miejscu 3.... lub drugim ... przy założeniu że BMW i MB wzajemnie się uzupełniają stoją na topie.

Prezesio, jest to Avantgarde, co niestety nie zmienia nic w kwestii ospałego układu kierwniczego. Skoro w avantgarde jest lepiej , to nie wiem jak musi się jeździć elegance ;) dla mnie nawet jako dla pasażera nie jest to fajnie , nie cierpie uczucia bujania . Wole już trzepanie w BMW . Wiem ,że to dobre auto i ktoś kto takie(miekkie) auta lubi nie będzie miał mu wiele do zarzucenia , jednak to nie auto dla mnie . Stylistycznie ok , może ma lepsze standardowe wyposażenie , np audio bije BMW na głowę. Może jest bardziej elegancki . Ale nie daje przyjemności z jazdy,a przynajmniej nie taką jak E60

Dzieki panowie za posty, sa bardzo pomocne. Sam juz nie wiem, mialem juz jedno BMW i nie da sie go tak szybko z pamieci wymazac po tym jak to to jezdzilo przyklejone do gleby. Niedawno zobaczylem gdzies ''Miecia'' i pomysalem: hmm moze? Jechalem juz krotko jednym ale to byl e320 4 matic z 2005 roku zadbany po lekarzu za dobre pieniadze lecz niestety z ow awaryjna pompa SBC. Niewiele mnie urzeklo w tym aucie, fakt sliczna decha w srodku (jak dla kogo) duzo miejsca na nogi przod dla wysokich (ja mam 189cm) i na zewnatrz tez nie kiepski , ale np. przyspieszanie 0-100km ponad chyba 8sec :( - moja poczciwa e-39 2.8i robila ta robote w nieco ponad 7 sec :D , ale wiadomo 4matic pewnie lekko zmulil grata. Pojade jeszcze w najblizsza sobote sie przejechac 2008 e350 4 matic rowniez ktore stoi nieopodal mnie u dealera i zobaczymy jak to jedzie, z tym ze 350tka bedzie swoje pila w 4maticu ale czy duzo wiecej od np 530i?

 

Edit: A jesli chodzi o napedy i ich awaryjnosc to co bedzie lepsze: 4matic czy X-drive?

Myślę że MMW zrobił stosowną konkluzję niemniej jednak znajomy miał E240 Avantgarde (nówka wzięta w leasing a nastepnie wykupiona) i grzechy główne tego auta to:

- pompa SBC

- wariująca elektronika (coś faktycznie działa a pokazuje że nie lub dyskoteka na blacie - do tego stopnia że niejednokrtonie przed samym serwisem gasła kontrolka a w systemie nie było błędów - panowie z ASO patrzyli na niego jak na wariata z urojeniami - nawet jeden zapytał go wprost czy przypadkiem nie jest tak że auto mu nie pasuje i chce wymienić :D )

Bezwypadek 120kkm