Wyciek-Simering

Mam co kilka dni niewielkie ślady oleju na posadzce w garażu.Wymieniałem wcześniej kolektor i odmę. Sprawdziłem wymienione elementy i są one OK, turbo i intercooler też, ale olej jest na wysokości łączenia skrzyni biegów i silnika (na ściankach miski olejowej jak również na niektórych śrubkach z boku łączących miskę olejową z silnikiem-dziwne. Mechanik powiedział, że może to być uszczelka metalowa pod miską lub Simering między skrzynią i silnikiem. W obydwu przypadkach b.dużo roboty, mimo że uszczelki są tanie. Czy ktoś się spotkał z czymś takim. Czy prawdą jest, że żeby wyjąć miskę olejową trzeba podnosić silnik.

 

Tak na marginesie to powoli zaczyna mi szczęka opadać. 4 letni samochód-168tyś przebiegu (kupiony za 78tyś w Niemczech-tam też serwisowany) i lecą jakieś uczelki. W mojej starej 17 letniej Omedze wymieniałem uszczelkę pod pokrywą zaworów 2 razy i nic więcej się nie działo, a tu: kolektor, odma, ostatnio padł Bluetooth-ku..a czy też macie takie przypadki.

Jeśli mowa o 530d to prawda, silnik trzeba lekko unieść oraz opuścić cały przedni wózek ale w cale nie jest przy tym tak dużo roboty. Silnik wystarczy odkręcić z poduszek, a z zawieszenia tylko 4 śruby i jakieś osłony. Dziwne, że cieknie, pewnie było już coś wcześniej grzebane.

Sprawdź jeszcze czy nie cieknie czasem z bagnetu tam gdzie łączy się z miską, może to tylko oring za 20 gr.

 

Pozdro

Sprawdź, czy ze skrzyni nie leci. Ostatnio znajomy też zobaczył na podłodze ślady oleju i był to olej właśnie ze skrzyni (tuleja przy gnieździe serwisowym w skrzyni do wymiany).

Ze skrzyni raczej nie leci, bo byłby to inny rodzaj oleju, tutaj ewidentnie jest to olej silnikowy. Z bagnetu raczej chyba też nie, bo czemu 2 śrubki z drugiej strony silnika, mocujące miskę do silnika(po stronie pasażera) są mokre od oleju, a dookoła nich jest sucho. Ale sprawdzę to-można to jakoś sprawdzić od góry czy trzeba wjeżdżać na kanał? Dużo czasu zajmuje wymiana tej uszczelki łączącej silnik z miską?

U mnie przebieg 225000 nie wiem czy orginalny a silnik wygląda jak by dopiero co wyjechał z fabryki. Oczywiście turbo jest już nowe. Pozdrawiam

Jeśli cieknie z bagnetu to powinno być widać z góry czy z cieka po misce. Czy dużo czasu chyba nie, w jeden dzień spokojnie można to zrobić. Trzeba tylko podwiesić silnik, odkręcić z poduszek i opuścić zawieszenie (6 śrub trzymające całe przednie zawieszenie) tak żeby było miejsce aby wyjąc miske. Nic skomplikowanego.

A co w przypadku, jeżeli leci między skrzynią a silnikiem. Dużo z tym roboty

Nie wiem, tego nie robiłem ale w jednym dniu na pewno spokojnie sie można wyrobić. Jak oddasz do warsztatu to pewnie koszty podobne. Ale dziwne, że w takim aucie jest taki wyciek.

Nic nie mów, ręce mi opadają. Tak teraz myślę może jak mi wymieniali kolektor i odmę to coś spaprali, niedokręcili itp

Wątpliwa sprawa, tym bardziej jeżeli chodzi o kolektor dolotowy, gdyż wszystko jest u góry, więc w rejonach wycieku nic nie grzebali. Jeżeli chodzi o wydechowy też raczej nic nie mogli zrobić, 0 powiązania ze sobą. Odma mocno była zasyfiona? Może wytwarzające się ciśnienie wykończyło uszczelkę miski....

Ja już nie pamiętam jak czy ten bagnet nie jest do kolektora właśnie przykręcony, bo właśnie ja miałem taki przypadek, że przy naprawie samochodu wyjąłem ten bagnet, chyba nawet niechcący z miski, a przy wkładaniu go spowrotem uszkodziłem właśnie ten oring i tam ciekło. Może przy wymianie tego kolektora tak sie właśnie stało.

Z bagnetu nie cieknie. Jakieś 2 tygodnie temu jeździłęm przez około 30min na manualu, tak żeby turbina dużo popracowała (trochę cisnąłem), potem nie jęździłem przez jakieś 4 dni. Sprawdziłem pod samochodem nie było żadnego oleju. Następnie nie było mnie w domu przez ponad tydzień, samochód cały czas sobie stał, no i dzisiaj rano wyjeżdżam z garażu a tu plama (jakieś 20cm długości, ale bardzo wąska) na wysokości łączenia silnika ze skrzynią. Na pawno skapało z osłony pod silnikiem, tylko teraz tak się zastanawiam: jeżeli było więcej oleju po tym jak trochę mocniej cisnąłem czy to nadal może być jakaś uszczelka. Turbo sprawdzałem wcześniej i było suche. Może rzeczywiście coś spaprali przy wymianie kolektora i leci gdzieś z tyłu z góry. Jak to sprawdzić?

W warsztacie wymyli silnik, wyczyścili intercooler i najlepsze jest to,że nie mogą znaleźć teraz wycieku, bo nic nie leci. Zrobiłem ponad 400km i jak zawsze rano miałem małą plamę oleju w garażu tak teraz sucho. Nic z tego nie rozumiem.