E60 530d Drgania przy hamowaniu

Od pewnego czasu przy ostrzejszym hamowaniu z predkosci 140 130 120 samochod dostaje strasznych drgan na kierownicy i caly sie telepie. Wczesniej jezdzila dobrze wymienilem przod na nowe tarcze + klocki na ATE i po 2tys km zaczely sie drgania czy to moze byc wina tarcz ? Moze cos innego jest przyczyna ? Samochod wlasnie stoi u mechanika i okazalo sie ze wachacz przedni prawy do wymiany i lacznik stabilizator tylny czy te czesci moga miec cos wspolneog z drganiami ?

 

pozdrawiam

Mogą a nawet mają :) jeśli są wybite i uszkodzone.

Albo tarcze się powykrzywiały. Mam to samo tarcze do wywalenia. Też kupiłem ATE i nigdy więcej ich nie kupie. Wytrzymały około 2 tyś. Lepiej dołożyć i kupić oryginały.

Kurcze mialem watpliwosci z tymi oryginalami bo mialaem taka sytuacje w X5 byly zalozone oryginaly i tez trzepaly pozniej znowu oryginalny kupione i trzepaly pozniej zostaly przetoczone i pomoglo ale dalej minimalnie trzepie wiec sam juz nie wiem o co chodzi. Ale boje sie ze to wina tych ATE tylko jak to reklamowac trzeba zdajc i tak czy siak kupic nastepne a nie wiadomo czy uwzglednia ta reklamacje i oddadza pieniadze. Troche to irytujace :/

Ja obserwuję już dzisiaj - jutro jeszcze pojeżdżę szybciej i postaram się zrobić hamowanko na trasie i zobaczyć poziom drgań - ale wydaje mi się (jestem coraz bardziej przekonany) że za drgania odpowiedzialne jest zawieszenie, które przynajmniej w moim wypadku jest bardzo wrażliwe na jakiekolwiek "ubytki" w całym układzie. Miałem walnięty amortyzator ... trzepało kierownicą przy mocniejszym hamowaniu. Zmieniony został na nowy z trzepania zrobiły się drgania. Jutro będę miał zmienione tuleje na stabilizatorach, które się zużyły i będę widział efekt i coś czuje, że moje przypuszczenia okażą się trafne.

Ja obserwuję już dzisiaj - jutro jeszcze pojeżdżę szybciej i postaram się zrobić hamowanko na trasie i zobaczyć poziom drgań - ale wydaje mi się (jestem coraz bardziej przekonany) że za drgania odpowiedzialne jest zawieszenie, które przynajmniej w moim wypadku jest bardzo wrażliwe na jakiekolwiek "ubytki" w całym układzie. Miałem walnięty amortyzator ... trzepało kierownicą przy mocniejszym hamowaniu. Zmieniony został na nowy z trzepania zrobiły się drgania. Jutro będę miał zmienione tuleje na stabilizatorach, które się zużyły i będę widział efekt i coś czuje, że moje przypuszczenia okażą się trafne.

Popieram w 100 procentach.Gdy kupowalem X5,przy hamowaniu trzeslo bardzo kierownica.Sprzedajacy zapewnial ze sa to tarcze hamulcowe,gdyz tak stwierdzil serwis.Pierwsza rzecza jaka zrobilem po kupnie tego samochodu,to wymienilem tuleje wahaczy i stabilizatory.Drgania ustaly w bardzo znacznym stopniu.Pozniej wywazylem kola,bardzo,bardzo dokladnie.Po wszystkich tych zabiegach,problem ustapil calkowicie i na tarczach tych zrobilem jeszcze 55 tys km.

U mnie to pewnie tarcze bo im bardziej są rozgrzane tym jest gorzej. Im dłuższa droga hamowania tym drgania są coraz większe.

Przełożenie jest proste. Im bardziej wybite elementy zawieszenia tym większe drgania to po pierwsze. Jeśli dodamy do tego drugą składową czyli tarcze hamulcowe, które po rozgrzaniu robią się bardziej elastyczne to mamy ten efekt. W trakcie jazdy z wyeksploatowanym zawiasem działają przeciążenia w postaci drgań. Jeśli tarcze się rozgrzeją a drgania przy hamowaniu są duże to elastyczne tarcze się zwichrują ponieważ nie toczy się wszystko jak powinno i nie jest wyważone jak należy.

 

Dlatego patrząc na to ze swojej strony - nie dziwię się że kolegom po 2kkm tarcze padają(wystarczy tuleja na wahaczu, guma na stabilizatorze, końcówki drążków lub źle wyważona opona). Trzeba pamiętać że E60 ma aluminiowe zawieszenie co siłą rzeczy powoduje że jest bardziej narażone na odkształcenia, nie posiadając takiej sztywności jak stal.

 

Jeden test to wymienić zawieszenie + tarcze i klocki na nowe - i wtedy zacząć od tzw. zera. Bo jeśli wymienimy jedną rzecz - druga nadal nie będzie w 100% sprawna

Jeden test to wymienić zawieszenie + tarcze i klocki na nowe - i wtedy zacząć od tzw. zera. Bo jeśli wymienimy jedną rzecz - druga nadal nie będzie w 100% sprawna

 

W tamtym roku wymieniłem tarcze i klocki na nowe i jakieś 3 miesiące było OK, żadnych drgań przy hamowaniu dopóki ostro nie zahamowałem z jakichś 200 do około 50. Wtedy zaczęło się lekkie bicie, a teraz jest coraz większe. Przegląd niedawno robiłem i niby w zawieszeniu wszystko OK.

Albo tarcze się powykrzywiały. Mam to samo tarcze do wywalenia. Też kupiłem ATE i nigdy więcej ich nie kupie. Wytrzymały około 2 tyś. Lepiej dołożyć i kupić oryginały.

 

Mam ATE na wszystkich osiach i jestem względnie zadowolony. Tzn nie biją koszmarnie ale też nie jest perfekcyjnie, może to tarcze a może coś innego, szukanie igły w stogu siana.

 

To prawda, że na przednią oś warto kupic oryginały bo to większa pewność, że będzie ok. Choć nie jest to kwestia troche dołożenia bo oryginały w stosunku do dobrych zamienników są 2 x droższe.

Kurcze mialem watpliwosci z tymi oryginalami bo mialaem taka sytuacje w X5 byly zalozone oryginaly i tez trzepaly pozniej znowu oryginalny kupione i trzepaly pozniej zostaly przetoczone i pomoglo ale dalej minimalnie trzepie wiec sam juz nie wiem o co chodzi. Ale boje sie ze to wina tych ATE tylko jak to reklamowac trzeba zdajc i tak czy siak kupic nastepne a nie wiadomo czy uwzglednia ta reklamacje i oddadza pieniadze. Troche to irytujace :/

 

przyczyn jest dużo, może być lużna tuleja wahacza, może być już bicie na pieście, z walniętą przekładnia kierowniczą włącznie.

U mnie drgania ustąpiły po wymianie drążka stabilizatora.

Kur..wa niestety całe przednie zawieszenie zrobione wahacze, łaczniki, tuleje i jeszcze inn pierdoły felgi wyprostowane tylko prawa przednia opona troszke krzywa i dalej BIJE !!! Hamowanie z 80 z 90 ze 120 ze 150 nieważne odrazu po naciśnięciu haulca wibruje cały samochód i trzepie kierownica... nawyraźniej to jednak te tarcze :/ nie wiem czy wymieniać bo w X5 ta sama sytuacja wsadzone nowe oryginalne tarcze i klocki i dalej trzepie. Ktoś sie domyśla gdzie może leżeć przyczyna ??? plz helpp

Skoro tyle wymieniłeś i dalej brak efektu to będzie szukanie po omacku. Ja bym jeszcze sprawdził:

- amortyzatory (bo jednak przód E60 jest z aluminium i inaczej się zachowuje)

- końcówki drążków kierowniczych

- drążek stabilizatora lub tuleje które na nim się znajdują.

- ktoś coś kiedyś wspominał o piaście - że jak coś tam jest źle przykręcone czy coś (nie będę zmyślał nie pamiętam) to może być taki efekt NAWET tuż po założeniu nowych tarcz.

 

Przy okazji - u mnie "trzepanie" kierownicą ustało po zmianie amortyzatora, pojawiły się drgania które wyeliminowane zostały poprzez wymianę gumowych tulejek na stabilizatorze.

 

Opony możesz przerzucić na tył i będziesz widział czy "ta" opona coś wnosi.

Amortyzatory wymienione na nowe oryginalne 10tys km temu. Dzisiaj sie wlasnie dowiedzialem ze u kolegi identyczie trzepalo i okazalo sie ze to jakas blaszka w zacisku tarcz hamulocwych... musze to sprawdzic

blaszka? hmmm, tam chyba nie ma żadnej blaszki...

http://bmwfans.info/parts/catalog/E60/Sedan/Europe/530d-M57N/LHD/N/2003/december/browse/brakes/front_wheel_brake_brake_pad_sensor/

 

Z tego zdjatka czesc numer 8. Wie ktos jaka role spelnia ta czesc ?

 

W X5 koledze trzepalo jak u mnie i okazalo sie za brakuje mu tej wlasnie blaszki ( tutaj czesc numer 7 ):

 

http://bmwfans.info/parts/catalog/E53/SAV/Europe/X5_3.0d-M57N/LHD/N/browse/brakes/front_wheel_brake_brake_pad_sensor/

 

Panowie ja juz nie wiem jesli nie tarcze nie klocki nie kola to co ?!

URUCHAMIAM PONOWNIE TEMAT!

 

Jak już wcześniej pewnie wyczytaliście chodzi o drgania przy hamowaniu samochodem i kierownica z predkosci 110 - 1xx przy daalsdzym hamowaniu od 90 kmh przestaje drgac. Przy agresywniejszym używaniu hamulcow ( np. szybszej jazdy po miescie/trasie czestszego przyspieszania hamowania ) drgania sa WIEKSZE/ mocniejsze / bardziej odczuwalne !

 

Samochód po naprawie kompletnej przedniego zawieszenia, przednich amortyzatorow, prostowaniu felg, wymianie opon i UWAGA! ostanio oddalem tarcze do przetoczenia co NIC NIE DALO !! minilamnie mniejsze drgania :/ czy ktos wie jakie jeszcze czesci posiada ten jeb*** uklad hamulcowany ktore moga powodowa te drgania :) dziekuje i pozdrawiam

 

p.s. pozatymi drganiami samochód jest cudowny ! 530d E60 koniec 2003 rok.

Przyczyn może być bardzo wiele,bo E60 są bardzo wrażliwe i wystraczy ,że jedna rzecz nie gra np. opona albo coś z zawieszeniem i będziesz miał drgania .

Najdziwniejszy przypadek spotkałem u kumpla - czasami lekko drżała mu kierownica podczas jazdy , później przez dwa dni nic ( zero drgań ) , następnie kilka dni znów drgania i tak w kółko :)

Temat nie do ogarnięcia , nie wiadomo dlaczego tak było . Zero pomysłów .

nie wierze... dalem dzisiaj do sprawdzenia zawieszenie bo co tam stukalo i okazalo sie ze zawieszeniem jeszcze nie wiedza ale "mial Pan luzy na klockach..." i uwaga drgania ustapily calkowicie :) poprostu masakra to samo musze teraz zrobic chyba w X5 bo tam rez masakra wymineiane amortyatory tarcze itd itd. ale generalnie jestes zadowolony :)

blaszka? hmmm, tam chyba nie ma żadnej blaszki...

 

Wlasnie ze jest kurde blaszka :wink:

nie wierze... dalem dzisiaj do sprawdzenia zawieszenie bo co tam stukalo i okazalo sie ze zawieszeniem jeszcze nie wiedza ale "mial Pan luzy na klockach..." i uwaga drgania ustapily calkowicie :) poprostu masakra to samo musze teraz zrobic chyba w X5 bo tam rez masakra wymineiane amortyatory tarcze itd itd. ale generalnie jestes zadowolony :)

byłbym wdzieczny jak bys sie dowiedział jak usuneli luzy na klockach chyba ze wymienili jazmo? podpytaj ich jak dasz rade

 

nic nie wymieniali. powiedzieli poprostu ze mial Pan luzy na klockAch :)

więc jak naprawili luzy na klockach?

 

luzy na klockach kojarzą mi się z wyrobionymi prowadnicami po ktorych przesuwają się klocki