Skocz do zawartości

Serwis BMW Hamburg-zwalili mi auto


wiacekjacek

Rekomendowane odpowiedzi

Jak reszta uzytkownikow BMW e 60 zglosilem sie do serwisu w celu wymiany jakiejs tam kostki przy baterii(akcja BMW sami mi przyslali zaproszenie).

Odstawilem auto we wtorek wieczorem do serwisu,a nastepnego dnia po pracy mialem go odebrac(nie mialem mozliwosci czekania na miejscu)

Nastepnego dnia czyli odbioru ale przed poludniem zadzwonil do mnie gosc i oznajmil ze wyskoczyl blad"Airbac" w moim aucie,ale nie moze go usunac i proponuje mi wgranie nowego softa(140€),mowie ok dlaczego nie szczegolnie ze juz taki blad mi wyskoczyl ze dwa razy.Gosciu odrazu mnie uprzedzil ze wgranie softa potrwa dluzej wiec nie odbiore auta dzis(sroda) a w czwartek.W czwartek wale na pewniaka po auto a mechanik stoi z lista czesci jakie powinien wymienic bo przy wgrywaniu softa cos wystapil blad.Chodzi o modol Airback koszt 650€ + robocizna .Oznajmilem mu ze nie interesuje mnie jego oferta i chce zabrac auto,a usterke usune latem w Polsce u znajomego,on zas do mnie ze auto jest troche rozlozone ,wiec odbior w piatek.

W piatek ok 17-tej zajedzam do serwisu moja bunia stoi przed wejsciem wiec usmiechniety wchodze do srodka pani mi wypisuje rachunek(140€) za nowego softa,ktorego zreszta nie udalo sie wgrac,daje mi kluczyki.Mowie zaratz zaplace,ale wczesniej sprawdze co i jak zlozyli w moim aucie bez pytania zreszta.Na dzien dobry pilot nie dziala,otworzylem auto z kluczykana siedzeniu pasazera lezy blenda od bezpiecznikow,slupek od kierowcy zlozony nie do konca,chce odpalic auto ok chodzi ,ale nie dziala nic tzn:radio,kierunki,wycieraczki,szyby,centralny,swiatla klakson i sam nie wiem co jeszcze.Mieszkam juz od ponad 20 lat w niemczech ale takiej sytuacji nigdy nie mialem a z temperamentu jestem typowym Polakiem,wiec udezylem od razu do szefa bez pukania i pytania czy mozna i zaczela sie jazda.Osiol oznajmil mi ze podczas wgrywania softa wystapil blad komunikacji modemu z instrumentami na kokpicie itp i ze mimo tego ze ja oddalem im sprawny samochod do wymiany durnej kostki ,oni nie ponosza odpowiedzialnosci za blad jaki wystapil i proponuje mi pelna naprawe za kwote 1400€.Siadlem w fotelu i powiedzialem ze sie nie rusze bez sprawnego mojego auta a zaraz mieli zamykac .Szefuncio zawolal jeszcze dwoch swoich pracownikow zeby mnie usuneli z biora ale gdy im oznajmilem ze nie potrwa to dluzej niz 10s jak mnie dotkna....Zaproponowalem wezwanie policji co im sie bardzo nie podobalo i uparcie zadam oddanie mi sprawnego auta w stanie w jakim dostali je we wtorek.Szefo wiedzial juz ze tak latwo mnie sie pozbedzie i zaczal dzwonic najpierw do centrali w München gdzie stwierdzono pierwszy raz taka usterke w BMW podczas wgrywania softa,jednakze oznajmili ze modol musi zostac wymieniony na nowy i po wymianie na 99,9%auto bedzie spowrotem sprawne,ale koszt czesci musze poniesc ja tym razem 700€ Bylo juz po 19-tej jak szef zmeczony i spocony oznajmil mi ze do nastepnej srody auto zostanie zrobione pod bacznym jego okiem i bede informowany na biezaco o wynikach ich naprawy za te nieszczesne 700€.Sprawa sadowa potrwa pewnie ze dwa lata ale nie podaruje im faktu ze chca mnie nabic w butelke,auto jest mi potrzebne dlatego sie zgodzilem na naprawe.Co o tym myslicie drodzy forumowicze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tam panowie ,

 

podejśc trzeba do lokalnej redakcji i opisac zdarzenie dokładnie w prasie, jeżeli auto przebywa w warsztacie prasa sie tym zajmie zadając pare niewygodnych pytań do ciecia serwisu i po sprawie. Auto bedzie naprawione i przepraszac będą. :cool2:

 

Osobiście poszedł bym do adwokata i wrócił na drugi dzień z prawnikiem , dałbym sprawe w ręce adwokata, auto w takim stanie jakim opisałeś było by dowodem w sprawie....serwis zaraz by naprawił bez kosztów abyś cicho siedział.

 

Serwis ma przegrane w sądzie na całej lini , a dlatego ze przyjmując auto na warsztat musza na piśmie poinformowac o usterkach typu nieposkładana tapicerka lub awaria elektroniki. Ty dałeś im fure w dobrym stanie i oni auto przyjeli , wiec musza naprawic na wlasny koszt.

 

 

Na moim przykladzie ( nie BMW)-oddalem do serwisu na wymiane oleju ,ciec mechanik brudnymi łapami dotykał maske i błotnik , auto po naprawie gotowe do odbioru umyte - niby , a tu zonk paluchy na blotniku i na masce . Poszedłem do recepcji i oznajmiłem ze mają umyc auto bo takiego nie odbieram. Okazało sie że ciec maczał łapy ( rękawiczki) w jakimś rozpuszczalniku i z tym smarem przykleił sie do gabloty. Na koniec pomalowali auto i przepraszali.

 

powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to chcialem wymienic tylko ta czesc przy bateri,a nie wgrywac softy itp. nic nie podpisywalem bo powiadomiono mnie telefonicznie o potrzebie wgranaia nowego softa.Jutro wale do adwokata i opisalem sprawe tez do TV RTL.Teraz pozostaje mi czekac ,najgorsze jest w tym ze potrzebuje auto i do srody powinno byc gotowe co nie zmienia faktu ze nie bede dalej im brudzil.O dalszych wydazeniach bede informowal forum na biezaco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wieczorem odebralem auto,wydaje sie byc wszystko ok,oprocz portwela -700€.BMW zentrala jeszcze sie nie odezwala,choc wczoraj dwonilem tam powtornie.Adwokat natomiast twierdzi ,ze sprawe sie wygra tyle ze to potrwa. Ja juz nie bede kozystal z serwisow BMW tylko zostawie to swoim zaufanym mechanikom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

zaraz zaraz, czy pewne czynności serisowe wykonuje sie na odpowiedzialnośc klienta?

 

rozumiem, ze jeśli jest jakiś problem techniczny np ze sterownikiem, który był reanimowany, czy naprawiany i jest potrzeba go zaprogramowac to w takim przypadku jest to robione na odpowiedzialnośc klienta bo nie wiadomo czy wszystko jest z nim ok. Ale jak mam auto, gdzie w danym module nigdy nic nie było robione to na jakiej podstawie akutalizacja oprogramowania jest robiona na moją odpowiedzialność? No bez jaj. Albo ktoś wie co robi, kasuje za to pieniądze i ponosi odpowiedzialnosc za swoja robote albo mówi się "spróbujemy zrobić ale jak się nam nie uda to Pan uprzejmy beknie" Nie do pomyślenia.

 

Mnie kiedys spotkała sytuacja w jednym z serwisów ASO BMW w centralnej Polsce, że zleciłem wymiane przetartej przeciekającej rurki odpowietrzającej bak. W serwisie przy demontażu krócieć z baku )zintegrowany z bakiem) urwał im się. I doradca serisowy do mnie, że urwało się, ze było zapieczone i tylko złapali i pękło i że to nie z ich winy.

 

Powiedziałem, że bak, rurka odpowietrzająca były oryginalne, fabryczne, nie ruszane, że zleciłem naprawę w ASO i nie widze możliwosci, żebym to ja pokrywał dodatkowe koszty jeśli coś uległo uszkodzeniu w wyniku ich pracy.

 

Po mojej perswazji wymienili mi bak na nowy na ich koszt.

sadzomiotacz pędzony gnojówką


Sprzedam swoje BMW E91 320d 163 KM 2006 390 kkm, Navi Prof., panorama, bezwypadkowe, zadbane, pewne. Info - priv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.