Problem z ukladem chlodzenia i grzaniem w srodku!

Niestety kupilem zaniedbana 735ia E32 z 89 r. Od razu napisze, ze mam nową chlodnice, dzialajace visco, wiatrak tez sie kreci. Niestety auto kupilem z instalacja gazowa II generacji co jakis czas strzelala, chcialem zmienic na sekwencje za 2 tyg. ale po tym co sie stalo wywalam gaz. Znika mi plyn chlodniczy, co doleje to go łyka, wczesniej wywalilo mi chlodnice dlatego mam nową. Wężyk od chlodnicy ten wyzej jest twardy jak skała ale nie jest goracy a ten nizej jest goracy, chlodnica sie nie nagrzewa jest zimna. Z rury leci bialy dym, a w srodku auta klima ziebi i nawiew dmucha jak szalony ale jak tylko zmienie temperature na maksymalnie ciepla to nawiew przestaje wiac. Pomocy! Czytalem mnostwo postow na forum i jedni pisza ze to uszczelka pod glowic lub/i glowica a inni pompa wodna, nieodpowietrzony uklad, termostat i tego typu historie. Chce to auto wypicowac i duzo juz w nim wymienilem (wszystkie klocki, tarcze, akumulator, filtry, oleje, przednie zawiesznie, chlodnice, wiatrak i pwenie cos jeszcze czego juz nie pamietam) Dzieki z gory za pomoc!

nie chcem krakać ,ale ten biały dym z rury wygląda na uszkodzną uszczelkę pod głowicą :(

Nadmienie jeszcze, ze oczywiscie ostatnio jezdzilem na benzynie i jak to sprawdzam to na benzynie, nie przelanczam na gaz bo po ostatnim strzale nie chce sie przelaczyc na gaz. Po ostanim strzale tak pod autem lecą krople plynu chlodniczego (przed przednimi nadkolami tak mniej wiecej po srodku nich). Zuwazylem to bo slyszalem syczenie a to byly gorace krople spadajace na ziemie.

Wskazowka od temperatury leci czasem sukcesywnie az do czerwonego pola jak jestem na postoju, a czasem jest w normie. Ten dym bialy tez czasem jest czasem nie. O niskim poziomie plynu chlodniczego tez czasem mnie informuje komputer a czasem nie. Wczesniej zanim wymienili mi chlodnice mialem strzalke od tempertury w idealnym pionie, a po wymianie chlodnicy od poczatku mialem ja leciutko wychylona wstrone czerwonego. Byla tez taka sytuacja ze jechalem autem wszystko bylo ok, stanalem na swiatlach nagle strzalka poleciala na czerwone i juz chialem zjechac tylko ze skrzyzowania ale jak ruszylem to temperatura zaczela spadac i wrocila do normy. Przepraszam za ten chaotyczny opis :)

Przed chwila troche potestowalem auto i to co jeszcze zauwazylem:

-bialy dym leci po rozgrzaniu silnika, na postoju prawie nie widac ale jak sie przy gazuje do 2000 obrotow to powstaje biala chmura

-jak silnik jest zimny to pokazuje niski poziom plynu chlodniczego a jak sie rozgrzeje to juz jest ok

-tym razem nic nie kapalo spod auta

-na poczatku troche telepie autem ale po chwili dluzszej krotszej stablizuje sie i pracuje ok

-rurka dochodzaca do chlodnicy od lewej strony jak patrzy sie siedzac za kierownica jest twarda i goraca i chlodnica w tym miejscu przy zlaczeniu tej rurki z nia jest goraca a reszta chlodnicy jest letnia taka jak temperatura otoczenia, rurka od prawej strony chlodnicy jak patrzy sie sie siedzac za kierownica jest miekka i taka jak temepratura otoczenia.

Czy ktos z Warszawy moglby mi pomoc tzn odpowietrzyc ten &*@#$% uklad? Bylbym wdzieczny, bo moze to to.

Kolego czekaj dalej a bedziesz szukal glowicy do e32 na allegro. Bierz sie za uszczelke poki nie jest za pozno.

No wiesz ja autem w ogole od tej awarii nie jezdze i czekam na serwis, ktory bedzie 3 pazdziernika. A tak przy okazji to co byscie wybrali zrobienie tej uszczelki za ktora życzą sobie 1500 do 2000 zl albo wiecej zalezy co jeszcze padlo (a chce nadmienic ze poprzedni wlasciciel cos z tym robil w lutym tego roku z ta uszczelka czy cylindrem, silnik ma gaz od 2003 roku a teraz zdejmuje gaz ale silnik juz jest nim skazony, ja mam auto od sierpnia tego roku) albo proponuja mi wymiane na silnik 3.0 teraz mam 3.5 za 2700 zl na gotowo (silnik + podmiana + olej itp) i ten silnik od 2 lat jest w rekach wlasciciela serwisu, nic sie z nim nie dzieje i nigdy nie mial gazu. Co lepiej zrobic?

Wymienilem silnik, okazalo sie ze cylinder jest skrzywiony.

widziałeś ten cylinder? to znaczy to gdzie jest krzywy?

a teraz zdejmuje gaz ale silnik juz jest nim skazony

 

bardzo ciekawe - rozwiń proszę tą myśl kolego

bo ja jeszcze krzywego nie widziałem ! pęknięty owszem ale krzywy

zatarł byś tłok

trudno mi cos powiedziec bo dostalem taka wiadomosc z serwisu, ale mialo to zwiazek tylko z grzaniem sie silnik bo nadal nie mam grzania w kabinie

mniejsza z tym silnik i tak już wymieniony sprawdź czy dobrze są wpięte przewody od gazu bo może coś namieszali

odłącz wtyczkę od elektrozaworów i zobacz czy grzeje

Wymienilem silnik, okazalo sie ze cylinder jest skrzywiony.

Być może Kolega źle zapamiętał. Ale jeżeli tak powiedział mechanik to niezły bajer :D

:D ale bajerę miał ten :mad2: mechanik

przecież jak ktoś ma kakiekolwiek blade pojęcie o mechanice

to jak taki bajer mozna łyknąć

pewnie tylko uszczelka była

a jak cos sie (odpukac) u Ciebie schrzani to pewnie spowrotem bedziesz mógł odkupić ten sam silnik :twisted2:

a stary silnik zabrali?

mysle że to termostat był walnięty

trudno mi cos powiedziec bo dostalem taka wiadomosc z serwisu, ale mialo to zwiazek tylko z grzaniem sie silnik bo nadal nie mam grzania w kabinie

Co to za serwis,że grzania w kabinie nie przywroci :mad2: To że nie ma grzania moze mieć również poważne konsekwencje. Taki objaw występuje np. gdy masz układ chłodzenia zapowietrzony lub walnietą pompe wody.Sprawdż to bo znowu bedziesz szukał następnego silnika :nienie:

Witam.

Dotyczy E32 735 iA tylko PB.

Pozwólcie, że będę kontynuował ten post podciągając go pod swój problem. Również mam problem z temperaturą i analogicznie z ogrzewaniem w aucie. Otóż rano, zimny silnik telepie, siwawy dymek z rury, ale to najwyżej przez 5minut. Zazwyczaj od razu staję w korku, tam auto się dogrzewa, trochę mniej telepie (po dodaniu gazu idzie super), temperatura osiąga pion na wskaźniku i jest niby OK, ale jak już rozpędzę się i przez jakieś 20-30 minut pojeżdżę na spokojnie temperatura spada i to nawet na pogranicze z niebieskim polem, a w środku robi się chłodno... Kiedy znów postoję rośnie do pionu i tak w kółko. Auto mam bardzo krótko, poprzedni właściciel miał go miesiąc i jeździł tylko po mieście (i chyba nawet tak było), więc nie zna problemu :)

Pzdr