Co brzęczy co chwilę na postoju?

Witajcie.

Mam takie pytanko... otoz po wylaczeniu silnika w kabinie slychac u mnie kilkusekundowe szumienie, czy tez brzeczenie co kilka minut. Jakby jakis silniczek sie wlaczal. Odglos dobiega gdzies spoza deski rozdzielczej lub nawiewow srodkowych, ciezko wyczuc. Co to moze byc?

Druga sprawa, chwilke po uruchomieniu silnika slychac jednorazowo tez podobne bzyczenie i tez kilka sekund ale glosniejsze. Jakby inny silniczek :) Domyslam sie ze to cos z nawiewiem ale chcialbym wiedziec dokladnie.

Saintman dobrze kombinujesz... Te szmery i szumy - to silniczki nastawcze od klap nawiewu. Przymykają i otwierają dopływ świeżego powietrza. Przynajmniej tak jest u mnie w E34. Sliniczki są dwa po stronie kierowcy i pasażera. Jak zdejmiesz osłonę nad pedałami, to prawie masz go w zasięgu swych rąk :D . Inna sprawa, to delikatnie buczacy (prawie niesłyszalny "wiatraczek" w panelu sterowania ogrzewaniem/przewietrzaniem/klimatyzacją. Po wyłączeniu silnika przez około 10 minut "wiatraczek" (mierzy temperaturę i steruje ogrzewaniem) wciąga powietrze z kabiny do czujnika temperatury przez małą kratkę na wspomnianym panelu sterowania.

Kiedyś już było o tych szmerach na Forum.

Inna sprawa, to delikatnie buczacy (prawie niesłyszalny "wiatraczek" w panelu sterowania ogrzewaniem/przewietrzaniem/klimatyzacją. Po wyłączeniu silnika przez około 10 minut "wiatraczek" (mierzy temperaturę i steruje ogrzewaniem) wciąga powietrze z kabiny do czujnika temperatury przez małą kratkę na wspomnianym panelu sterowania.

Ale on chodzi caly czas czy wlacza sie na ktorkie chwile?

Dzisiaj sprawdzilem dokladnie i przysluchalem sie temu przez dluzszy czas - co kilka minut wlacza sie na ok. 4 sekundy. Slychac wyraznie moment wlaczania i wylaczania. Na 100% nie chodzi przez caly czas.

Ale on chodzi caly czas czy wlacza sie na ktorkie chwile?

Dzisiaj sprawdzilem dokladnie i przysluchalem sie temu przez dluzszy czas - co kilka minut wlacza sie na ok. 4 sekundy. Slychac wyraznie moment wlaczania i wylaczania. Na 100% nie chodzi przez caly czas.

:shock: :? Oczywiście ten "wiatrczek" chodzi cały czas. Po 10 minutach od wyłączenia silnka - wyłącza się także. Jeśli słyszysz wyraźnie moment właczania i wyłączania tego czegoś, to raczej nie jest to ten "wiatrczek". Masz klimę automatyczną czy manualną?

Przypuszczam jednak, że to, co tak wyraźnie słyszysz, to silniczki od nastawów nawiewu. Jeśli masz klimę automatyczną, to z pewnością jest ich więcej :) niż u mnie i robią odpowiednio więcej hałasu :) .

Masz klimę automatyczną czy manualną?

A sam nawet nie wiem :)

Jedni mowia, ze to zwykla klima, inni - ze juz klimatronic tylko bez wyswietlacza. W kazdym razie sama konsola wyglada tak:

http://img44.exs.cx/img44/1768/klima4lx.jpg

To jest klima automatyczna :)

Ale nie klimatronic ?

Saintman to jest klima automatyczna sterowna elektoronicznie.

Co do klimatronika - to sprawa jest prosta...

Sama nazwa Climatronic jest zastrzeżona przez firmę Volkswagen.

Dla jednych widok bylejakiego wyświetlacza sprawia, że urządzenie staje się klimatronikiem, dla innych sprawa jest nieco bardziej złożona.

Klimatyzacja wersja manualna

:arrow: masz przycisk od klimy, jednak temperaturę ustawiasz sobie ręcznie pokrętłem. Cały czas musisz korygować ustawienie temperatury, gdyż urządzenie jej nie mierzy. To ty jesteś czujnikiem temepratury w samochodzie :D

Klimatyzacja półautomatyczna sterowana elektrocznicznie

W BMW to trzy pokrętła. Dwa od temperatury z orientacyjną podziałką w st. C i jedno pokrętło o intensywności nawiewu + trzy suwaki rozdziału powietrza.

:arrow: KLimę załączasz przyciskiem, nastawiasz sobie porządaną temperaturę w kabinie dla siebie i dla pasażera, rozdzielasz suwakami dopływ powietrza i jedziesz. Elektronika cały czas mierzy temperaturę w kabinie i reguluje pracę nawiewu. Opcjonalnie występowały jeszcze pewne udogodnienia w postaci pomiaru zanieczyszczeń powietrza i automatyczne zamykanie dopływu powietrza z zewnątrz w razie wykrycia przez aktywny filtr zanieczyszeczeń.

Klimatyzacja automatyczna sterowana elektronicznie

:arrow: To jest to co ma Saintman. Zasada działania jest dokładnie ta sama, co w klimatyzacjach z wyświetlaczem (przez niektórych zwanymi klimatronikiem :? ).

Tutaj aktywność kierowcy ogranicza się do włączenia klimatyzacji i nastawieniu odpowiedniej temperatury. W przypadku wciśnięcia przycisku Auto - urządzenie samo nastawia poszczególne kanały wylotu powietrza.

Całe sterowanie jest elektroniczne. Nie ma żadnych cięgieł. Za wszystko odpowiadają silniczki, któe rzeczywiście mogą troszeczkę hałasować. :)

Dokładnie tak jak ducat pisze klimatronic to nazwa handlowa, a klimatyzacja z pokrętłami takimi jak ma Saintman też jest klimatronikiem tylko że zamiast LCD ma skalę na pokrętłach, czyli jedyne czym się rózni to sposób ustawiania temperatury, nic innego tylko bajer z tym LCD.

Ale ja mam jeszcze jedno pytanie, dotyczy to peugeota na czym polega tryb Eco w klimatyzacji automatycznej z LCD?? - słynnym klimatronicu :twisted2: :?:

Wszytko sterowane jest automatycznie - wentylator, kierunek nawiewu - po to aby osiągnąć założona temperaturę.

Ale to co opisujesz te szumy itp., to raczej nie są silnczki nawiewów, bo

one pracuja najczęściej bardzo krótkimi momentami - 0.5sek 1sek, czasami tylko 3-5 sek i to nierównomiernie - z różnymi odstępami czasu. Łatwo poznać czy to one, zmień temp. nawiewu lub ręcznie ustaw kierunek nawiewu i siniczki od razu się "odezwą"

Do tego co ducat powiedział, to raczej klimatyzacją ręczną nazwałbym wersję bez skali temp na pokrętle - wtedy jest całkowicie manualna - taką mam np. w RAV-ce.

Kiedyś na forum już była dość duża dyskusja na ten temat.

Łatwo poznać czy to one, zmień temp. nawiewu lub ręcznie ustaw kierunek nawiewu i siniczki od razu się "odezwą"

Czy dobrze zrozumialem: przesuniecie pokretla od regulacji temperatury na postoju, przyz zgaszonym silniku i wylaczonym zaplonie, powinno "obudzic" te silniczki?

Hmm, przy wyłączonym silniku, to nie koniecznie - raczej z uruchomionym. A to sie dzieje przy wył. silniku ?

Sorki, teraz doczytałem ... po wyłączeniu ... hmm, może jednak silniczki ... :think:

Do tego co ducat powiedział, to raczej klimatyzacją ręczną nazwałbym wersję bez skali temp na pokrętle - wtedy jest całkowicie manualna - taką mam np. w RAV-ce.

Kiedyś na forum już była dość duża dyskusja na ten temat.

Oczywiście Sebast masz absolutną rację, tylko zauważ, że ja wcale nie mówiłem nic o skali czy też podziałce temperatury w przypadku klimatyzacji manualnej tudzież zwanej ręczną :D

Właśnie na tym polega cały "dowcip" z manualna klimą, że temperaturę ustawiamy sobie sami jak za zimno to przekręcamy na czerwono, jak za ciepło to dajemy na niebieskie.

O skali pisałem w przypadku klimatyzacji półautomatycznej, w której mamy podziałkę temeratry (orientacyjną) co 2 st. C. nastawiamy sobie np 22 st. C, resztą zajmuje się już elektronika, która mierzy cały czas temperaturę w kabinie.

... jednak temperaturę ustawiasz sobie ręcznie pokrętłem...

To można tak zrozumieć jak zrozumiałem, ale już wiem o co Ci chodziło ;) :cool2:

Ja te klimatyzacje nazywam : manualną, automatyczną i klimatronik - zgodnie z "modą", ale Twoje nazewnictwo też mi całkowicie odpowiada ;) - tak kiedyś je nazywałem (obecnie jestem "trendy" :lol: )

Ja te klimatyzacje nazywam : manualną, automatyczną i klimatronik - zgodnie z "modą", ale Twoje nazewnictwo też mi całkowicie odpowiada ;) - tak kiedyś je nazywałem (obecnie jestem "trendy" :lol: )

Sebast :cool2: A ja tam dla kontrastu :wink: jestem "passe" :norty:

Ale swoją drogą do tej pory nie wykryliśmy co takiego brzęczy u Saintmana :roll2:

 

Druga sprawa, chwilke po uruchomieniu silnika slychac jednorazowo tez podobne bzyczenie i tez kilka sekund ale glosniejsze. Jakby inny silniczek :) Domyslam sie ze to cos z nawiewiem ale chcialbym wiedziec dokladnie.

To drugie to na pewno test ABSU

To drugie to na pewno test ABSU

:lol: :lol: :lol:

nie smiac sie :P

mialem ome A i brzeczalo a zadnych wynalazkow nie miala

mialem ome beee i tez brzeczalo i j.w.

stad moje stwierdzenie dla niektorych zabawne :cool2: