Skocz do zawartości

E38 730iA


E38_740i

Rekomendowane odpowiedzi

polecam 740 mam od niedawna ale jest super miałem dwie 525 jedna 320 ale siedem 4,0l jest super moc i spalanie spoko jak sie postarasz to mało spali a i 3,0 na to samo wyjdzie ze spalaniem a moc mniejsza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem nad tym :) A jak ta skrzynia bez steptronic-a daje sobie rade ? Jak myślisz która skrzynia lepsza ? I silnik który lepszy 4.0 czy 4.4 ?
Uczę się wszystkiego na temat BMW E38 :) Jeżeli zrobię jakąś pomyłkę to proszę mnie poprawić :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4,4 nie jezdziłem takim silnikiem to jest wanos jezdziłem ze skrzynia tip tronic w audi tego nawed sie nie używa a sam komputer robi to lepiej jak wrzucam na sport w mojej to rewelka daje rade i uwierz że nie używał byś tego steptronika wracałem wczoraj zakopanego kawalek prostej to na zwykłej gaz do dechy moment 200km a czym jezdzisz teraz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale moja jak wrzucam na s to mam wrażenie jak bym jezdził formułką a ten dzwiek kochany i bez radja można jezdzić 4,0 jest już czym pocisnąć 5,0 na pewno 4cylindry więcej do utrzymania a różnica chyba o 1sek do0- 100
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Prosze urzytkowników tego samochodu o opinie , spalanie i jakie są wady i zalety ?

 

Witaj,

 

Wstęp.

 

Mam od maja 2009 r. E38 z silnikiem 3.0 i 5 biegową, manualną skrzynią biegów. Obecnie, auto ma przebieg 333.600 km.

Jest to wersja w kolorze szarym (Alpensilber Metallik), w welurowymi obiciami foteli (bez elektrycznej regulacji, ale z ogrzewaniem przodu), manualną klimatyzacją I PARKTRONIKIEM z przodu i z tyłu. Ponieważ jestem zafascynowany tym modelem samochodu, opowiem o swoich wrażeniach od początku jego posiadania, a Ty sam wyciągniesz wnioski. Jestem jednak laikiem, więc oczekuj tylko opinii użytkowej, a nie fachowej. Auto zakupiłem od pracodawczyni (ok. 39 lat) swojej żony z kompletną dokumentacją napraw w Polsce odnotowaną na fakturach za części i robociznę i z przebiegiem 306 tys. km.

 

O aucie.

 

Jest to wersja z grudnia 1994 roku, sprowadzona do Polski przez męża właścicielki w roku 2002 z uszkodzonym silnikiem, przebieg 180 tys km (zerwana szpilka głowicy). Samochód został naprawiony i założono mu gaz sekwencyjny Prinss (w roku 2004 lub 5).

Po zakupie, z racji tego, że poprzedni właściciele raz do roku ciągnęli przyczepkę typu Niewiadów nad polskie morze, wymieniłem sprzęgło (800 zł) i tylne sprężyny (500 zł), tarcze Bosch (każda po 300 zł) i klocki (po 150 zł)- przód. Z racji kilku wycieków, wymieniłem uszczelki pokryw zaworów (po 130 zł za sztukę), simmering wału zdawczego skrzyni biegów (100 zł) i uszczelkę gdzieś w układzie wspomagania- nie pamiętam ceny tej ostatniej. Te dwa ostatnio wspomniane elementy, z racji tego, że były zamiennikami podczas przeglądu w dn. 29.10 tego roku znów zawiodły- są wycieki- nieduże, ale do zlikwidowania. Napęd wiskotyczny wentylatora z uwagi na luzy też jest nowy (zamiennik 180 zł), nowa jest także pompa paliwa (Valeo) za 400 zł (starą uszkodziłem jeżdżąc z niewielką ilością benzyny w baku). Latem tego roku doszły nowe sprężyny na przód (lewa pękła) wraz z wahaczami dolnymi w przednim zawieszeniu (po 250zł szt. Lemforder). Z racji wypłowienia tylnych lamp, zakupiłem używane, oryginalne z wersji poliftingowej (po 160 zł za sztukę). Kupiłem też nowy wysprzęglik w BMW Tłokiński za 300 zł i przewód elastyczny wysprzęglika (pasuje jakikolwiek, tu: z VW Passata za 25 zł w Polmozbycie).

Pomijając przeglądy okresowe (olej z filtrem wymieniam co 10 000 km, Castrol Edge 5W40- koszt 200 zł) i konserwację instalacji gazowej (ok 200 zł na rok), tak przedstawiały się- w przypadku mojego egzemplarza niezbędne wydatki na auto, z pominięciem kosztów robocizny (jako, że piszę ten tekst nie mając w ręku dokumentów).

 

Eksploatacja.

 

W czasie całej eksploatacji autem jechałem dwukrotnie nad polskie morze (już bez przyczepy), dwukrotnie do Słubic i trzykrotnie w celach służbowych na trasach łączących 1. woj. łódzkie- mazowieckie- warmińskomazurskie- łódzkie- 1 raz; 2. woj. łódzkie- dolnośląskie- rejon Torunia i do Łodzi- 2 razy. Odbyłem też kilka podróży po ok 300 km w jedną stronę do innych miast w różnych porach roku.

Jedyną uciążliwością było dwukrotnie (we wrześniu 2009 i kwietniu 2010 i pażdzierniku 2010), jest i zapewne będzie, dolanie w trasie oleju. W każdym przypadku jest to 1 litr oleju. Można wyciągnąć stąd wniosek, że raz na pół roku i 7- 9 tys km silnik bierze 1 litr oleju, na ok. 1 miesiąc przed wymianą. Nigdy nie zawiodło mnie w tym samochodzie nic innego w długiej podróży, nawet przepalona żarówka.

Mój samochód jest zadbany w środku. Zupełnie nic nie trzeszczy i nie stuka. Wszystko działało i działa, każdy guzik, przełącznik czy tryb pracy elementów elektryczno- elektronicznych. Z racji wynikającej w wieku autka częściowej nieprzejrzystości (wyblaknięcia odbłyśników i ślady po kamykach) lamp przednich, zdecydowałem się na uniwersalny zestaw lamp wyładowczych. Działają bardzo dobrze od czerwca 2009 r na tych samych palnikach.

Mam jednak zastrzeżenia do stanu lakieru. Auto kupiłem troszkę podniszczone. Poprawek wymaga 5 elementów. Maska (kamyki), zderzek P (zaspa), prawy przedni i lewy tylny błotnik (otarcia parkingowe), tylna klapa (wgniotka będąca wynikiem otarcia parkingowego, której efektem jest też otarcie l t błotnika). Poza zaspą i przednim zderzakiem, auto już takie kupiłem i szkoda naprawiać, by przyszły nabywca nie doszukiwał się Bóg wie jakich kraks. Za wszystkie naprawy jednak żąda się 1600 zł. Samochód ma nadwozie wykonane z blach ocynkowanych, więc nie da się tu znaleźć pęcherzy. Solidna robota.

 

Spalanie.

 

W mieście samochód po zatankowaniu 46 L gazu przejeżdża maksymalnie 250 km przy moim stylu jazdy (umiarkowane traktowaniu pedału gazu jest właściwe dla mojego temperamentu i wieku). To 18 L/100km.

W trasie, na tej samej ilości paliwa przejeżdżam 430 km (11L/100km), jadąc zgodnie przepisami (trasa Łódź- Wieluń- Wrocław i spowrotem) albo 350 km (14L/100km) do Słubic, z czego pierwsze 200 km autostradą do Poznania z prędkością do 180 km/h.

Pora roku nie zmienia moich spostrzeżeń dotyczących spalania.

 

Możliwości auta.

 

Samochód jest z 5cio biegową skrzynką biegów i silnikiem 3.0 V8, 218 KM. Waży 1890 kg.

Do 3 tys obr/min nie ma jakiegoś potężnego zrywu, ale te 3 tys. osiąga szybko, dalej silnik ciągnie potężnie na każdym biegu i przy każdej prędkości. Przesiadłem się z Toyotki Cariny z 2.0 benzyniakiem z roku 94 o mocy 140 km i trudno o porównanie wrażeń z jazdy każdym z samochodów. Cicha i charakterystyczna praca silnika niskoobrotowego BMW wraz z wyciem napędu wiskotycznego jest bardziej miła dla ucha i serca, aniżeli wyjący silnik 4 cylindrowy produkcji japońskiej. Klasa, moim zdaniem.

 

Szczypta zamykających konkluzji własnych.

 

Najlepszy samochód jaki miałem, pomimo tego, że miałem auta w lepszym stanie lakieru.

Komfort i wrażenie bezpieczeństwa, niedrogi i wdzięczny w naprawie silnik, plus w postaci manualnej skrzyni biegów. Awaryjność jak na wiek auta niewysoka. A mimo to... przymierzam się do następcy, modelu E65 z roku 2003. Są możliwości, jednak tylko dla jednego auta i choć wcale nie musiałby być to pojazd nowszy, to jednak... E65 bardzo spodobał mi się odkąd zostałem przewieziony przez łódzką taksówkę.

 

Gdybyś miał dalsze pytania, wal śmiało.

 

Pozdro i powodzenia,

 

Tomek

0-511-555-514

gg 2980198

@ tzoltaszek@o2.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze :) Wielkie dzięki , wiele mi pomogłeś swoja opinią :) Napisałeś dokładnie to co chciałem wiedzieć :) Ja szukam modelu 740iA 4.0 E38 srebrny z czarnymi progami i listwami :P Ale na razie czekam z tym do wakacji :)
Uczę się wszystkiego na temat BMW E38 :) Jeżeli zrobię jakąś pomyłkę to proszę mnie poprawić :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam znajomego, który ma 740 iL. Srebrne ze srebrnymi progami, ale...

Auto zostało całe pomalowane kilka miesięcy temu. Widziałem je sprzed malowania, nawet jechalem nim. Niby ok, ale...

Mogę przekazać namiar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.